DAVID BOWIE

[nicram]

Drone, tak się składa, że mam "Heathen" i znam tę płytę bardzo dobrze. Nic jej nie łączy z "Blood Inside". NIC.

[Drone]

Ja uważam, że pierwszy utwór z "Heathen" mówi sam za siebie. Fakt, że pozostałe niekoniecznie :)

[V], zapytaj z łaski swojej kolegę z brodą, czy nazwisko Bowie coś mu mówi. Jestem autentycznie ciekawy.

[Zenek]

Heathen to świetny album, ale jakoś tam nie słyszę za bardzo wspólnych mianownikow z Blood Inside. Teoria godna powiazania upadku Związku Radzieckiego z black metalem czy jak to tam było.

[nicram]

Oczywiście "Heathen" jest płytą znakomitą, ale ma bardzo niewiele wspólnego z rockiem. Jest na wskroś przesiąknięta elektroniczną, syntetyczną czy wręcz sterylną muzyką z bardzo nikłym pierwiastkiem żywego instrumentarium. "Blood Inside" jednak kipi życiem, brudem, krwią. Nie, nie, zupełnie nietrafione porównanie.

[Skaut]

Przy okazji jeszcze raz napiszę, że wszystkim zapatrzonym w "Blood Inside" proponuję odsłuch "Heathen" Bowiego - wystarczy nawet pierwszy kawałek.

na UPARTEGO można tak stwierdzić, ale całościowo "Heathen" nie ma nic a nic z "Blood Inside" wspólnego.

Edyta: a numer świetny. Nie mogę się doczekać całości.

Tak sobię offtopnę jeszcze, jeśli komuś Bowiego brakuje, to polecam bardzo dobry MOONFACE z zeszłego roku:

[Mort]

Właśnie słucham płyty koncertowej A Reality Tour. 2 CD a na nich porywajace 33 numery z dwóch koncertów, brakuje mi tylko Suffragatte City i czegos ze Station to Station.
sprawdzcie trackliste:
http://en.wikipedia.org/wiki/A_Reality_Tour_(album)

[Baton]

Tak sobię offtopnę jeszcze, jeśli komuś Bowiego brakuje, to polecam bardzo dobry MOONFACE z zeszłego roku:

No nawet fajne, ale chyba lepiej sobie powtórzyć jakiś album Davida B, a resztę czasu przeznaczyć na kogoś mniej zapatrzonego w klasyków.

[Mort]

okładka nowej płyty, ciekawa
wiecej o niej tutaj: http://www.digitalspy.co.uk/music/news/ ... cover.html

[Zenek]

Najebali w jeden dzień 20 stron wyliczanek dyskografii black metalowych band, a temat o tak Wielkim muzyku jak Bowie ma trzy strony, sciana...albo ankiety, albo listy, albo pudelek...albo trolling co gorsza :D

[Mort]

Bo co tu o Bowiem napisać? Że wielki, że legenda, że jeden z najwazniejszych tworcow w historii. Wyjdzie plyta to bedzie o czym pogadac. 11 marca zakreśliłem w kalendarzu, pieniadze na plyte juz odlozylem. Nie moge sie doczekac.

[Baton]

Najebali w jeden dzień 20 stron wyliczanek dyskografii black metalowych band, a temat o tak Wielkim muzyku jak Bowie ma trzy strony, sciana...albo ankiety, albo listy, albo pudelek...albo trolling co gorsza :D

Tzn wiesz, to jest ogólnie metalowe forum, więc idzie tę kwestię jakoś zrozumieć.

Mam kisiel w stringach, oboże. Intuicja mi mówi, że będzie dobrze, niech jeszcze tylko ogłoszą trasę koncertową, to się rozpłaczę. Albo i pal licho, album mi wystarczy, nie można wymagać za dużo.

[KreatoR]

Świetny numer, Hunky Dory na emeryturze :)

Ech... ja bym wolał instrumentale z "Low" i "Heroes" w klimacie "Outside".

GOD SAVE DAVID BOWIE!

[Mort]

Na singla? Płyta musi się sprzedać.

[Block69]

Właśnie słucham płyty koncertowej A Reality Tour. 2 CD a na nich porywajace 33 numery z dwóch koncertów, brakuje mi tylko Suffragatte City i czegos ze Station to Station.
sprawdzcie trackliste:
http://en.wikipedia.org/wiki/A_Reality_Tour_(album)

Ani jednego numeru nie kojarze :)

[KreatoR]

Na singla? Płyta musi się sprzedać.

Singiel ma 2 strony przecież:)
A po 10 latach czekania na cokolwiek nowego można na nim zmieścić nawet 4 utwory - to się nazywa EP.

[Skaut]

Tak sobię offtopnę jeszcze, jeśli komuś Bowiego brakuje, to polecam bardzo dobry MOONFACE z zeszłego roku:

No nawet fajne, ale chyba lepiej sobie powtórzyć jakiś album Davida B, a resztę czasu przeznaczyć na kogoś mniej zapatrzonego w klasyków.

jednak polecam sprawdzić całość, bo aż tak Spencer Krug w Bowiego zapatrzony na tym krążku nie jest, a to jedna z ciekawszych rzeczy jakie się w zeszłym roku ukazały.

[Maria Konopnicka]

Właśnie się dowiedziałem, że Bowie regularnie posuwał matkę Slasha :) Ciekawe :)

[Mort]

Kobieta z video do "Where are we now?" to Jacqueline Humphries.
http://www.bbc.co.uk/news/entertainment-arts-21056907

Wywiad z Viscontim:
http://www.rollingstone.com/music/news/ ... w-20130115

[Mort]

Pozwole sobie zacytowac wypowiedz z drugiego tematu o Bowiem.

Ziggy Stardust - najlepsze, największe, najzajebistsze, brak słów, na kolanach, nigdy się nie nudzi, 10/10 bez dyskusji.

Dwa, dobrze zabezpieczone, egezmplarze tej płyty trzymam w piwnicy razem z zapasami wody i konserwami na wypadek, odpukać, katastrofy. W skali Drona to Absolut 10/10, ale przyznam, ze dlugo musialem sie wsluchiwac, zeby to uslyszec. Czy możliwe jest pojąc absolut?

Low - trudniejsza w odbiorze, ale chyba niewiele gorsza, jeżeli w ogóle gorsza. Na pewno inna; bardziej przytłaczająca emocjonalnie, mniej bezpośrednia.

Uwielbiam ten krazek od pierwszego przesluchania i bede go kochal az do ostatniego i zawsze potem.

Lodger - bardzo dobra, ale dziwna. na pewno niedoceniana. Poziom wyrównany (z wybijającym się na plus hiciorem Move On)

Do tej trójki dorzuć Station to Station i Hunky Dory a otrzymasz TOP 5 Bowiego. Pozostałe płyty tez sa znakomite, ze wskazaniem na: Scary Monsters, Heroes, Earthling, Heathen i ponury 1. Outside.

A tutaj macie magie, Bowie z piosenka z repertuaru Velvet Underground.

[Karkasonne]

Mało który wielki i uznany artysta nie trafia do mnie tak, jak Bowie. Nie czaję typa kompletnie.