R.U.T.A. - Gore!

[Wujek Lucyferiusz]

Ksiydza, ksiydza z kazalnicy zrucić,
ano dać mu ciyżkie cepy
do stodoły młócić!

R.U.T.A. „Gore. Pieśni buntu i niedoli XVI-XX wieku” - zgrabnie zaaranżowane ludowe wkurwienie na wyzyskiwaczy chłopskiego trudu. Długopis opowiedziałby więcej, ja jedynie polecam, bo zacnie młócą cepy. Uwaga: Żadnych wyrachowanych Leledragów ani zórz Peruna nie uświadczycie.

Można porozmawiać.

[twoja_stara_trotzky]

fajne to to, ale tak lewackie, że aż boli ;)

[Karkasonne]

Obczaiłem teledysk na tubie, i podziękuję za takie bzdury.

[Wujek Lucyferiusz]

Staram się nie patrzeć na to politycznie, bo czymże jest lewackość jeśli nie nabijaniem swojej kiesy "wspólnym dobrem".
A że chłopom żyło się ciężko, to teksty musiały być antyfeudalne i antyklerykalne - do tego nie potrzeba Trockich i Leninów. ;)

Karkasonne: Nie wiem co obczaiłeś, ale przykładowo Gore, Szubieniczka stoi, czy Związali mnie w powróz słucha się ciekawie. Szorstkie to i siermiężne, ale taki chyba był zamysł. Co kto lubi - dla mnie ta płyta to ciekawostka.

Cesarzu cesarzu, najjaśniejszy panie,
Dałbyś mi trzewiki - nasrałbym ci na nie!
;)

[twoja_stara_trotzky]

generalnie to dawno nie słyszałem tak dobrej, oryginalnej i niebanalnej płyty z tego smutnego jak pizda kraju ;)
jestem zdecydowanie na tak.

[Glene]

Czuc w tym powiewie swiezosci i o dziwo jak na polska alternatywe nie wali na kilometr pseudointelektualnym belkotem, rabacje czas zaczac!!!!!!!!!

[Scaarph]

generalnie to dawno nie słyszałem tak dobrej, oryginalnej i niebanalnej płyty z tego smutnego jak pizda kraju ;)
jestem zdecydowanie na tak.

[Deviant]

To jest chyba projekt gościa z Lao Che,czyli obstawione bedą pewnie wszystkie juwenalia,sruwenalia i inne take gówena.

[Scaarph]

z tego co czytałem, to koleś z lao che (co to w ogóle jest?) udziela się tylko gościnnie na wokalach. choć chuj ich tam wie. tak, czy inaczej, słucha się tego bardzo przyjemnie.

[Wujek Lucyferiusz]

To jest chyba projekt gościa z Lao Che,czyli obstawione bedą pewnie wszystkie juwenalia,sruwenalia i inne take gówena.

Spięty udziela się w "Lamencie chłopskim" ale nie odpowiada za projekt. A czy Lao Che to popierdóła dla najebanych studenciaków? - śmiem się nie zgodzić. Za to, co zrobili na "Powstaniu Warszawskim" oraz "Gusłach" należy im się szacun z przytupem. Trzeba albo urodzić się głuchym albo być na bakier z obiektywnie rozumianą sztuką, żeby nie widzieć w tych płytach pierwiastka zajebistości.

[Nurni Flowenol]

To jest chyba projekt gościa z Lao Che,czyli obstawione bedą pewnie wszystkie juwenalia,sruwenalia i inne take gówena.

Spięty udziela się w "Lamencie chłopskim" ale nie odpowiada za projekt. A czy Lao Che to popierdóła dla najebanych studenciaków? - śmiem się nie zgodzić. Za to, co zrobili na "Powstaniu Warszawskim" oraz "Gusłach" należy im się szacun z przytupem. Trzeba albo urodzić się głuchym albo być na bakier z obiektywnie rozumianą sztuką, żeby nie widzieć w tych płytach pierwiastka zajebistości.

Nieświęta prawda!Chociaż Prąd Stały/Prąd Zmienny i Gospel również są dobre.

[Deviant]

To jest chyba projekt gościa z Lao Che,czyli obstawione bedą pewnie wszystkie juwenalia,sruwenalia i inne take gówena.

Spięty udziela się w "Lamencie chłopskim" ale nie odpowiada za projekt. A czy Lao Che to popierdóła dla najebanych studenciaków? - śmiem się nie zgodzić. Za to, co zrobili na "Powstaniu Warszawskim" oraz "Gusłach" należy im się szacun z przytupem. Trzeba albo urodzić się głuchym albo być na bakier z obiektywnie rozumianą sztuką, żeby nie widzieć w tych płytach pierwiastka zajebistości.

Co nie znaczy ,że nie drażni mnie publika dla jakiej grają,co niestety rzutuje na odbiór muzyki.

[Xapapote]

Co nie znaczy ,że nie drażni mnie publika dla jakiej grają,co niestety rzutuje na odbiór muzyki.

oplułem monitor. mega LOL. wymyśl coś jeszcze równie śmiesznego.

[Deviant]

Co nie znaczy ,że nie drażni mnie publika dla jakiej grają,co niestety rzutuje na odbiór muzyki.

oplułem monitor. mega LOL. wymyśl coś jeszcze równie śmiesznego.

Dzisiaj opadłem z sił.Mówię o subiektywnym odbiorze a nie o wartości muzyki samej w sobie.
Offtop się robi.Słyszalem kilka numerów w 3-jce,całości chyba nie dał bym rady wysłuchać za jednym posiedzeniem...

[Hatefire]

Internet nie przestaje mnie zadziwiać. Osobiście nie bardzo podoba mnie się Lao Che, Ruta zresztą też, ale bynajmniej nie z powodu targetu tych projektów. Kurwa, może od razu skreślmy Beatles'ów, bo Jarek Kaczyński powiedział kiedyś, że ich lubi.

[Wujek Lucyferiusz]

Wybaczam Ci, Deviancie. Idź do pokoju i nie grzesz już więcej.

Jako pokutę wyznaczam Ci jedno przesłuchanie płyty "Powstanie Warszawskie" - usiądź jak Pan przykazał z piwkiem w ręku, zrelaksowany i posłuchaj, jak polnische partizanen, banditen banditen siadają świnskim blondynom na karku okrakiem. Jeśli ta opowieść dziejów chaosu i rozszarpanej młodości nie zrobi na tobie wrażenia, nie musisz człapać w swoich sandałach za mną, ku Getsemane. Amen.

[Glene]

Teksty sa strasznie naiwne i ksztaltuja jednostronny obraz jakby polskiemu chlopu przez V wiekow bylo piekielnie zle i co raz gorzej. Jak by ciagle chlopom obnizal sie poziom zycia to by wygineli do XX wieku, a nawet wczesniej;)

[Xapapote]

Teksty sa strasznie naiwne i ksztaltuja jednostronny obraz jakby polskiemu chlopu przez V wiekow bylo piekielnie zle i co raz gorzej. Jak by ciagle chlopom obnizal sie poziom zycia to by wygineli do XX wieku, a nawet wczesniej;)

zarzut z dupy. przecież to jest kurwa wybór pieśni buntu, a nie pieśni buntu, wesela i jeszcze sprośnych przyśpiewek. szkoda bardzo, że nie nagrali "Poszła Karolinka do Gogolina". teksty są naiwne, ale są autentyczne. dawno temu na podobny pomysł wpadła Chumbawamba. w tradycji ludowej takie śpiewanie ma swoją bogatą tradycję. odsyłam choćby do Kolberga.

[twoja_stara_trotzky]

ja w ogóle nie łapię, jak można zarzucać naiwność oryginalnym tekstom chłopskich przyśpiewek sprzed kilku wieków ;))))

to tak, jakby oceniać jakiś album z tekstami Kochanowskiego pod kątem liryk ;)))))))))))

[Xapapote]

ja w ogóle nie łapię, jak można zarzucać naiwność oryginalnym tekstom chłopskich przyśpiewek sprzed kilku wieków ;))))

to tak, jakby oceniać jakiś album z tekstami Kochanowskiego pod kątem liryk ;)))))))))))

zostawmy mistrza z Czarnolasu, ale twórczość ludowa zazwyczaj jest, w mniejszym lub większym stopniu, naiwna. za tą naiwnością kryje się jednak szczerość i bezpośredniość, które tak urzekały twórców "akademickich" np. naszego Frycka z Żelazowej Woli. zresztą tak jak naiwne były motywy chłopskich rabacji (generalnie nażreć się do syta) tak naiwne były piosenki jakie śpiewano przy wieszaniu panów.