LAIBACH

[morbid]

prywatnie uwielbiam jesus christ superstar....

[Riven]

nowe utwory jak byly nedzne na plycie, tak i wypadaja na zywo. jeden byl bdb, reszta w najlepszym wypadku nijaka. ogolnie hipsterka i malo ognia, a ten utwor z dominujacymi wokalami damskimi ktory wyszedl najwczesniej - dno. zreszta sporo osob krecilo nosami, slusznie. widzialem laibach 4 raz i w sobote bylo zdecydowanie najslabiej - podczas gdy wszystkie pozostale koncerty byly znakomite. ewidetnie kwestia slabego materialu, chociaz nawet tanz mit laibach zagrali troche dziwnie, bez takiego przytupu jak zwykle

cale szczescie poznan jest pieknym miastem :) inaczej kasa w bloto

[lumpskaut]

Wg mnie nowy album jest zajebisty, a słucham Laibach od ponad 20 lat - zaznaczam na wszelki wypadek, żeby mnie tu młodzież hipsterstwa nie imputowała. Byłem na koncercie w Poznaniu i było zajebiście, zwłaszcza pierwsza, obszerna część z utworami z nowej płyty. A kobita ma spoko wokal, chwilami mocno siouxsie'owaty.

[Skaut]

Wg mnie nowy album jest zajebisty, a słucham Laibach od ponad 20 lat - zaznaczam na wszelki wypadek, żeby mnie tu młodzież hipsterstwa nie imputowała. Byłem na koncercie w Poznaniu i było zajebiście, zwłaszcza pierwsza, obszerna część z utworami z nowej płyty. A kobita ma spoko wokal, chwilami mocno siouxsie'owaty.

W zasadzie to nowy Laibach to takie NATO tylko trochę bardziej współczesne i momentami niestety lekko przaśne, ale ogólnie też się przekonałem.

[lumpskaut]

Hehe, aleśmy się nickami zgrali. :)

[Wasyl]

W końcu jakieś rozsądne głosy na temat nowej płyty. Z tym siouxsie'owatym głosem muszę się zgodzić.
Trochę się bałem czy po kilku odsłuchach nie znudzą mi się te melodie ale nie nadal chce się tego z przyjemnością słuchać.
Są gorsze fragmenty ale dużo więcej bardzo dobrych.

[SCREAMBLOODYGORE]

http://www.nck.pl/artykuly/101826-1-vii ... wa-cd.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Wasyl]

Ciekawe co oni tam nagrali? Czekam na teledysk.

[Skaut]

Wg mnie nowy album jest zajebisty, a słucham Laibach od ponad 20 lat - zaznaczam na wszelki wypadek, żeby mnie tu młodzież hipsterstwa nie imputowała. Byłem na koncercie w Poznaniu i było zajebiście, zwłaszcza pierwsza, obszerna część z utworami z nowej płyty. A kobita ma spoko wokal, chwilami mocno siouxsie'owaty.

W zasadzie to nowy Laibach to takie NATO tylko trochę bardziej współczesne i momentami niestety lekko przaśne, ale ogólnie też się przekonałem.

W miarę kolejnych odsłuchów stwierdzam, że to bardzo dobry album. Ta cała przaśność też okazuje się być mocno urokliwa i taka właśnie typowo Laibachowa. Specyficzna industrialna aura nie jest tak nachalna jak w przypadku "WAT". Tutaj raczej delikatnie daje o sobie znać. No i "Eurovision" staje się moim faworytem, dużo w tym kawałku klimatu z "Volk":
[youtube][/youtube]

[byrgh]

Volk przeca bylo po stokroc przasne :D ale w tym jego urok; bylo taka dobitna wedrowka przez etniczna mozaike kulturowa. Laibach nigdy nie wydalo plyty slabej - sila ich muzyki to kontekst, w pozycjach slabszych braklo odpowiednio dobranego (uniwersalnego) kontekstu, stad rozjazd w ich recepcji a recepcji odbiorcow :)

[Skaut]

Volk przeca bylo po stokroc przasne :D ale w tym jego urok; bylo taka wedrowka przez etniczna mozaike kulturowa. Laibach nigdy nie wydalo plyty slabej - sila ich muzyki to kontekst, w pozycjach slabszych braklo odpowiednio dobranego (uniwersalnego) kontekstu, stad rozjazd w ich recepcji a recepcji odbiorcow :)

No Spectre trochę takie jest na rozdrożu, bo nie mogli sobie odszukać "wojującego" kontekstu, ale Eurovision akurat doskonale im wyszedł, podobnie zresztą jak "The Whistleblowers" z właściwym dla nich, przerysowanym komunistycznym podtekstem.

[Plasfodeur]

" onclick="window.open(this.href);return false;

[Plastek]

Ja jebie jakie łajno.

[Skaut]

Volk przeca bylo po stokroc przasne :D ale w tym jego urok; bylo taka wedrowka przez etniczna mozaike kulturowa. Laibach nigdy nie wydalo plyty slabej - sila ich muzyki to kontekst, w pozycjach slabszych braklo odpowiednio dobranego (uniwersalnego) kontekstu, stad rozjazd w ich recepcji a recepcji odbiorcow :)

No Spectre trochę takie jest na rozdrożu, bo nie mogli sobie odszukać "wojującego" kontekstu, ale Eurovision akurat doskonale im wyszedł, podobnie zresztą jak "The Whistleblowers" z właściwym dla nich, przerysowanym komunistycznym podtekstem.

Po dłuższym posiedzeniu stwierdzam co następuje. Cała płyta co najmniej bardzo dobra, taka laibachowo-ejtisowa rzekłbym :D Super się jednak tego słucha i warta wspomnienia jako jedna z ciekawszych rzeczy w 2014 roku.

[trup]

Taka Cisza przed o po koncercie. Ja wiem, że to nie Infernal War, ale... byście coś napisali Koncert świetny! Zabrakło paru utworów oczywiście, ale nie wybrzydza się w przypadku takiego zespołu. "Warszawskie Dzieci" nawet mnie wzruszyły trochę :-) Miękczeję na starość... ehhhh... Zwłaszcza, że rocznica akcji pod arsenałem wczoraj była. Brzmienie rozpierdol. "0" słabych punktów!

[Plastek]

Jesteś patriotą?

[trup]

Jesteś patriotą?

A co to znaczy?

[Plastek]

Kochać Polskę całym sobą.

[trup]

Kochać Polskę całym sobą.

Polskę czyli co?

[Plastek]

Ojczyznę.