O kurcze, nawet nie wiedziałem, że wydała nową płytę! Dzięki za info. Forum Masterful zawsze czujne w kwestii popowych artystek! :-) Sprawdzę na pewno.black_lava pisze:i jak tam panowie refleksje po nowej płycie? moim zdaniem Lana przebiła debiut. a sesja zdjęciowa to mjut.
LANA DEL REY
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12475
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: LANA DEL REY
all the monsters will break your heart
- dr Kill
- postuje jak opętany!
- Posty: 615
- Rejestracja: 25-10-2011, 23:08
Re: LANA DEL REY
Lana to gówno.
PS. To prawda.
PS. To prawda.
Idealny przykład tego, że to w dodatku sezonowe gówno.nicram pisze:O kurcze, nawet nie wiedziałem, że wydała nową płytę! Dzięki za info. Forum Masterful zawsze czujne w kwestii popowych artystek! :-) Sprawdzę na pewno.black_lava pisze:i jak tam panowie refleksje po nowej płycie? moim zdaniem Lana przebiła debiut. a sesja zdjęciowa to mjut.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: LANA DEL REY
Wszedłem wczoraj w ten temat i tak sobie pomyślałem "no dobra, zbadam co to jest ta nowa LDR". Posłuchałem ze dwóch numerów z nowej płyty na jewtube i pytam rteraz całkiem serio: wam się to naprawdę podoba? Przecież to jest jakieś ckliwe, patetyczne ciulstwo dla zblazowanych hipsterskich studentek z wielkiego miasta, na rany boskie. Słuchac się tego nie da. Poziom tandety przekracza dopuszczalne unijne normy.
Rozumiem, że fajnie czasem posłuchać jakiejś śpiewającej, miłej, egzaltowanej pani, ale w tym wydaniu to to jest niemiłosiernie niestrawne. Sa jakieś granice.
Rozumiem, że fajnie czasem posłuchać jakiejś śpiewającej, miłej, egzaltowanej pani, ale w tym wydaniu to to jest niemiłosiernie niestrawne. Sa jakieś granice.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12475
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: LANA DEL REY
Nowej płyty jeszcze nie słyszałem, więc nie wiem czy mi się podoba. Za to pierwszą płytę posiadam i bardzo lubię. ;-)
all the monsters will break your heart
- antek_cryst
- postuje jak opętany!
- Posty: 571
- Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
- Lokalizacja: stolnica
Re: LANA DEL REY
Ja też nie wiem, jak można tego słuchać, a jednak porusza to (we mnie) jakieś struny, budzi jakieś pragnienia... to jest idealny przykład muzyki, która świadomie jest "nie moja" a podświadomie... Zygi Freud z radości przewraca się w grobie ;)Baton pisze:Wszedłem wczoraj w ten temat i tak sobie pomyślałem "no dobra, zbadam co to jest ta nowa LDR". Posłuchałem ze dwóch numerów z nowej płyty na jewtube i pytam rteraz całkiem serio: wam się to naprawdę podoba? Przecież to jest jakieś ckliwe, patetyczne ciulstwo dla zblazowanych hipsterskich studentek z wielkiego miasta, na rany boskie. Słuchac się tego nie da. Poziom tandety przekracza dopuszczalne unijne normy.
Rozumiem, że fajnie czasem posłuchać jakiejś śpiewającej, miłej, egzaltowanej pani, ale w tym wydaniu to to jest niemiłosiernie niestrawne. Sa jakieś granice.
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: LANA DEL REY
to tak, jak janicram pisze:Nowej płyty jeszcze nie słyszałem, więc nie wiem czy mi się podoba. Za to pierwszą płytę posiadam i bardzo lubię. ;-)
edit: a nie, sorry. nie posiadam, ale lubię :)
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 250
- Rejestracja: 12-04-2012, 14:20
- Lokalizacja: Nie znaleziono
Re: LANA DEL REY
Podaj przykład nietandetnej popowej artystki.Baton pisze:Wszedłem wczoraj w ten temat i tak sobie pomyślałem "no dobra, zbadam co to jest ta nowa LDR". Posłuchałem ze dwóch numerów z nowej płyty na jewtube i pytam rteraz całkiem serio: wam się to naprawdę podoba? Przecież to jest jakieś ckliwe, patetyczne ciulstwo dla zblazowanych hipsterskich studentek z wielkiego miasta, na rany boskie. Słuchac się tego nie da. Poziom tandety przekracza dopuszczalne unijne normy.
Rozumiem, że fajnie czasem posłuchać jakiejś śpiewającej, miłej, egzaltowanej pani, ale w tym wydaniu to to jest niemiłosiernie niestrawne. Sa jakieś granice.
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
Re: LANA DEL REY
Nie lubię Lany, ale słyszałem dzisiaj w trójce w pracy West Coast, świetny numer nareszcie da się tej laski słuchać.
Wysłane z mojego SM-T210 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-T210 przy użyciu Tapatalka

- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17614
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: LANA DEL REY
To samo moge napisac. Chcac niechcac musialem jej ostatnio troche sluchac, bo w aucie tylko trojki slucham. I szczerze pare razy zaciekawilem sie, bo niektore momenty lecialy takimi klimatami 4AD, a czasami mialem wrazenie, ze nawet jakas koslawa kalka Elizabeth Fraser sie narodzila. Niestety kompletnie przeprodukowane plastikowe brzmienie i durnowate wodotryski oraz nieznosna maniera paniusi w krynolinowej sukni bujajacej na ogrodowej hustawce jest nie do zniesienia. Rzyg.Baton pisze:Wszedłem wczoraj w ten temat i tak sobie pomyślałem "no dobra, zbadam co to jest ta nowa LDR". Posłuchałem ze dwóch numerów z nowej płyty na jewtube i pytam rteraz całkiem serio: wam się to naprawdę podoba? Przecież to jest jakieś ckliwe, patetyczne ciulstwo dla zblazowanych hipsterskich studentek z wielkiego miasta, na rany boskie. Słuchac się tego nie da. Poziom tandety przekracza dopuszczalne unijne normy.
Rozumiem, że fajnie czasem posłuchać jakiejś śpiewającej, miłej, egzaltowanej pani, ale w tym wydaniu to to jest niemiłosiernie niestrawne. Sa jakieś granice.
woodpecker from space
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6526
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: LANA DEL REY
Wodzu tę pannę swego czasu doskonale rozpracował - to jest muzyka dla dziewczynek w wieku gimnazjalnym, którym wydaje się, że są już bardzo dorosłe ;DDD
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3281
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: LANA DEL REY
Jakoś nie chce mi się słuchać tej nowej płyty, mimo że debiut nadal bardzo lubię. Chociaż jego też nie chce mi się już słuchac :-)
Polecam debiut Lorde.
Polecam debiut Lorde.
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: LANA DEL REY
Tez strzele sobie posta.
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: LANA DEL REY
nie znacie się na sztuce
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: LANA DEL REY
yossarian84 pisze: Polecam debiut Lorde.
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: LANA DEL REY
jak tam nowa płyta się podobuje?
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6850
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: LANA DEL REY
chyba was pojebało
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17614
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: LANA DEL REY
W nowym NOISE MAGAZINE bedzie recenzja, bedzie wiadomoblack_lava pisze:jak tam nowa płyta się podobuje?
woodpecker from space
- antiself
- starszy świeżak
- Posty: 19
- Rejestracja: 05-11-2014, 20:45
Re: LANA DEL REY
Dobra płytka, po pierwszym odsłuchu weszła tak o, im dłużej słucham tym bardziej utwierdzam się w fakcie nowa lana > nowy slayer.
-
- rozkręca się
- Posty: 92
- Rejestracja: 09-05-2015, 17:08
Re: LANA DEL REY
Debiut > Honeymoon > Ultraviolence.
Ale i tak najlepsze utwory są w tych wielkich torrentach, w katalogach 'Unreleased'. Można by z nich ze 3 świetne albumy zebrać.
Ale i tak najlepsze utwory są w tych wielkich torrentach, w katalogach 'Unreleased'. Można by z nich ze 3 świetne albumy zebrać.
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: LANA DEL REY
Zgadzam sie. Zdecydowanie wiecej zespolow powinno nagrywac foldery 'unreleased.'Vorathiel pisze:Debiut > Honeymoon > Ultraviolence.
Ale i tak najlepsze utwory są w tych wielkich torrentach, w katalogach 'Unreleased'. Można by z nich ze 3 świetne albumy zebrać.