Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
reszta czeka az trocki kupi to na cd ;)
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
jezus, wez sie wyluzuj rivenek, cos taki agresor ? ;'<Riven pisze:zajebista plyta 121/10
zartuje, nie sluchalem, chuj wam w dupy
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
Jak na Tricepsowe klimaty to nawet da sie tego słuchać ;)
PENIS METAL
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17362
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
Niezwykle ciesze sie z takiego obrotu sprawy i mam nadzieje, ze ostatni nie beda pierwszymi.
woodpecker from space
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
powiedzial :DDDKarkasonne pisze:jezus, wez sie wyluzuj rivenek, cos taki agresor ? ;'<Riven pisze:zajebista plyta 121/10
zartuje, nie sluchalem, chuj wam w dupy
this is a land of wolves now
-
- w mackach Zła
- Posty: 788
- Rejestracja: 27-06-2009, 01:48
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
dysydent agresor
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
ja pierdole, ze tez sa tacy ludzieRiven pisze:powiedzial :DDDKarkasonne pisze:jezus, wez sie wyluzuj rivenek, cos taki agresor ? ;'<Riven pisze:zajebista plyta 121/10
zartuje, nie sluchalem, chuj wam w dupy
i potem sie taki madruje naokolo
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
no nie od dzis wiadomo, ze nie masz nic do powiedzenia : --- )
this is a land of wolves now
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
Dlatego cytuję mądrzejszych od siebie. Wybieram ich na podstawie liczby postów.
- Pteroczłek
- postuje jak opętany!
- Posty: 505
- Rejestracja: 27-12-2010, 10:07
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
Zajebisty opis :D Ponowoczesne lęki egzystencjalne, opozycja natura-kultura, hedonizm (ciastka różane), jest nawet element industrialny (pompa). Intrygujące. Ciekaw jestem jak się zakończą perypetie paryskiego jajogłowca... Aż chyba se sprawdzę tę płytę w majowy weekend. ;)Drone pisze:francuski intelektualista przyjechał do rodziny mieszkającej pod Paryżem, aby pomóc starszym ludziom w instalacji pompy ogrodowej kupionej we francuskim supermarkecie budowlanym. Zakasuje rękawy i bierze się do roboty z animuszem, otwiera pudło z urządzeniem, na trawę wysypują się śrubki z przedartego opakowania. Schyla się, aby je pozbierać i wtedy czuje pierwsze ukłucie niechęci. Podnosi się, zapala papierosa i smutno patrzy w niebo, jakby z tęsknoty za deszczem. Niestety, na niebie nie ma ani chmurki, słońce bezlitośnie świeci, intelektualista czuje się wątły i mały. Wyjmuje ogromną płachtę instrukcji do pompy, która nie chce się wyprostować, a więc kładzie ją na ziemi. Klęka, aby przyjrzeć się instrukcji montażu i w tej chwili czuje ukąszenia gza w kark. "Ach, dlaczego nie mogę być dziś w mojej ulubionej, zadymionej kawiarni wraz z Pierrem i Louisem, przecież natura jest piękna tylko zza okna". Marzy o tym, aby stąd uciec, aby usiąść za kierownicą starego Peugeota 504 i znaleźć się z powrotem w pachnącym benzyną i gorącym powietrzem z kanałów metra Paryżu. Ale nic z tego, ciotka Marie przyniosła już na taras talerzyk z ciasteczkami różanymi, słońce praży coraz mocniej, w paczce został tylko jeden papieros, muchy, gzy i komary kłębią się wokół, chyba nie ma ratunku, jak przetrwać, jak wytrzymać ten upiorny dzień.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
gdybym jeszcze nie słuchał, to byś mnie zachęcił ;)Drone pisze:Włączyłem to. Zaczyna się apaszkowo.
Mam wizję: francuski intelektualista przyjechał do rodziny mieszkającej pod Paryżem, aby pomóc starszym ludziom w instalacji pompy ogrodowej kupionej we francuskim supermarkecie budowlanym. Zakasuje rękawy i bierze się do roboty z animuszem, otwiera pudło z urządzeniem, na trawę wysypują się śrubki z przedartego opakowania. Schyla się, aby je pozbierać i wtedy czuje pierwsze ukłucie niechęci. Podnosi się, zapala papierosa i smutno patrzy w niebo, jakby z tęsknoty za deszczem. Niestety, na niebie nie ma ani chmurki, słońce bezlitośnie świeci, intelektualista czuje się wątły i mały. Wyjmuje ogromną płachtę instrukcji do pompy, która nie chce się wyprostować, a więc kładzie ją na ziemi. Klęka, aby przyjrzeć się instrukcji montażu i w tej chwili czuje ukąszenia gza w kark. "Ach, dlaczego nie mogę być dziś w mojej ulubionej, zadymionej kawiarni wraz z Pierrem i Louisem, przecież natura jest piękna tylko zza okna". Marzy o tym, aby stąd uciec, aby usiąść za kierownicą starego Peugeota 504 i znaleźć się z powrotem w pachnącym benzyną i gorącym powietrzem z kanałów metra Paryżu. Ale nic z tego, ciotka Marie przyniosła już na taras talerzyk z ciasteczkami różanymi, słońce praży coraz mocniej, w paczce został tylko jeden papieros, muchy, gzy i komary kłębią się wokół, chyba nie ma ratunku, jak przetrwać, jak wytrzymać ten upiorny dzień.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
A główną rolę w tym filmie powinien oczywiście zagrać Jean-Paul Belmondo ;)
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17362
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
No wyszedl mu chyba efekt odwrotny do zamierzonego :Dtwoja_stara_trotzky pisze:gdybym jeszcze nie słuchał, to byś mnie zachęcił ;)Drone pisze:Włączyłem to. Zaczyna się apaszkowo.
Mam wizję: francuski intelektualista przyjechał do rodziny mieszkającej pod Paryżem, aby pomóc starszym ludziom w instalacji pompy ogrodowej kupionej we francuskim supermarkecie budowlanym. Zakasuje rękawy i bierze się do roboty z animuszem, otwiera pudło z urządzeniem, na trawę wysypują się śrubki z przedartego opakowania. Schyla się, aby je pozbierać i wtedy czuje pierwsze ukłucie niechęci. Podnosi się, zapala papierosa i smutno patrzy w niebo, jakby z tęsknoty za deszczem. Niestety, na niebie nie ma ani chmurki, słońce bezlitośnie świeci, intelektualista czuje się wątły i mały. Wyjmuje ogromną płachtę instrukcji do pompy, która nie chce się wyprostować, a więc kładzie ją na ziemi. Klęka, aby przyjrzeć się instrukcji montażu i w tej chwili czuje ukąszenia gza w kark. "Ach, dlaczego nie mogę być dziś w mojej ulubionej, zadymionej kawiarni wraz z Pierrem i Louisem, przecież natura jest piękna tylko zza okna". Marzy o tym, aby stąd uciec, aby usiąść za kierownicą starego Peugeota 504 i znaleźć się z powrotem w pachnącym benzyną i gorącym powietrzem z kanałów metra Paryżu. Ale nic z tego, ciotka Marie przyniosła już na taras talerzyk z ciasteczkami różanymi, słońce praży coraz mocniej, w paczce został tylko jeden papieros, muchy, gzy i komary kłębią się wokół, chyba nie ma ratunku, jak przetrwać, jak wytrzymać ten upiorny dzień.
woodpecker from space
- grot
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
- Lokalizacja: Transformed God Basement
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
pomijając już tradycyjne fochy i przepychanki kto kogo wypierze - dobry materiał, ładnie wchodzi.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- Pteroczłek
- postuje jak opętany!
- Posty: 505
- Rejestracja: 27-12-2010, 10:07
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
Muszę przyznać, że dawno nie czytałem równie zachęcającej recenzji. :) Po pobieżnym odsłuchu jakichś próbek z youtube'a w ogóle nie zamierzałem sprawdzać tej płyty. Pompa, ciasteczka różane ciotki Marie i gzy to jednak mieszanka wobec której nie mogę przejść obojętnie. :)twoja_stara_trotzky pisze:gdybym jeszcze nie słuchał, to byś mnie zachęcił ;)
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: Yann Tiersen - Dust Lane (2010)
Przesłuchałem ową płytę parę razy w aucie. Miało to miesce jakieś dwa miesiące temu. Używając poetyki pewnego brytyjskiego wisielca "I remember nothing".
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17362
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility