AMEBIX
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: AMEBIX
Ale wiesz ze zaraz Cie zjedza za to co napisałes :) bo Redux to tylko stare hiciory w nowej szacie - a te aranze i to brzmienie, to jednak małe miki przy wkurwieniu i brudzie wczesnych wersji.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: AMEBIX
HA! Dokładnie. W ogóle nie wiem, jak można się podniecać "Redux" znając wcześniej "Who's the Enemy" / "No Sanctuary" / "Winter". Właściwie ten tytuł jest zupełnie od czapy i źle pomyślany, bo redukcyjne były właśnie wczesne EP-ki, a nie te nowe nagrania.
No, ale posłuchamy, zobaczymy. Jeszcze nic nie mówię a'propos nowego albumu.
No, ale posłuchamy, zobaczymy. Jeszcze nic nie mówię a'propos nowego albumu.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: AMEBIX
oczywiste, ale ja bym nie umniejszal tej produkcji w kontekscie tego albumu, bo tu mamy dwa bieguny, calkowicie odswiezona formule w dodatku odwrocona o 180 stopni. ja tu slysze (glownie za sprawa smolistego brzmienia i kongenialnych bebnow) mase Neurosis, a nawet Mastodon i kupe natchnionego grania prosto z serca, bo ta muzyka jest niezwykle emocjonalna i prawdziwa, nie jest to syntetyczny duch, ktory wisial chocby nad ostatnim KJ (za posrednictwem tego krazka, zaczynam dostrzegac, ze bylem slepo zakochany w Absolute Dissent). odwaznie poszli nie do przodu tylko w zupelnie inna strone i wyszlo im to nad wyraz kunsztownie. mnie takie Amebix bardzo odpowiada, ja takie Amebix kupuje.
wstepne spostrzezenia po 2-3 odsluchach. potencjalne poprawki beda po ilus odsluchach wiecej i wowczas, gdy juz zwroca mi net, bo ciezko jest obserwowac forum na necie z telefonu ;)
wstepne spostrzezenia po 2-3 odsluchach. potencjalne poprawki beda po ilus odsluchach wiecej i wowczas, gdy juz zwroca mi net, bo ciezko jest obserwowac forum na necie z telefonu ;)
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: AMEBIX
Ja Cię rozumiem, ale zrozum też mnie. Pokochałem Amebix za nuklearną pożogę, jaka była obecna na ich wczesnych nagraniach - za ducha lat 80-tych, aurę zimnej wojny, nihilizm i wkurwienie pokolenia bez przyszłości. Anarcho-punk-thrash - oto czym byli. I właściwie tamte taśmy przedkładam nad "Arise!" i "Monolith".
Mastodona to ja na szczęście tam nie słyszę, i bardzo dobrze, bo jak bym usłyszał, to byłby to koniec znajomości z tą płytą.
Póki co, zamykam się i idę słuchać dalej, bo potencjał jest - nie przeczę.
Mastodona to ja na szczęście tam nie słyszę, i bardzo dobrze, bo jak bym usłyszał, to byłby to koniec znajomości z tą płytą.
Póki co, zamykam się i idę słuchać dalej, bo potencjał jest - nie przeczę.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: AMEBIX
Here COmes the WOlf ---> wieś
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6541
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: AMEBIX
A tam, dobry kawałek. ;)
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: AMEBIX
nawet nie chce mi sie komentowac tego tendencyjnego i ostroznego zarzutu. akurat klawisze na tej plycie to sa TE klawisze.
GOD OF THE GRAIN
zajebiscie gwaltowny i mocarny numer, zdecydowanie highlight. a po nim rownie swietny visitation... nietuzinkowy album
GOD OF THE GRAIN
zajebiscie gwaltowny i mocarny numer, zdecydowanie highlight. a po nim rownie swietny visitation... nietuzinkowy album
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: AMEBIX
Zabrzmiało tak, jakby sztampowe riffowanie i nieznośne klawisze były charakterystyczne dla Killing Joke ;)Drone pisze:Niestety, Trocki ma rację - klawisze w tym kawałku są nieznośne, a i riffowanie strasznie sztampowe. Rzeczywiście brzmi jak KILLING JOKE, toczka w toczkę.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: AMEBIX
:facepalm:byrgh pisze:czolowy zarzut "zbyt nowoczesne brzmienie" - widac jak niewiele osob stad zna Redux :)
w każdym razie moje dotychczasowe wrażenia pokrywają się z tym co napisał longinus, chociaż płyta mi się podoba i chce mi się do niej wracać
this is a land of wolves now
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: AMEBIX
Ja się w zasadzie zgadzam z większością zarzutów odnośnie tej płyty, bo obiektywnie rzecz biorąc nie jest ona pozbawiona wad. Tyle tylko, że te wady w ogóle mi już nie przeszkadzają.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: AMEBIX
mnie się podoba 'filmowy' klimat tej płyty, świetnie nadawałaby się do jakiegoś 300; ) pytanie tylko czy od takiego zespołu nie należy oczekiwać więcej. dziwne np., że goście którzy z takim powodzeniem korzystali z brzmienia-instrumentu, tutaj olali to całkiem na rzecz czystości i czytelności. z drugiej strony taki killing joke (2003) też ma nieskazitelną produkcję, a rządzi - więc zobaczymy
this is a land of wolves now
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: AMEBIX
ogólnie to pierwsza połowa płyty lepsza. otwierający days wspaniały, mimo patosu - pewnie głównie że względu na klawisze wzięte żywcem z musick to play in the dark ;p
this is a land of wolves now
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: AMEBIX
To jest trochę tak jak ze starymi i nowymi filmami - kiedyś pewnych rzeczy nie dało się zrealizować i trzeba było pokombinować, dzisiaj mamy cyfrowe efekty i teoretycznie można zrobić wszystko, ale efekt jest często sztuczny. Poza tym najfajniejsze rzeczy powstają często zupełnie przypadkowo, a z tego co mówią sami muzycy, większość tych starych materiałów była nagrywana właściwie w biegu, gdy tylko nadarzyła się okazja, by coś nagrać. Tutaj wreszcie mieli środki i czas, by zrobić wszystko tak, jak chcieli. I dla mnie ta płyta aż kipi od takiego dziecięcego niemalże entuzjazmu, a że niektóre rozwiązania wydają się czasem zbyt natrętne, czy nawet lekko naiwne... cóż, ja w tym czuję przede wszystkim szczerość. Jest w tym jakaś energia, chce się do tego wracać, więc nawet jeśli na poziomie samej muzyki można się przyczepić do tego czy tamtego, to i tak nie jest to dla mnie istotne, bo niewiele jest płyt, które w taki sposób działają na słuchacza. Przynajmniej na mnie ta płyta tak działa.Riven pisze:mnie się podoba 'filmowy' klimat tej płyty, świetnie nadawałaby się do jakiegoś 300; ) pytanie tylko czy od takiego zespołu nie należy oczekiwać więcej. dziwne np., że goście którzy z takim powodzeniem korzystali z brzmienia-instrumentu, tutaj olali to całkiem na rzecz czystości i czytelności. z drugiej strony taki killing joke (2003) też ma nieskazitelną produkcję, a rządzi - więc zobaczymy
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: AMEBIX
w żadnym wypadku nie zarzuce jej braku szczerości. natomiast co do produkcji, zapewne masz rację, i w tym świetle tym bardziej widać wielkość zespołów takich jak darkthrone, które mimo możliwości kumaja ocb;) oczywiście to nie jest jedyna droga, bo np. takie macabre eternal brzmi idealnie;)
this is a land of wolves now
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: AMEBIX
Podobałaby Ci się bardziej, gdyby nikt tu o niej nie wspominał? Zabawne, że 'wszystkie te cechy, o których piszesz, były już wyraźnie obecne na "Redux". Porównaj sobie te nowe wersje ze starymi - te klawisze, patos, wszystko masz tam jak na dłoni. I nie oszukujmy się, ta epka sama w sobie nie była niczym szczególnym, to po prostu trzy stare kawałki nagrane na nowo na potrzeby dokumentu "Risen". A co do drugiego dna "Sonic Mass", to powiem tak - "masz uszy, a nie słyszysz". Ale nie jest moim celem przekonywanie kogokolwiek do tej płyty, muzyka nie może w takim samym stopniu przemawiać do wszystkich.Drone pisze:Zresztą śmieszy mnie ten hajp na AMEBIX. Zespół nieznany tutaj kilka lat temu, nagle stał się obiektem westchnień i uwielbień tłumów. Wydali teraz ewidentnego kotleta, nad którym prawie wszyscy się pałują i doszukują się czwartego dna. A to jest po prostu średnia płyta z kilkoma fajnymi momentami, zepsuta siermiężnymi klawiszami i zapatrzona w ostatnie dokonania kolegów z KILLING JOKE. Niestety - bo po świetnym "Redux" oczekiwałem czegoś innego.
Ostatnio zmieniony 20-09-2011, 09:42 przez ultravox, łącznie zmieniany 1 raz.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: AMEBIX
Nawet gdyby te parę osób, które piszą w tym temacie można było nazwać tłumem, to takie gadanie mocno wieje mi hipsterstwem. ;) Sorry, no ale co w tym złego? Lepiej żeby zespół był zapomniany? Sam nie jestem zachwycony tym albumem, chociaż na pewno nie jest średni.Drone pisze:Zresztą śmieszy mnie ten hajp na AMEBIX. Zespół nieznany tutaj kilka lat temu, nagle stał się obiektem westchnień i uwielbień tłumów.
this is a land of wolves now
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: AMEBIX
Ale Darkthrone uczynili z surowego, amatorskiego brzmienia pewien fetysz, który udało im się do pewnego stopnia narzucić słuchaczom. Tymczasem ono musi przede wszystkim pasować do muzyki i o to moim zdaniem biega. Nie powiem, że brzmienie "Sonic Mass" jest dla mnie idealne, ale na pewno w tym względzie nie zestawiałbym ich z Killing Joke, bo w porównaniu do nich Amebix funkcjonuje na zupełnie innym pułapie i są tak naprawdę zespołem undergroundowym, z o wiele mniejszymi możliwościami i nieporównywalnie mniejszym doświadczeniem.Riven pisze: i w tym świetle tym bardziej widać wielkość zespołów takich jak darkthrone, które mimo możliwości kumaja ocb;))
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: AMEBIX
to prawda, ale ciężko uniknąć skojarzeń. z tym brzmieniem chodzi chyba głównie o to, że, przynajmniej wg mnie, w znacznym stopniu stanowilo o tożsamości tej muzyki. a że pasuje do tej płyty - niewykluczone. to trochę tak, jakby slayer nagrał nowy album bez solowek;) zobaczymy, takie mam odczucia po ~10 przesłuchaniach.
this is a land of wolves now
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: AMEBIX
Jak dla mnie po jakichś rozpoznawczych paru odsłuchach nie wygląda to wcale najlepiej. Ewidentna inspiracja KJ, szczególnie w wokalach została zmarnowana przez zwyczajnie... przeciętne kompozycje. W niektórych fragmentach aż kipi od sytuacji gdzie autorzy nie mają co ze swoimi instrumentami zrobić. Jest to oczywiście kompletnie inne podejście do tematu niż na "Absolute Dissent", gdzie riffy tworzyły bardzo spójny obraz, a klawisze (nawet te najbardziej sztampowe) były taką sentymentalną podróżą do tych bardziej ckliwych okresów KJ). Tutaj niestety obcujemy z trochę "pustym" naparzaniem w instrumenty. Zdecydowanie lepsze są wolniejsze fragmenty, nawiasem mówiąc przypominające w jakimś stopniu New Model Army (gdzie znowu, Ci na ostatniej płycie zrobili to lepiej). Klawisze faktycznie dużo tu psują, ale niestety było już to wiadomo po singlowym Knights of The Black Sun, który bez tych zawodzących parapetowych elementów byłby świetnym numerem.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: AMEBIX
drone-
ok, rozumiem. też spodziewalem się po nich dużo więcej. są zalążki, momenty kompletnie zajebiste - tak te ostre, jak i melancholijne, ale za dużo tu polsrodkow imo. i nie mówię nawet o brzmieniu
ok, rozumiem. też spodziewalem się po nich dużo więcej. są zalążki, momenty kompletnie zajebiste - tak te ostre, jak i melancholijne, ale za dużo tu polsrodkow imo. i nie mówię nawet o brzmieniu
this is a land of wolves now