Masterful Magazine

To pulchniutkie dziewczę ma niezły głos i (chyba, jeśli wierzyć publikacjom prasowym) osobowość.
Komu się nigdy nie spodobał choćby jeden kawałek Madonny, niech pierwszy rzuci kamień.

słucham jak jeżdzę do dziewczyny ;) Wpada w ucho.

Nie słuchałem, ale bankowo jakiś syf, jak te wszystkie baby z idoli i innych pierdół.

jak mnie bierze na romantycznosc to wole shoegazowac ;)

w pierwszej chwili myslalem, ze to kolejny atak spambotow :D

do tematu: pierwsze slysze. tzn nie slysze

83koper83 pisze:To pulchniutkie dziewczę ma niezły głos i (chyba, jeśli wierzyć publikacjom prasowym) osobowość.
Komu się nigdy nie spodobał choćby jeden kawałek Madonny, niech pierwszy rzuci kamień.

<rzuca kamien>

Sorry, ale jeśli bierzemy pod uwagę"miętkość" i "przaśność" utworów, to wskazanie na korzyść Dido jak mniej obciachowej z tej dwójki jest co najmniej dyskusyjne. Adele operuje mocnym głosem z przepony bez tych chujowatych, wszędobylskich, post-soulowych zakrętasów, a Dido momentami miauczy jak Kukulska. O różnicy w aranżacjach nie wspomnę.

no własnie, wg mnie całkiem przyzwoite granie. Ale moze jestem nieobiektywny, bo nasłuchałęm sie tego przy dziewczynie i po prostu "wpadło w ucho". Czasem się łapię, że to nawet nuce pod nosem. Przy czym nie wiem w ogole co to za babsko, jak wygląda, skąd jest.. Ale nie wkurwia swoim wyciem, wiec jest ok. Chyba nie ma nad czym szerzej dyskutować...

Havoc pisze:słucham jak jeżdzę do dziewczyny ;) Wpada w ucho.

... czego to chłop nie zrobi dla ruchania .... ;)

wolę venom

Silent_Sea pisze:

Havoc pisze:słucham jak jeżdzę do dziewczyny ;) Wpada w ucho.

... czego to chłop nie zrobi dla ruchania .... ;)

Posłuchałem jej na świeżo pewnego poranka na siłę (trasa). Nie wiedziałem, z czym to się je... Wyczułem dwie rzeczy - ma dziołszka talent, lecz pewnie nieświadomie wypłynęła na szerokie wody na barykadach Florencji z maszynką. Nie ma dwóch zdań. Czy mi to przeszkadza? Bynajmniej. Dobrze się słuchało. A momentami świetnie.

Dziękuję. Dobranoc.

life's too short itd...

Drażni mnie ta baba :)

Z kolei ta ( ) jest zjawiskowa. Niby retro, ale nie do końca. Wygląda jak typowa lala z amerykańskiego balu absolwentów, wokalnie mogłaby śpiewać gdziekolwiek, bo głos ma dobry, ale całościowo robi wrażenie bo niezły klimat się unosi nad tym graniem. Niby banały, ale całość jest taka...apokaliptyczna. Ładne smucenie. I świetne teledyski.

No jak dla mnie płyta 21 jest doskonała, dobra na poranek lub gdy ma się dość black metalowego łomotu, swoistego rodzaju odchamienie:>

PŁYTA? Masz płytę? Powiem tak, "kolega" powiedział mi, że cytata: "słuchaj to śpiewa ta co umarła", no i przez jakiś czas, to wycie jednoznacznie pozycjonowałem z wiadomą personą. Nagle znienacka pojawiła się ADELE, no cóż - nie jestem fanem, niech sobie wyje ta Adele. Nie minął tydzień. ADELE napastuje mnie na moim ulubionym forum, gdzie tak mi przyjemnie. :) Kurwa, w lodówce mojej przynajmniej nie ma ADELE.
Weźcie się za Ewę D., Elę F., Lisę G., ale zostawcie forum w spokoju. ;)

Weźcie już zamknijcie ten temat poproszę. :)

Fajnie się słucha w samochodzie, jednym uchem wpada, drugim wypada ;)

kobieta ma zajebisty wokal, fenriz na ostatniej płycie takiego nie posiada tak muły??

Wódz 10 pisze:Drażni mnie ta baba :)

I to jak. Pod tym wzgledem przebija ja chyba tylko Cher. Ale ta Adele jest po prostu nie do wytrzymania.

Większość śpiewających bab jest nie do wytrzymania - wolę już śpiewających facetów. Czasami jak mam już przesyt metalowej napierdalanki to lubię sobie zapodać np. Eltona Johna, szczególnie kawałki z lat siedemdziesiątych.

Adele ma strasznie tandetne te piosenki, sa wyprodukowane i zaaranzowane tak zeby udawaly cos wyzszeog sortu niz Britney Spears, ale to fikcja :). Do tego jest tlusta swinia ktora z tego co slyszalem uprawia apologie otylosci. Co do spiewajacych bab, lubie Tori Amos. Prawda, ze jest egzaltowana i czasem ma sie wrazenie, ze spiewa o ciaglym PMSie, ale jednak glos ma zajebisty i aranzacje dobre. No i powiedzmy sobie szczerze - to ona nagrala najlepszy cover Raining Blood w historii (cos z tym PMSem pewnie hehe).