chylińska

[Necrotrup]

Według mnie to strzał we własną stopę.
Nowej publiczności nie zyska, bo w kategorii "pop i popik" jest od cholery takich piosenkareczek z identycznymi "przebojami".
Za to u starej publiczności sobie nagrabi.
Na następnej płycie wieszczę "wielki powrót do korzeni".

[Najprzewielebniejszy]

raczej modern talking

dokładnie, połowa tego numeru to sample z remiksu you're my heart you're my soul... ktory panowie z modern talkieng zafundowali sobie chyba podczas comebacku w 96.

[Olo]

Na następnej płycie wieszczę "wielki powrót do korzeni".

czyli do klozetu.. tam gdzie jej miejsce

[długopisyyyyyyyyyy]

z zawiniątkiem


kiedyś i teraz

[Lucek]

kurwa to z lewej to shrek?

[Lucek]

w ogóle o czym tu mowa...ja pierdole,chylińska tematem na masterfulu

[Skaut]

kiedyś i teraz

generalnie, to żadnej różnicy nie widzę

[Rattlehead]

tak to właśnie jest, że większym poklaskiem cieszą się tematy 'niemetalowe' na Death and Black Metal Maga Zine

[Lucek]

Generalnie jestem za wolnością słowa i wypowiedzi ale bez przesady.Uważam że takie tematy jak Chylińska czy ploteczki na temat Nergala wzięte z pudelka,czy wyjęte z innej dupy powinny być kasowane.Nie wiem czemu nasz Gospodarz Pan Moderator Żandarm Analny to toleruje.Natomiast strasznie mierzi go używanie tzw. bluzgów.Czegoś tu kurwa nie rozumie.Bravo Girl???...

[Najprzewielebniejszy]

Nad wszystkim czuwa gospodarz domu, nie da on krzywdy zrobić nikomu. Wszystkim pomoże, o każdej porze, mój Boże...

[hcpig]

Wracając jeszcze do samego O.N.A. dałoby się tego słuchać, bo muzycznie taki np. T.R.I.P. był bardzo ciekawy tylko po prostu nie da się przejść do porządku dziennego na taką papkowatą grafomanią jaka zachodziła tam w tekstach (styl "zdesperowana wścieklizna macicy"), która skutecznie obrzydzała resztę. Gdyby dać im jakiegoś średnio rozgarniętego tekściarza i pokierować muzycznie w kierunku motorycznych kawałków a'la "Historyjka" mogłoby być naprawdę ciekawie... A tak na poletku polskiego rocka pozostaje tylko THE WOLVERINES :)

Jak wyszła płyta "Mrok" reklamowaną ją jako materiał silnie inspirowany Mansonem co było bzdurą, bo ten "nowoczesny rock jaki dzisiaj się gra" (hasło reklamowe, przynajmniej zachowałem mniej więcej jego sens) miał dużo więcej wspólnego raczej z KORN, MACHINE HEAD i późniejszą SEPULTURĄ, nawet dałoby się tego słuchać a mówię to ja, który nie trawię ani brazylijskiego GROBU, ani KUKURYDZY, a w temacie pt "Robert Flynn" nad MASZYNOWY ŁEB i tak przedkładam zespół PRZE-MOC :)

Tylko te nieszczęsne liryki...