GRAILS - Deep Politics [2011]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17600
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
Tak, jest zdecydowanie w czołówce.
Swoją drogą Triceps czy słuchałeś już 'Space Is Only Noise' ??
Swoją drogą Triceps czy słuchałeś już 'Space Is Only Noise' ??
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17600
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
-
- w mackach Zła
- Posty: 815
- Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
Właśnie jestem w trakcie pierwszego odsłuchu, bardzo ładna płyta a utwór tytułowy - coś niesamowitego.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
jakby kogoś interesowało, wywiad:
http://www.prefixmag.com/features/grail ... iew/52757/
i już nową płytę ponoć mają nagraną.
http://www.prefixmag.com/features/grail ... iew/52757/
i już nową płytę ponoć mają nagraną.
Coś tam było! Człowiek!
- 612
- rozkręca się
- Posty: 33
- Rejestracja: 04-06-2010, 15:05
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
z takim tempem z jakim oni nagrywaja te plyty to nic dziwnego ze po black tar prophecies wychodzi im sam badziew, czasem sredniawka, rozmieniaja sie na drobne jak kiedys pelican czy nawet god is an astronaut, zero serca laduja w muzyke i ja to czuje mocno
HELL GAPES WIDE FOR THEE
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
Deep Politics to ich najlepszy album. - Pomimo, że cyklicznie wracam do poprzednich albumów tak teraz nie mam wątpliwości, że to najciekawszy kierunek jaki obrali.
-
- w mackach Zła
- Posty: 975
- Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
- Lokalizacja: z ID
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
po prostu goście idą na rekord, w ilości wydanych płyt oczywiście612 pisze:z takim tempem z jakim oni nagrywaja te plyty to nic dziwnego ze po black tar prophecies wychodzi im sam badziew, czasem sredniawka, rozmieniaja sie na drobne jak kiedys pelican czy nawet god is an astronaut, zero serca laduja w muzyke i ja to czuje mocno
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
to słuchać czy nie? bo już sam nie wiem...
-
- w mackach Zła
- Posty: 975
- Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
- Lokalizacja: z ID
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
Posłuchać nie znaczy kupować od razu całą dyskografię (marii nie liczę;) znać w sumie warto, ryzyka uszkodzenia słuchu tudzież obcowania z obciachem nie ma ;) .
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
nie no ja znam starsze - pytam się czy ostatniej słuchać ;)
-
- w mackach Zła
- Posty: 975
- Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
- Lokalizacja: z ID
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
na pewno 1 x ;)
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17600
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
warto na pewno, najlepsza plyta - na pewno nie
woodpecker from space
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
musza przyspieszyc w takim razieRaf pisze:po prostu goście idą na rekord, w ilości wydanych płyt oczywiście612 pisze:z takim tempem z jakim oni nagrywaja te plyty to nic dziwnego ze po black tar prophecies wychodzi im sam badziew, czasem sredniawka, rozmieniaja sie na drobne jak kiedys pelican czy nawet god is an astronaut, zero serca laduja w muzyke i ja to czuje mocno
http://rateyourmusic.com/artist/bull_of_heaven
a nowe Grails jak najbardziej warte odsluchu
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
no dobra, posłuchałem i... jestem rozczarowany. poprzednia była na pewno lepsza. nie jest to oczywiście złe, ale zupełnie nie ten kierunek, w którym powinni pójść. NIE TE płyty Pink Floyd, NIE TE włoskie filmy i zdecydowanie NIE TO brzmienie. za dużo wąsa w tej muzyce. zdecydowanie za dużo. wąs większy od głowy.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17600
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
no tez nie bardzo czaje ocb, jest fajna, momentami swietna ale jednak gorsza od kilku poprzednich
woodpecker from space
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: GRAILS - Deep Politics [2011]
no dokładnie.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
no więc wybierasz młodzieżowe italo disco od dobrego eksperymentalnego progresywnego rocka. po prostu.twoja_stara_trotzky pisze:no dobra, posłuchałem i... jestem rozczarowany. poprzednia była na pewno lepsza. nie jest to oczywiście złe, ale zupełnie nie ten kierunek, w którym powinni pójść. NIE TE płyty Pink Floyd, NIE TE włoskie filmy i zdecydowanie NIE TO brzmienie. za dużo wąsa w tej muzyce. zdecydowanie za dużo. wąs większy od głowy.
Coś tam było! Człowiek!
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re:
?Skaut pisze:no więc wybierasz młodzieżowe italo disco od dobrego eksperymentalnego progresywnego rocka. po prostu.twoja_stara_trotzky pisze:no dobra, posłuchałem i... jestem rozczarowany. poprzednia była na pewno lepsza. nie jest to oczywiście złe, ale zupełnie nie ten kierunek, w którym powinni pójść. NIE TE płyty Pink Floyd, NIE TE włoskie filmy i zdecydowanie NIE TO brzmienie. za dużo wąsa w tej muzyce. zdecydowanie za dużo. wąs większy od głowy.
zupełnie nie łapię o co ci biega. powiem inaczej: ta płyta to taki delikatny schab duszony w sosie szpinakowo-śmietanowym z pieczonymi ziemniakami i brokułami z wody... wspaniale przygotowany, wedle najlepszych wzorców kuchni włoskiej... tylko że ktoś zamiast soli użył cukru i wyszło jak wyszło... tam, gdzie ten cukier się nie dostał, tam jest uczta, tam, gdzie padł, tam nie da się tego jeść. to jest właśnie taka płyta. krótko mówiąc, doskonałe psychodeliczno-post-rockowe fragmenty sąsiadują z jakimiś potworami jak z niemiecko-włoskiej kinematografii drugiej połowy lat 70.