Der Blutharsch
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Der Blutharsch
Albo zakazać skrajności w sztuce i w polityce, co wiąże się z delegalizacją zarówno NOP, ale i partii razem, oraz koncertów Behemotha i festiwalu Orle Gniazdo. Albo pozwolić na nieskrępowaną wolność twórczą jednej i drugiej stronie. Bardziej rozsądne byłoby oczywiście wyjście drugie (oczywiście bez finansowania sztuki, która nie leży w interesie państwa, bo jakim prawem aktorzyna czy pisarzyna żebrze kasę od rządu?), ale nasi pseudo-liberałowie z nowoczesnej i wyborczej nie przełkną innej wizji świata poza własną.
Re: Der Blutharsch
Wolność w sztuce i wolność jej wyboru. Chuj komuś do tego na co chcę poświęcić swój czas i pieniądze.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9905
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Der Blutharsch
+1moonfire pisze:Albo zakazać skrajności w sztuce i w polityce, co wiąże się z delegalizacją zarówno NOP, ale i partii razem, oraz koncertów Behemotha i festiwalu Orle Gniazdo. Albo pozwolić na nieskrępowaną wolność twórczą jednej i drugiej stronie. Bardziej rozsądne byłoby oczywiście wyjście drugie (oczywiście bez finansowania sztuki, która nie leży w interesie państwa, bo jakim prawem aktorzyna czy pisarzyna żebrze kasę od rządu?), ale nasi pseudo-liberałowie z nowoczesnej i wyborczej nie przełkną innej wizji świata poza własną.
Guilty of being right
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Der Blutharsch
+100000000000000moonfire pisze:Albo pozwolić na nieskrępowaną wolność twórczą jednej i drugiej stronie. Bardziej rozsądne byłoby oczywiście wyjście drugie (oczywiście bez finansowania sztuki, która nie leży w interesie państwa, bo jakim prawem aktorzyna czy pisarzyna żebrze kasę od rządu?), ale nasi pseudo-liberałowie z nowoczesnej i wyborczej nie przełkną innej wizji świata poza własną.
To są niby rzeczy oczywiste, ale chyba jednak nie. Trzeba powtarzać do znudzenia.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- REINHARD IRRUMATOR
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 21-11-2011, 17:05
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Der Blutharsch
A jaka to jest sztuka, która "leży w interesie państwa", bądź nie?moonfire pisze:oczywiście bez finansowania sztuki, która nie leży w interesie państwa, bo jakim prawem aktorzyna czy pisarzyna żebrze kasę od rządu?
Moim zdaniem "w interesie państwa" jest KAŻDA sztuka, która odnosi sukces w swojej niszy i znajduje szeroki oddźwięk (np. poza granicami kraju), niezależnie od tego co przedstawia i jakimi środkami się posługuje. Przecież to nie działa tak, że minister zagląda do pracowni artysty, żeby sprawdzić, co tam aktualnie powstaje, tylko przyznaje grant np. na podstawie dotychczasowych dokonań, czy rosnącej w artworldzie pozycji danego twórcy. I w sumie tak to powinno wyglądać, że kasę sypie się proporcjonalnie do zasięgu oddziaływania danego autora i rosnącego uznania wobec niego. Wtedy politycy w znacznie mniejszym stopniu zajmują się tym, czym nie powinni, tj. ideologiczną poprawnością dzieła, albo tym, do czego nie mają predyspozycji, a mianowicie ocenianiem wartości sztuki. Nie ma chyba nic gorszego jak wspieranie na siłę twórczości powstającej "ku chwale ojczyzny", bo to zazwyczaj jest właśnie karykatura sztuki.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8949
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Der Blutharsch
Ooo, kto to wrócił :) Gdzie Ty byłeś jak Cie nie było?longinus696 pisze:A jaka to jest sztuka, która "leży w interesie państwa", bądź nie?moonfire pisze:oczywiście bez finansowania sztuki, która nie leży w interesie państwa, bo jakim prawem aktorzyna czy pisarzyna żebrze kasę od rządu?
Moim zdaniem "w interesie państwa" jest KAŻDA sztuka, która odnosi sukces w swojej niszy i znajduje szeroki oddźwięk (np. poza granicami kraju), niezależnie od tego co przedstawia i jakimi środkami się posługuje. Przecież to nie działa tak, że minister zagląda do pracowni artysty, żeby sprawdzić, co tam aktualnie powstaje, tylko przyznaje grant np. na podstawie dotychczasowych dokonań, czy rosnącej w artworldzie pozycji danego twórcy. I w sumie tak to powinno wyglądać, że kasę sypie się proporcjonalnie do zasięgu oddziaływania danego autora i rosnącego uznania wobec niego. Wtedy politycy w znacznie mniejszym stopniu zajmują się tym, czym nie powinni, tj. ideologiczną poprawnością dzieła, albo tym, do czego nie mają predyspozycji, a mianowicie ocenianiem wartości sztuki. Nie ma chyba nic gorszego jak wspieranie na siłę twórczości powstającej "ku chwale ojczyzny", bo to zazwyczaj jest właśnie karykatura sztuki.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9905
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Der Blutharsch
karykatura sztuki jest wlasnie placenie na podstawie popularnosci, bo w polsce wiekszosc kasy z dzialki muzycznej przypadalaby na np. ich troje czy budke suflera (czy kto tam obecnie sprzedaje najwiecej plyt), a wartosciowi tworcy dostawaliby grosze, a nowi nic. to droga do nikad ;-)longinus696 pisze:A jaka to jest sztuka, która "leży w interesie państwa", bądź nie?moonfire pisze:oczywiście bez finansowania sztuki, która nie leży w interesie państwa, bo jakim prawem aktorzyna czy pisarzyna żebrze kasę od rządu?
Moim zdaniem "w interesie państwa" jest KAŻDA sztuka, która odnosi sukces w swojej niszy i znajduje szeroki oddźwięk (np. poza granicami kraju), niezależnie od tego co przedstawia i jakimi środkami się posługuje. Przecież to nie działa tak, że minister zagląda do pracowni artysty, żeby sprawdzić, co tam aktualnie powstaje, tylko przyznaje grant np. na podstawie dotychczasowych dokonań, czy rosnącej w artworldzie pozycji danego twórcy. I w sumie tak to powinno wyglądać, że kasę sypie się proporcjonalnie do zasięgu oddziaływania danego autora i rosnącego uznania wobec niego. Wtedy politycy w znacznie mniejszym stopniu zajmują się tym, czym nie powinni, tj. ideologiczną poprawnością dzieła, albo tym, do czego nie mają predyspozycji, a mianowicie ocenianiem wartości sztuki. Nie ma chyba nic gorszego jak wspieranie na siłę twórczości powstającej "ku chwale ojczyzny", bo to zazwyczaj jest właśnie karykatura sztuki.
Guilty of being right
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6499
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Der Blutharsch
No i przypada, vide horrendalne pieniądze jakie otrzymują tego typu artyści za występy na imprezach organizowanych za publiczne pieniądze.uglak pisze: karykatura sztuki jest wlasnie placenie na podstawie popularnosci, bo w polsce wiekszosc kasy z dzialki muzycznej przypadalaby na np. ich troje czy budke suflera (czy kto tam obecnie sprzedaje najwiecej plyt), a wartosciowi tworcy dostawaliby grosze, a nowi nic. to droga do nikad ;-)
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Der Blutharsch
Ja mówię o kulturze, a Ty o rozrywce. Nie chodziło mi o popularność masową, tylko o uznanie w gremiach fachowych - krytycy, komentatorzy danego rejonu sztuki. Przecież stypendia i granty dostają artyści, którzy stają się ważni w swojej niszy, a o których nigdy w życiu nie słyszałeś. Nie wiem czy Ich Troje i Budka Suflera dostają cokolwiek z tego typu funduszy, ale szczerze wątpię, bo radzą sobie dobrze bez tego. Myślałem raczej o przypadkach takich jak Sasnal, czy z innej beczki Masłowska, albo Twardoch.uglak pisze: karykatura sztuki jest wlasnie placenie na podstawie popularnosci, bo w polsce wiekszosc kasy z dzialki muzycznej przypadalaby na np. ich troje czy budke suflera (czy kto tam obecnie sprzedaje najwiecej plyt), a wartosciowi tworcy dostawaliby grosze, a nowi nic. to droga do nikad ;-)
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9905
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Der Blutharsch
ale to znowu potrzebujesz jakiegos gremium, ktore okresla co jest sztuka a co rozryka. swoja droga dlaczego maslowska czy twardoch mieli by sie do tej niszy zaliczac? przeciez to bardzo znane nazwiska.
Guilty of being right
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9905
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Der Blutharsch
" onclick="window.open(this.href);return false;
koncert jednak ma sie odbyc 14.10, ale we... Wroclawiu! co tam sie u was dzieje? czy wroclawska wyborcza nie walczy z "faszyzmem" jak jej dzielny, krakowski odpowiednik?
koncert jednak ma sie odbyc 14.10, ale we... Wroclawiu! co tam sie u was dzieje? czy wroclawska wyborcza nie walczy z "faszyzmem" jak jej dzielny, krakowski odpowiednik?
Guilty of being right
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6499
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Der Blutharsch
A zaraz potem Arkona i jakieś pagan blacki zatem srogie hajlowanie się zapowiada w Festung Breslau!
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6809
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Der Blutharsch
Mogą się dwoić i troić ale Ordo Rosarius nie przeskoczą.
- Bohdan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1376
- Rejestracja: 21-12-2010, 09:52
- Lokalizacja: Lokal
Re: Der Blutharsch
a co? jakoś bardziej spektakularnie odwołany?TheDude pisze:Mogą się dwoić i troić ale Ordo Rosarius nie przeskoczą.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 544
- Rejestracja: 14-01-2024, 14:45
Re: Der Blutharsch
Wpadłem dziś na materiał gościa który pogrywal z Der Blutharsch. Niby nic nowego, niby trochę odtwórcze, ale znane patenty w bardzo dobrych proporcjach i konfiguracjach. Bardzo miło się tego słucha. Warto sprawdzić jak ktoś lubił środkowy (okolice "when did the wonderland end") Der Blutharsch:
Nazywa się to Bedouin Temple:
Nazywa się to Bedouin Temple: