Przewinął się chłopak w kilku wątkach, ale własnego tematu jeszcze nie ma. A jeśli on nie zasłużył - to kto? Powolutku zgłębiam dyskografię tego pana, póki co przekonując się, że najlepszym dla mnie - najbardziej do mnie trafiającym jest ostatni "LE NOISE". Cóż za wspaniała płyta - od ostatnich dwóch czy trzech tygodni słucham jej co najmniej 5 razy dziennie (cholernie krótka niestety). 8 utworów, żadnych słabych punktów - brzmienie brudne, organiczne, chropowate, wokale pełne wiarygodności i charyzmy - czasami lekko psychodeliczne, dołujące.
Właśnie wypatrzyłem na allegro dvd "LE NOISE" i cholera kupię sobie. Będę siedział cały dzień przed telewizorem i patrzył na tego starszego pana z gitarą, który ma w sobie coś z Clinta Eastwooda - mimo, że jest koszmarnym snem ZUSU, wciąż pozostał twardzielem, być może twardszym niż kiedykolwiek :)
Słuchałem jeszcze poprzedniej płyty - ale zdecydowanie inne emocje i niestety nie ta klasa, nie ta siła przekazu.
Przy okazji mam dwa pytania:
Czy LE NOISE wyszło na winylu?
Czy pamięta ktoś, w którym numerze "Tylko Rock" była wkładka poświęcona temu muzykowi?
Jeśli ktoś przegapił LE NOISE to gorąco polecam - najlepsza niemetalowa płyta od czasów "Embryonic" :)
Re: NEIL YOUNG
: 11-03-2011, 07:04
autor: Xapapote
IRONMIL pisze:Przy okazji mam dwa pytania:
Czy LE NOISE wyszło na winylu?
Czy pamięta ktoś, w którym numerze "Tylko Rock" była wkładka poświęcona temu muzykowi?
1. Oczywiście, ze tak -
2. nr 8/2003
Neil to jeden z najważniejszych dla mnie artystów. Luknij sobie koncert "Live rust" - to jest absolutna magia, a kiedy grają"Cortez the killer" to mogliby w sumie nie kończyć.
Re: NEIL YOUNG
: 11-03-2011, 08:31
autor: Bezdech
Czasem lubię posłuchać. After the Goldrush najbardziej mnie się podobuje. Tonight's the NIght również ok aczkolwiek sporo przereklamowana wg mnie. Nowej nie słyszałem poza teledyskiem - ten bardzo ok.
Re: NEIL YOUNG
: 11-03-2011, 12:29
autor: Baton
Twórczośc Neila Younga znam znacznie słabiej niż bym chciał. "Harvest Moon" robił mi średnnio, ale już takie "Freedom" jest bardzo, bardzo miłe. Słyszałem też nieco nowszą "Prairie Wind" i była to również dobra muzyka.
Musze któregoś dnia się bliżej przyjrzeć jego muzyce.
Re: NEIL YOUNG
: 11-03-2011, 12:52
autor: Xapapote
na stare lata mistrz jest kurewsko dobry
Re: NEIL YOUNG
: 11-03-2011, 14:38
autor: Maria Konopnicka
Xapapote pisze:
2. nr 8/2003
W 2003 roku to "Tylko rok" już nie wychodził, ale bardzo dziękuję - obadam tę wkładkę w "Teraz Rock" - pewnie będzie aktualniejsza.
Re: NEIL YOUNG
: 11-03-2011, 14:44
autor: Xapapote
IRONMIL pisze:
Xapapote pisze:
2. nr 8/2003
W 2003 roku to "Tylko rok" już nie wychodził, ale bardzo dziękuję - obadam tę wkładkę w "Teraz Rock" - pewnie będzie aktualniejsza.
no jasne ;-) akurat ten numer miałem pod ręka. a w Tylko Rocku to nie pamiętam kiedy to było. mam komplet roczników na strychu ale nie chce mi sie babrać ;-)
Re: NEIL YOUNG
: 11-03-2011, 15:27
autor: Nurni Flowenol
IRONMIL pisze:
Xapapote pisze:
2. nr 8/2003
W 2003 roku to "Tylko rok" już nie wychodził, ale bardzo dziękuję - obadam tę wkładkę w "Teraz Rock" - pewnie będzie aktualniejsza.
w 1996 wydano w Polsce biografię,,Neil Young'' Davida Downinga
Re: NEIL YOUNG
: 13-03-2011, 02:30
autor: Maria Konopnicka
Nurni Flowenol pisze:
w 1996 wydano w Polsce biografię,,Neil Young'' Davida Downinga
nie wiedziałem - dzięki za info, poszukam jej
Re: NEIL YOUNG
: 13-03-2011, 11:08
autor: Xapapote
jest na allegro
Re: NEIL YOUNG
: 13-03-2011, 11:51
autor: Nurni Flowenol
pierwszy mój kontakt z jego muzyką to koncert w Non Stop Kolor Manna i Chojnackiego bardzo dawno temu:),tylko gitara i harmonijka,czysta magia,właściwie fajna osobowośc,nie tylko muzyk,dobre porównanie do Eastwooda:),Le Noise płyta roku i tyle,właściwie trudno się dziwic,że tak zajebiście brzmi,przecież Daniel Lanois był producentem,mógłby go ktoś wreszcie sprowadzic do Polski,jest w świetnej formie,może zapełniłby Stodołę,bo jeśli na Dylana przychodzi garstka ludzi,a Bowiego odwołali nie można raczej liczyc na pełny Spodek,są jeszcze Buffalo Springfield i Crosby,Stills,Nash And Young trochę inna bajka,ale każdy kiedyś zaczynał:)
Re: NEIL YOUNG
: 13-03-2011, 17:16
autor: Xapapote
co do pana Lanoisa - - dla mnie git
Re: NEIL YOUNG
: 15-03-2011, 13:29
autor: Maria Konopnicka
Xapapote pisze:jest na allegro
kupiłem :)
W poznawaniu płyt Younga zawiesiłem się na "This Note's For You". Świetny album - klimat zupełnie inny niż na ostatniej, ale album doskonały na wszystkie okazje. Początkowo słuchałem sobie przed snem, dziś spróbowałem w samochodzie (słuchać, nie spać:) i też brzmi przekonująco. Właśnie sobie w pracy zapuściłem - daje radę, a myślałem, że druga połowa lat 80-tych to najgorszy okres twórczości tego pana.
Re: NEIL YOUNG
: 17-03-2011, 01:39
autor: Maria Konopnicka
Dziś przyszło LE NOISE w wersji dvd. Oglądam właśnie trzeci raz i jestem pozamiatany. Wczoraj oglądając występ Slayer z Sofii zdarzyło mi się ze dwa razy ziewnąć, a dzisiaj patrzę na czarno-białe filmiki z 65-latkiem siedzącym na stołku i grającym na gitarze i czuję się jakbym oglądał jakiś zajmujący film, od którego nie można nawet na sekundę oderwać wzroku. Mistrzostwo świata! Kocham tę płytę. Jak będę stary to chcę być taki jak Neil Young :)
Re: NEIL YOUNG
: 17-03-2011, 12:47
autor: Xapapote
IRONMIL pisze:Jak będę stary to chcę być taki jak Neil Young :)
musiałbyś nagrać co najmniej 10 zajebistych płyt. wszystko przed Tobą :P
Re: NEIL YOUNG
: 17-03-2011, 12:48
autor: panthyme
Wypali z mp3 i będzie miał. ;-)
Re: NEIL YOUNG
: 17-03-2011, 12:49
autor: Xapapote
W zasadzie uznałem, że jeszcze ma szansę. :)
Re: NEIL YOUNG
: 25-03-2011, 01:42
autor: Maria Konopnicka
Pochwalę się, że w tym tygodniu dokończyłem kompletowanie dyskografii Neila Younga. Jestem szczęśliwym posiadaczem wszystkich studyjnych album jakie nagrał w swojej karierze. Powolutku je poznaję i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu o wielkości tego muzyka. Nawet jego przedostatnia płyta, która odrzuciła mnie przy pierwszej konfrontacji zyskuje z każdym przesłuchaniem. W miarę czasu będę się starał o każdym z jego albumów kilka słów w tym temacie napisać. Jeśli dzięki temu zachęcę kogoś by poszedł w moje ślady i stał się jedną z 20 osób na świecie tak naprawdę rozumiejących NEILA YOUNGA, będę usatysfakcjonowany :)
Re: NEIL YOUNG
: 25-03-2011, 09:59
autor: Xapapote
IRONMIL pisze:Jeśli dzięki temu zachęcę kogoś by poszedł w moje ślady i stał się jedną z 20 osób na świecie tak naprawdę rozumiejących NEILA YOUNGA, będę usatysfakcjonowany :)
masz wysokie mniemanie o sobie. :P ja słucham Mistrza od ponad 20 lat i ciągle jest dla mnie tajemnicą. i chyba tak wolę ;-)
IRONMIL pisze:Jestem szczęśliwym posiadaczem wszystkich studyjnych album jakie nagrał w swojej karierze
zmartwię Cię. jeśli nie masz "Live Rust" to jeszcze trochę brakuje Ci do zrozumienia tego człowieka. ;-) a jeśli masz to jesteś krok bliżej.
Re: NEIL YOUNG
: 27-03-2011, 15:52
autor: Nurni Flowenol
pozostały jeszcze filmy,płyty koncertowe,czyli Esencja i oczywiście trochę bootlegów ;)