MORPHINE

[Random Apex]

Na to wychodzi, że nie jestem wyjątkiem, bo niewielu z Was zna kobiety, którym te płyty pasują. Coś w nich jest odpychającego

[Baton]

Ale co?

[Random Apex]

Dla mnie brzmienie tego saksofonu :) jest takie brudne i nie mogę się do niego przekonać, chociaż naprawdę próbowałam. Ostatnio znowu zapodałam "Like Swimming" i nic z tego, jestem odporna na geniusz Morphine.

[Riven]

Cóż no, stosunek do morphine to skuteczny papierek lakmusowy gustu muzycznego, co widać na załączonym obrazku.

Dziwne, przecież od razu słychać że to typowy majtkozrywacz :D.

Nie, nie rozumiesz, saksofon zbyt brudny dla delikatnych dusz. Dzięki Bogu nie jest to reguła, bo inaczej nie dałoby się z żadną słuchać muzyki

[Random Apex]

Nie wiem nadal, co tam jojczy ta męczybuła, ale ja idę posłuchać sobie VOIVOD.

[Riven]

Zabawne że po lekturze każdego mojego posta miss butthurt musi zaprzeczyć że go przeczytała :DD urocze. Ale może przestanie już pierdolic głupoty o morfinie

[Baton]

Dla mnie brzmienie tego saksofonu :) jest takie brudne i nie mogę się do niego przekonać, chociaż naprawdę próbowałam. Ostatnio znowu zapodałam "Like Swimming" i nic z tego, jestem odporna na geniusz Morphine.

Ale to jest strasznie słaby argument na potwierdzenie tezy, że MORFINA to słaby zespół. Natomiast broni się jeżeli chcesz poprzeć twierdzenie "nie podoba mi się ich muzyka". Jednego z drugim mieszać się nie powinno, chociaż na tym forum (i w ogóle w życiu) to raczej nagminna taktyka.

[Random Apex]

Zgadzam się z Tobą - jeśli pisałam gdzieś w naszych poprzednich przepychankach, że to słaby zespół, to mogę tylko powiedzieć, mam i że nie mam racji - bo nie jestem w stanie tego stwierdzić. Nie jestem w stanie przejść przez chociażby jeden album i nie wyłączyć go przed zakończeniem, brzmienie saksofonu rozstraja mi nerwy i no po prostu nie podoba mi się taka muzyka :-)

[83koper83]

Słyszała panna "The saddest song"?

[0ms]

Dla mnie brzmienie tego saksofonu :) jest takie brudne i nie mogę się do niego przekonać

No, lepsze byloby z czystym i wkurwiajacym a la (na ogol) Garbarek ;) To brzmienie to esencja ich muzyki - Morphine nie byloby Morphine bez niego

[emorch]

Najlepiej by było gdyby na saksofonie grał tam Kenny G, gospodynie domowe byłyby zachwycone :)

[Random Apex]

Dla mnie brzmienie tego saksofonu :) jest takie brudne i nie mogę się do niego przekonać

No, lepsze byloby z czystym i wkurwiajacym a la (na ogol) Garbarek ;) To brzmienie to esencja ich muzyki - Morphine nie byloby Morphine bez niego

Całkiem możliwe - ten saksofon nadaje im oryginalności i wyróżnia na tle innych zespołów, bo nie przypominam sobie niczyjej twórczości w tych klimatach, która tak bardzo stawiałaby na brzmienie tej trompki.

[Block69]

Odpaliłem z rana i faktycznie wszystko zgodne z opisem. Jakby gdzieś se w knajpie leciało, albo kobita by mi puściła to bym nie protestował. Sam bym tego jednak nie odpalił. Dobre do pykania kajś w tle na wieczór.

[535]

... jeśli pisałam gdzieś w naszych poprzednich przepychankach, że to słaby zespół, to mogę tylko powiedzieć, mam i że nie mam racji - bo nie jestem w stanie tego stwierdzić....

Polecam konsultacje z Użytkownikiem o pseudonimusie Drone. To wybitny fachowiec w dziedzinie rozwiązywania takich galimatiasów. Myślę, że chętnie udzieli wskazówek, które pozwolą wyjść z tego impasu z podniesionym czołem i uśmiechem na twarzy.

[Random Apex]

Ja bardzo dobrze rozumiem Pana Drone'a i uważam, że jest to autorytet w dziedzinie filozoficznych rozwiązań problemów egzystencjalnych. Polecę się jego opiece już na prywatności.

[Drone]

Oczywiście, zapraszam na kozetkę.

[Mistrz]

cała noc na morfinie. pierwszy album. ZAJEBISTE. chyba się uzależnię.

[Morph]

No, pierwsze cztery albumy (na razie tyle mam) niesamowite. Najbardziej mi chyba robi 2ka i 4ka.

[night_goat]

The Night też jest świetna ale ma problem, że zaczęli z grubej rury, a potem napięcie trochę opada moim zdaniem.

[Plasfodeur]

Wbrew zaleceniom zakładacza tematu rozpocząłem od debiutu i jestem poskładany, że hej! Bardzo ta muzyka sensualna, do piwa też bardzo dobra, bo właśnie piję i słucham. Do pogody pasuje, i czuję, że mówią tym językiem co ja, choć nie wszystkie słowa rozumiem.