Strona 1 z 2

KE/HIL

: 24-05-2011, 11:46
autor: Morph
Obrazek
Hellstation
KE/HIL
Tesco Organisation 2010

Odjazdy ze stacji Piekło:
1. Wycieczka po piekle - co godzina po zmroku.
2. Gułag - jak się uzbiera wagon chętnych
3. Okoliczne krematoria - na życzenie
4. O północy - nocny pociąg z mięsem

Przyjazdy:
Brak, stąd się tylko odjeżdża.

To tak w kwestii klimatu tego wyjątkowego krążka. Przewodnikami po piekłach, obozach, gułagach, rzeźniach i pokrewnych im miejscach są Brigant Moloch i Wilhelm Herich. Na 42-miunutowej czasoprzestrzeni serwują fantastycznie wielowymiarowe dzieło prezentujące rozpad tkanki ludzkiej, degradację tkanki miejskiej i - niejako przy okazji - zwiastujące koniec świata.

Chyba starczy opisu, dodam jeszcze tylko że wieńczący krążek Manghetto to absolutny majstersztyk.

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 12:01
autor: Maleficio
KelThuz/Hilarowicz?

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 12:03
autor: Realista
Maleficio pisze:KelThuz/Hilarowicz?
wyjdzie z tego MegaKelthuz

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 12:03
autor: Morph
NIE!
Obrazek

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 12:08
autor: Bonny
skoro Tesco wydaje, to może być dobre. sprawdzę sobie w późniejszym terminie

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 12:08
autor: boroowa
Maleficio pisze:KelThuz/Hilarowicz?
taki dwupak. promocja w Tesco

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 12:13
autor: Morph
Bonny pisze:skoro Tesco wydaje, to może być dobre. sprawdzę sobie w późniejszym terminie
Z Tesco to różnie bywało, czynnikiem przyznającym znak jakości jest fakt stania za tym mózgów z :GO: i Anenzephalia.

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 12:16
autor: Karkasonne
Opis brzmi jak Stalaggh...

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 12:23
autor: Morph
Macie jeszcze reckę ze SI #5:
ObrazekObrazek

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 12:29
autor: Bonny
Morph pisze:
Bonny pisze:skoro Tesco wydaje, to może być dobre. sprawdzę sobie w późniejszym terminie
Z Tesco to różnie bywało, czynnikiem przyznającym znak jakości jest fakt stania za tym mózgów z :GO: i Anenzephalia.
dlatego napisałem, że "może być dobre"

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 18:33
autor: Xapapote
Bonny pisze:skoro Tesco wydaje, to może być dobre. sprawdzę sobie w późniejszym terminie
będzie w promocji z gazetki?

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 18:41
autor: Bonny
tak. w zestawie z budyniem i detergentami

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 22:19
autor: Xapapote
Mam kupony zniżkowe na środki czystości.

Re: KE/HIL

: 24-05-2011, 22:19
autor: Maleficio
W Tesco już tej płyty nie ma, ale znalazłem ją w Auchan na dziale chemii.

Re: KE/HIL

: 25-05-2011, 00:17
autor: trzeci
nono Tesco, dwie pod rzad dobre plyty.
Ja zarzuce, jak skoncze sie modlic, Chlopcad Ryza z kolegami - ten sam sklep.

Re: KE/HIL

: 25-05-2011, 10:50
autor: panthyme
Wstałem dzisiaj po 4 rano i odpaliłem sobie do kawy w kuchni:) .....Nie wiem jak to na głośnikach będzie działać, ale soniczne piekło w słuchawkach wymusiło odstawienie kawy, bo czarniej i mocniej podziałał Kelthuz z Herr Hillem ;-)

Re: KE/HIL

: 26-05-2011, 14:55
autor: Bonny
Morphie spadłeś mi z nieba z tą płytą. Ostatnimi czemu przeżywam znowu coś w rodzaju kryzysu muzycznego. Tym razem nie potrafię skupić się na dłużej na tradycyjnej muzyce, czy takiej, która tworzona jest przy pomocy tradycyjnych struktur, niezależnie od konkretnych form wyrazu. Tak samo jako Tom Waits, tak też i Gore Beyond Necropsy są zbyt tradycyjne i łagodne. Stało się to dla mnie tak przewidywalne i nużące, że po kilku chwilach wyłączam i zmieniam na inną równie przewidywalną i nużącą płytę. Szybko się niecierpliwie, denerwuję. Nie mogę póki co słuchać takich płyt, bo dokładnie wiem jak one są stworzone. One idealnie trafiają w moją percepcję, są łagodne i kompletnie bezinwazyjne. Teraz potrzebuje czegoś innego, co nie będzie mi sprawiało przyjemności. Potrzebuje sygnałów, które będą szorstkie, odrażające, nieprzyjemne, niepokojące, inwazyjne. Potrzebuję czegoś co kolejny raz rozsadzi moje pojęcie o dźwiękach i bezlitośnie przewartościuje dotychczas stosowane kategorie. Nie chcę muzyki, bo ta mnie obecnie nudzi. Chcę czegoś co mnie zmęczy, sprawi, że poczuję się źle, tak somatycznie, jak i psychicznie. Ja potrzebuję antymuzyki, amorficznego z zasady tworu, którego nie będę potrafię skonceptualizować. Do niedawna jednymi z niewielu artystów, którzy tak właśnie, brutalnie do mnie przemawiali był John Everall i z nieco innej strony Matthew Bower. Teraz na tę króciutką listę wchodzi również Hellstation. Tak, jestem wyprany, bez pamięci!
Płyta do zakupienia, cudowna rzecz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Re: KE/HIL

: 26-05-2011, 14:57
autor: Morph
To jeszcze polecam nowy Dżenosajd Organ ;)

Re: KE/HIL

: 26-05-2011, 15:05
autor: Bonny
z przyjemnością się zapoznam

Re: KE/HIL

: 26-05-2011, 15:20
autor: Bonny
Morph pisze:To jeszcze polecam nowy Dżenosajd Organ ;)
ehh, teraz dopiero doczytałem w pierwszym poście, że to przecież kolesie z GO ;)