GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Some serious shit?
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 12-12-2007, 21:37

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 12:38

pomiłuję Cię zapewne dziś ksiądz na mszy :) przyzwyczaiłem się, ze lubisz mdłe gówno (metalika), emo (lifelover), brzydkie dizennikarki, także masz rację - nie słuchaj tego lepiej
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9991
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 12:39

Uwielbiam pelnego polotu hard rocka, ktory przetrwal probe czasu - dlatego tez nie znosze G'n'R :) A idealem hr lat 80' jest dla mnie "Stay Hungry", gwoli jasnosci. No ale rozumiem, ze TS to pewnie "mdle gowno", bez startu do G'n'R, nie? :lol:
Yare Yare Daze
Some serious shit?
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 12-12-2007, 21:37

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 13:06

zgodziłbym się, gdyby nie fakt, ze nazywasz Loady DOBRYM hard rockiem, którty przetrwał próbę czasu :D
Some serious shit?
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 12-12-2007, 21:37

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 13:07

i nie edytuj postów, cwaniaku ;]
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9991
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 13:14

Ale Load JEST znakomitym albumem hard rockowym, nie chce mi sie tego walkowac po raz n-ty, ale nie rozumiem, jak mozna nie cenic takiego lekko odchudzonego mixu COC i Kyuss, a bawic sie w popeline typu G'n'R :) Przerzuc sie na TS, ewentualnie MC i poczuj roznice.
Yare Yare Daze
Some serious shit?
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 12-12-2007, 21:37

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 13:19

zobaczymy, czy Load przetrwa próbę czasu :) ja nowych Ganzów nie słsyzałem, ale nie wygłaszam na ich temat osądów - bardzo jebie mi to podejściem Marii w temacie o Satyricon. A od Load milion razy bardziej wolę Turbonegro, którzy zasysają ich pierwszym dźwiękiem, sory :)
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9991
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 13:24

No, Norwedzy z T to juz inne rejony hr niz L, ale tez in plus. Tak czy inaczej, lepiej od Gunsow zapodac "Stay Hungry" i miec gdzies gwiazdorkow, ktorzy udaja pichcenie plyty przez kilkanascie lat i kolesi dajacych sie na to nabrac :wink: Bo w to chyba nikt nie wierzy.
Yare Yare Daze
Some serious shit?
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 12-12-2007, 21:37

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 13:28

w Ganzach tych gwiazdorków jest sztuk JEDEN - Axl. A Metalika to kto? BIedaczki? :lol: że ty ich łykasz bez popity, to nie mój problem :)
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9991
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 16:31

Tyle, że Metallica to ważny i zasłużony dla rocka zespół, a G'n'R to sezonowe gwiazdki, tak samo jak większość tych, którzy do głębokiego mainstreamu przebiły się w '91 (oprócz Mety właśnie).
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 16:42

jester pisze:Tak czy inaczej, lepiej od Gunsow zapodac "Stay Hungry" i miec gdzies gwiazdorkow, ktorzy udaja pichcenie plyty przez kilkanascie lat i kolesi dajacych sie na to nabrac :wink: Bo w to chyba nikt nie wierzy.
Tak czy inaczej pisanie w temacie Guns N' Roses - Chinese Democracy o hard rocku ma tyle sensu co pisanie w temacie Tiamat - Amanethes o death metalu i stwierdzeniu, że lepiej od Tiamat zapodać sobie Altars of Madness :) Wracając do Chinese Democracy - cholernie słychać, że ta płyta to 14 lat pracy w studio, no ale to trzeba oderwać się znakomitego hard rocka Load i posłuchać GNR ;) Dodam jeszcze, że tylko i wyłącznie po pierwszym odsłuchu płyta wydała mi się przedobrzona (produkcyjnie).
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9991
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 17:09

4m pisze:Tak czy inaczej pisanie w temacie Guns N' Roses - Chinese Democracy o hard rocku ma tyle sensu co pisanie w temacie Tiamat - Amanethes o death metalu i stwierdzeniu, że lepiej od Tiamat zapodać sobie Altars of Madness :)
Nie - to identyczny przypadek, co pisanie w temacie Shadows Fall o thrashu i stwierdzenie, że lepiej zapodać sobie Divine Intervention, czyli zupełnie prawidłowo :)

Swoją drogą, jeżeli nowe G'n'R jest już tak popelinowe, że niemożliwe wręcz do skojarzenia z hr to naprawdę podziękuję :)
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9991
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 19:29

Dobra 4m - obrzydzałem sobie kolację Chińską Demokracją i nos mnie nie zwiódł - smród, syf, sztynk, blurghhh... To jest TAK CHUJOWE albo nawet i GORSZE jak ta żałosna Rock Star Supernova, w której dogorywa dziś Jason Newsted, nędzne jak sam Bon Jovi tudzież ballady Poison. Rozmemłane, piejące gówno, kiczowata popelina, najgorsze popłuczyny po hard rocku, tyle że pięknie i starannie zaaranżowane. Wypisz wymaluj - Pistolety i Róże Anno Domini 2008. Wszystko to, co zawsze mnie wkurwiało w G'n'R jest tutaj podniesione do kwadratu. Marne, sztucznie nadmuchane gwiazdorki i ich instytucja finansowa znowu męczą bułę, tyle że jeszcze bardziej radiowo, mydelniczkowo i nieznośnie. I ta MIĘTKA KUPA ma mieć jakikolwiek start do Metalliki? ROTFL. Znałem gościa, który katuje tylko i wyłącznie G'n'R, uważając każdego, kto słucha więcej niż jednej kapeli za idiotę - jestem pewien, że ten tytan intelektu ma już to na półce i prześladuje sąsiadów - biedni ludzie... Chujnia roku.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9991
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 20:58

No to inwersja -> zajebisty kawał soczystego hard rocka, energetyczny, z niesamowitym feelingiem, dopieszczony, w najlepszej tradycji lat osiemdziesiątych... Eeee, nie umiem zmyślać takich absurdów.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5328
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 21:00

jester pisze:No to inwersja -> zajebisty kawał soczystego hard rocka, energetyczny, z niesamowitym feelingiem, dopieszczony, w najlepszej tradycji lat osiemdziesiątych... Eeee, nie umiem zmyślać takich absurdów.

no właśnie to nie pierdol i pisz w temacie o wu-tang-clan
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9991
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 21:14

No to jeszcze czekam na elaborat Drone'a, o tym że ten popowy szajs to płyta dzisięciolecia. Trzy świetne pozycje rock'n'rollowe w tym roku, do tego potencjalnie interesujący nowy longplej Eagles Of Death Metal, ale tutaj moda być musi akurat na to coś :roll:
Ostatnio zmieniony 23-11-2008, 21:17 przez hcpig, łącznie zmieniany 1 raz.
Yare Yare Daze
wolf

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 21:16

na Chinese Democracy brzmienie ,produkcja wymiata,linia wokalna podobnie widac ,ze gosc ma mozliwości paleta kawałkow totalnie zroznicowana od hard rockowych "chinese democracy","shacklers revenge" poprzez lekko funkujące "if the world" z echami lennego kravitza na balladkach typu klawisze/rozwinięcie/klawisze zakonczywszy,wszystko okraszone soczystymi solami czyli norma.ogolnie bez rewelacji taki miły przerywnik który w porywach mozna sobie zapodac 6,5-7/10
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 23:22

jester pisze:Tyle, że Metallica to ważny i zasłużony dla rocka zespół
tyle, ze G n' R zmiata ich pierwszym kawalkiem z Appetite
, a G'n'R to sezonowe gwiazdki, tak samo jak większość tych, którzy do głębokiego mainstreamu przebiły się w '91 (oprócz Mety właśnie).
Nie zapominaj, ze G n' R sprzedali swojego wydanego w 1987 debiutu wiecej niz wszystkich swoich innych plyt razem wzietych. Dla mnie to najlepsze co w muzyce wydarzylo sie od czasu Led Zeppelin.


Chinese przesluchalem juz w calosci kilka razy - bardzo dobry album, oczywiscie znacznie rozni sie od poprzednikow, ale wspolnym mianownikiem zostaje genialny wokal Axl'a.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

23-11-2008, 23:48

Mort pisze:
jester pisze:Tyle, że Metallica to ważny i zasłużony dla rocka zespół
tyle, ze G n' R zmiata ich pierwszym kawalkiem z Appetite
jebać frajerów
Awatar użytkownika
Gotharus
postuje jak opętany!
Posty: 300
Rejestracja: 23-10-2007, 14:37

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

24-11-2008, 15:54

Dobry żart, tak samo jak ostatni Guns N Roses.
Awatar użytkownika
boroowa
weteran forumowych bitew
Posty: 1623
Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
Lokalizacja: 3miasto

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

24-11-2008, 16:12

Hłe hłe... nie mieszajmy dwóch systemów walutowych, nie bądźmy Pewexami. Równie dobrze moglibyśmy powiedzieć, że II Led Zeppelin zmiata Covenant Morbid Angel.

a jeśli już mowa o Gunsach, to wyżej "Appetite.." nie podskoczą. Ta płyta ma już zarezerwowane wysokie miejsce w historii R'n'R, cokolwiek by tam sobie jester pod nosem nie pie***lił... w każdym razie ja dzisiaj słucham jej z równie dużą przyjemnością jak ponad 20 lat temu, kiedy zaczynała się moja przygoda z hard rockiem i metalem.

Jednocześnie zgadzam się, że kolejne płyty to przyczesany hard rock (choć z UYI 1 i 2 możnaby wyłuskać kilka utworów na fajne miniLP) i skok na $$$ (w ramach gatunku oczywiście)

Natomiast najnowszy G'n'R pretenduje do miana najdłużej tłoczonego kloca tysiąclecia (a właściwie dwóch)
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
ODPOWIEDZ