[V] pisze:zwykle rzut oka na okladke i spis tresci wystarcza w podjeciu decyzji,czy chce kupic magazyn czy nie.Nie ma interesujacych nazw,ide dalej..
You can't judge a book by it's cover!
[V] pisze:co to za przyjemnosc,stac w kurtce i czytac gazete gdy mnóstwo ludzi sie przeciska i szweda dookola.
a o Empik Megastore słyszał? zamawiasz kawę czy inną herbatę, siadasz przy stoliku i masz spokój
[V] pisze:Oczywiscie,zdarza im sie przemycac wartosciowe rzeczy,przypominaja klasyke i czasem wyciagaja jakies nowe diamenty ale generalnie to dla mnie jednak lipa jest.
dlatego jedynie przeglądam, żeby pośród reklam i innego szajsu wychwycić coś, czym mógłbym się zainteresować. a to zdecydowanie za mało żebym kupił, zarobią tylko na Tricepsie. ja skoczę po jakąś płytę
Triceratops pisze:[jacy sa ci dobrzy jezeli ci z Teraz Rocka sa zli? Mysle, ze doswiadczenia i tysiecy przesluchanych plyt dziennikarzom Teraz Rocka, zwlaszcza tym ze starej gwardii odmowic nie mozna. A ze nie sa zmanierowani to inna bajka.
a recenzje wołające o pomstę? przypominają Laurki (wg zasady "płyta chujowa ale piszemy tylko o pozytywach, minusy przemycajmy w zawoalowany sposób, żeby fanów nie zrazić / nie stracić"). przejrzyj swoje numery, a znajdziesz choćby takie kwiatki jak (z pamięci walę):
ostatnie Deftones 4/5 - płyta miesiąca
"Death Magnetic" 4/5 - płyta miesiąca
The Cure z 2004r. 5/5
to ma być rzetelne dziennikarstwo? weź Ty opamiętaj się! to w pełnej krasie kliniczny przykład kółka wzajemnej adoracji na linii gazeta - wytwórnie płytowe a przy okazji ogłupiania i ciągłego kokietowania czytelników mainstreamem, no ale trzeba się jakoś utrzymać na rynku...
Triceratops pisze:Polecam ostatni wywad z Mannem gdzie wysmiewa wrecz takie postawy jak twoja, bardzo slusznie zreszta, gowniarzom to przystoi, doroslym nie bardzo.
A poza tym Kaczkowski i Mann mlodziakow to on maja w dupie, co zreszta czuc w ich audycjach. I bardzo dobrze.
nie rozumiem o jaką moją postawę tu biega...
chętnie to bym tą jego książkę przeczytał, a nie jakiś wywiad. to jakby przesłuchać singla zamiast całej płyty
Triceratops pisze:Zupelnie nie rozumiem takiego prostackiego jebania dla samego jebania. Kazdy pisze o czym chce a obecnosci Comy na polskim rynku muzycznym, najwieksza i najlepsza gazeta muzyczna niezauwazyc po prostu NIE MOZE. tego wymaga od nich chocby zwykla rzetelnosc dziennikarska. A inna bajka, ze sukces Comy widac jest czyms podyktowany. Mozna zgrywac niezal-zajebistego kolesia tyle, ze najczesciej jest to obesrany metaluch podniecjacy sie gownem typu np helloween albo innego cokolwiek w rajstopach z wyjacym kastratem.
mam Ci jebnąć rozprawkę o hujowości Comy, żebyś nie nazwał tego prostackim jebaniem dla samego jebania? ten grafoman Rogucki rzucił na Przystanku Woodstock ze sceny "teraz dopiero widzę, że zmarnowałem młodość w harcerstwie, zamiast jeździć na takie festiwale"

gościu po 30-tce, do kurwy nędzy!!!!!
Triceratops pisze:[Kaczkowski jest] stary i zna swoj gust, nie ulega gowniarskim modom(...)Owszem, Coma to jest mis na miare dzisiejszych realiow i oczekiwan w PL. Jego bajka a on i tak ma w dupie twoje zdanie i to jest wlasnie dziennikarz z prawdziwego zdarzenia, ma swoje zdanie i potrafi je obronic. Moge sie zalozc, ze jezeli by doszlo do konfrontacji na sensowne argumenty to spokojnie by Come obronil przed kazdym stad.
no tak, on jest dobry w laniu wody, tylko pozwolić mu mówić.
i przemilczmy realia i wysokość oczekiwań w naszym kraju jeśli ich apogeum to Coma, bo one kreowane są przez media właśnie. weźmy takich Something Like Elvis - swego czasu znanych i szanowanych za granicą. a u nas? ile mieli artykułów w TR? ktoś ich zauważył? wytwórnia nie zapłaciła to nie promowali (nie wciskaj mi kitu, że gazety tylko piszą o zespołach plizzz). ale oni to jakieś szarpidruty byli i nie potrafili stworzyć rozbudowanych epickich kloców, więc pewnie dlatego zasłużenie zgnilili w niezależnej wytwórni i po trzech płytach zniknęli z mapy Polski.
Triceratops pisze:Jakas alternatywa?
Coma symfonicznie, na to jeszcze żaden Artysta na świecie nie wpadł
