Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

[Bonecrusher]

Brakuje mi osy w podziemiu, fajnie, że się wybił, ale chcę znowu czasy nagrywek z tereferka i innymi, terefere
Kocur jak skurwysyn do dziś

[wonsz]

krakusy wracają z nowym materiałem, jak zwykle topka w PL.

[DST]

Brakuje mi osy w podziemiu, fajnie, że się wybił, ale chcę znowu czasy nagrywek z tereferka i innymi, terefere
Kocur jak skurwysyn do dziś

Ma ten Osa potencjał i dobrze, że coś takiego jest w polskim rapie, ale czułem ciary zażenowania jak rapował coś tam o robieniu twojej starej. Czułem się jak bym słuchał jakiego pryszczatego szczyla co mi gada jakieś śmieci i pajacuje, a jeszcze nigdy nie zaruchał i wąs mu się ledwo co rzucił pod nos. Nie mówię, że panicz Osa to taki osobnik, ale tak się czułem. Za stary chyba jestem na takie teksty już.
Niemniej lepsze o 1000000 razy niż te niedorozwoje jęczące na autotune o Gucci pokroju Bedoes, Blacha 2115 czy tam kurwa 1488, Kizo i ci inni debile.
Kurwa jak ja nienawidzę polskiego mainstreamowego rapu. Myślę, że disco polo stawiam wyżej, ci przynajmniej nie udają że to gówno to coś więcej.

[Bonecrusher]

Wiadomo po to jest mainstream by go jebać xD

[wonsz]

Osa głównie props za podkłady, tekstowo to takie młodociane pierdolenie.

[Bonecrusher]

Takiego osę chcę!!

[wonsz]

no to akurat chujowe w ogóle przy premierze płyty narósł taki hajp, że redaktorów pojebało i któryś napisał, że to pierwsza tak rewolucyjna buntownicza płyta od Never Mind the Bollocks. a prawda jest taka, że więcej wspólnego to ma z CKOD niż punkiem.

[Bonecrusher]

Te pseudo gangsterski się chowają

[Ascetic]

Te pseudo gangsterski się chowają

Typie. Coś tu podbierasz polecajki.

Jak nie dope, to osa, a teraz gzuz.

Swoją drogą „ Wielka (Pełna) Wolność” od Gzuz”a, czyli tegoroczny album to kawał brudnego rapu> Turasy, araby, kolorowo i mocno tam jest. Dobrze, że sobie przypomniałem. Leci.

[Bonecrusher]

Te pseudo gangsterski się chowają

Typie. Coś tu podbierasz polecajki.

Jak nie dope, to osa, a teraz gzuz.

Swoją drogą „ Wielka (Pełna) Wolność” od Gzuz”a, czyli tegoroczny album to kawał brudnego rapu> Turasy, araby, kolorowo i mocno tam jest. Dobrze, że sobie przypomniałem. Leci.

A możliwe typie, to może podbije, że całe 187 z naciskiem na gzuza i boneza na propsie
Dobzie?

[Ascetic]

Te pseudo gangsterski się chowają

Typie. Coś tu podbierasz polecajki.

Jak nie dope, to osa, a teraz gzuz.

Swoją drogą „ Wielka (Pełna) Wolność” od Gzuz”a, czyli tegoroczny album to kawał brudnego rapu> Turasy, araby, kolorowo i mocno tam jest. Dobrze, że sobie przypomniałem. Leci.

A możliwe typie, to może podbije, że całe 187 z naciskiem na gzuza i boneza na propsie
Dobzie?

Te raf camorry, bonezy już mniej jednak typie. Pozostanę przy gzuz”ie.

[Bonecrusher]

Typie. Coś tu podbierasz polecajki.

Jak nie dope, to osa, a teraz gzuz.

Swoją drogą „ Wielka (Pełna) Wolność” od Gzuz”a, czyli tegoroczny album to kawał brudnego rapu> Turasy, araby, kolorowo i mocno tam jest. Dobrze, że sobie przypomniałem. Leci.

A możliwe typie, to może podbije, że całe 187 z naciskiem na gzuza i boneza na propsie
Dobzie?

Te raf camorry, bonezy już mniej jednak typie. Pozostanę przy gzuz”ie.

Hmm no jak wolisz typie, a może coś w ten deseń?

[Ascetic]

A możliwe typie, to może podbije, że całe 187 z naciskiem na gzuza i boneza na propsie
Dobzie?

Te raf camorry, bonezy już mniej jednak typie. Pozostanę przy gzuz”ie.

Hmm no jak wolisz typie, a może coś w ten deseń?

Typie, coś zakazanego wkleiłeś bo się nie wyświetla.

[Bonecrusher]

Te raf camorry, bonezy już mniej jednak typie. Pozostanę przy gzuz”ie.

Hmm no jak wolisz typie, a może coś w ten deseń?

Typie, coś zakazanego wkleiłeś bo się nie wyświetla.

Pardon

[wonsz]

juggalo pajace, Necro ich jednym wałkiem wpierdala. Gzuz po Volke 7 trochę mnie nudzi, 2/3 fajne traki per album.

[Ascetic]

no to akurat chujowe w ogóle przy premierze płyty narósł taki hajp, że redaktorów pojebało i któryś napisał, że to pierwsza tak rewolucyjna buntownicza płyta od Never Mind the Bollocks. a prawda jest taka, że więcej wspólnego to ma z CKOD niż punkiem.

Może, ja mimo wszystko czuje ten panczurski, nie wiem jak to nazwać, gowniarski wyryw z pięściami do świata. Mój emocjonalny stosunek do osy pewnie wynika z wrocławskości. Nie Ołbin, w sercu, do końca, ale zawsze. Lubię małolata jednym słowem.

A coolkidsy nie były takie złe.

[Bonecrusher]

juggalo pajace, Necro ich jednym wałkiem wpierdala. Gzuz po Volke 7 trochę mnie nudzi, 2/3 fajne traki per album.

Necros potęga to racja, ale stare twiztid dojebane

[wonsz]

no to akurat chujowe w ogóle przy premierze płyty narósł taki hajp, że redaktorów pojebało i któryś napisał, że to pierwsza tak rewolucyjna buntownicza płyta od Never Mind the Bollocks. a prawda jest taka, że więcej wspólnego to ma z CKOD niż punkiem.

Może, ja mimo wszystko czuje ten panczurski, nie wiem jak to nazwać, gowniarski wyryw z pięściami do świata. Mój emocjonalny stosunek do osy pewnie wynika z wrocławskości. Nie Ołbin, w sercu, do końca, ale zawsze. Lubię małolata jednym słowem.

A coolkidsy nie były takie złe.

żeby nie było, podoba mi się jego płyta, jedno z fajniejszych wydawnictw polskiego hh zeszłego roku, aczkolwiek niektórzy recenzenci dostali małpiego rozumu jakby to była płyta tektoniczna

[Ascetic]

no to akurat chujowe w ogóle przy premierze płyty narósł taki hajp, że redaktorów pojebało i któryś napisał, że to pierwsza tak rewolucyjna buntownicza płyta od Never Mind the Bollocks. a prawda jest taka, że więcej wspólnego to ma z CKOD niż punkiem.

Może, ja mimo wszystko czuje ten panczurski, nie wiem jak to nazwać, gowniarski wyryw z pięściami do świata. Mój emocjonalny stosunek do osy pewnie wynika z wrocławskości. Nie Ołbin, w sercu, do końca, ale zawsze. Lubię małolata jednym słowem.

A coolkidsy nie były takie złe.

żeby nie było, podoba mi się jego płyta, jedno z fajniejszych wydawnictw polskiego hh zeszłego roku, aczkolwiek niektórzy recenzenci dostali małpiego rozumu jakby to była płyta tektoniczna

Wiesz jak jest. Brak umiaru, potrzeba kontrowersji, do tego niedawne wbicie w temat danej muzyki może powodować, że pojawia się ten odjazd na daną płytę. Osa podał nam dobrą płytę z której Ty i ja mamy radochę -:) Tyle nam styka

[Believer]

Raz na jakiś czas łapie mnie faza na murzyństwo. W zasadzie wystarczają mi jedynki Gravediggaz, Wu-Tang Clanu, NWA, Dr. Dre, Big L, Nas, GZA, a z polski Kaliber 44, Grammatik, 3xKlan (uroczo naiwne momentami) i Na Legalu? (zajebista płyta i chuj). Mało oryginalnie, ale więcej mi nie trzeba.