16 Horsepower

[Riven]

oo, nie slyszalem o tym, dzieki za cynk

[Sybir]

"Secret South" i pozamiatane.

Otóż to. Słucham od soboty, i jestem oczarowany - nawet nie chce mi się czego innego słuchać. Może akurat trafiła mi się taka konfiguracja zdarzeń, ale tym albumem trafiłem w punkt, jeśli chodzi o moje ostatnie doświadczenia.

[Riven]

byles w stanach na mszy w takim malym drewnianym kosciolku gdzie graja na gitarze i krzycza "AMEN!!" ? :D

[Sybir]

A nie wystarczy, że byłem na mszy, a nawet na dwóch? :D Nie, chodzi mi o klimat tej płyty, pasuje idealnie w ostatnich dniach.

[Riven]

moze i wystarczy ale takie doswiadczenie daje pewien kontekst :)))

[Sybir]

Myślałem, że tylko z Longinem mogę tutaj rozprawiać o kontekstach ;) W każdym razie, Secret South pięknie trafia w mój dół, obezwładnia i rzuca na glebę. Tyle.

[Riven]

przepiekna plyta, ot co.

[Baton]

Ale Sackcloth'n'Ashes i Folklore również są znakomite, nie zapominajmy!

[Riven]

Ja chyba nawet wole Sackcloth ;). Minimalnie.

[Sybir]

W takim razie zaczynam polowanie na te płyty :D

[[S.]]

Ale Sackcloth'n'Ashes i Folklore również są znakomite, nie zapominajmy!

- "Folklore" to jest jedyna płyta 16 Horsepower, która mi nie siada.

[black jacket]

low estate tez jest bdb, wszystkie 4 duze studyjne albumy warto miec

[vicek]

dziś pierwszy raz się dowiedziałem że taka kapela istniała .... czały czas wałkuje ss ... splinters ... wow

[Riven]

5 zyla

[vicek]