Strona 1 z 18

Pink Floyd

: 06-10-2006, 12:32
autor: Koval
Nie zauważyłem żadnego tematu o tym zespole, więc postanowiłem to nadrobić :)

Co tu dużo gadać, klasyka rocka, "The Wall" i "Wish you were here" to poprostu Arcydzieła.
Inne albumy zresztą też są w pytę.

Warto też zwrócić uwagę na solowe dokonania członków PF, w szeczególności Gilmoura.

: 06-10-2006, 12:35
autor: esq
Panie daj Pan spokój ;)...jeszcze troche i znowu od początku zaczniemy: Black Sabbath, Iron Maiden, Metallica, itd...Death and Black Metal forrruumm ?

: 06-10-2006, 12:38
autor: Koval
W sumie pomyślałem że skoro jest temat o Johnie Lennonie, to czemu nie może być o Floydach? ;D

Poza tym zauważyłem że kilka osób się o nich wypowiadało pozytywnie więc...

: 06-10-2006, 12:51
autor: boroowa
Co tu dużo gadać. Nie słyszałem wszystkiega, ale Dark Side... i Wish... to arcydzieła. Film i płyta pt the wall również.

: 06-10-2006, 13:06
autor: Brzachwo Wój
słyszałem wszystko, mam wszystko ( i jeszcze w chuj więcej )
kocham bezgranicznie i cóż jeszcze można więcej powiedzieć

: 06-10-2006, 13:10
autor: ultravox
Lubię wszystkie płyty, zwłaszcza te wczesne. DVD "Live At Pompeii" to chyba najlepsza tego typu rzecz jaką widziałem.

: 06-10-2006, 13:15
autor: Tokarz
kilka kawałków wpada mi w ucho, ale reszta to wielka nuuuuda
wolę Ananthemę ;-)

: 06-10-2006, 13:50
autor: Duban
Maria, nie zpoaminhaj, że przerwy w kawąkach Godflesh >>>>>>>>>>>>>>>> NWOBHM

Pink Floyd znam dość dobrze, bo mój stary ma na półce prawie całą ich dyskografię, choć z wiekiem parcie mu przeszło i to raczej ja dokupuje ich płyty. Ostatnio koncert na 2 winylach (delicate Sound of Thunder). Pulse rzeczywiście jest fantastyczny - miałem to w pięknym kartonowym wydaniu, gdy amerykańska amria nie marzyła o czyms takim, jak DVD. Pamiętam, że kosztowało kupę kasiory. Zresztą do dziś stoi na półce. Najśmieszniejsze jest to, że ja sam jakimś wielkim fanem Floydów nie jestem, ale zespół szanuję i z przyjemnością słucham. Ale, jak w przypadku wielu zespołów, musiałem do tego dojrzeć.

: 06-10-2006, 14:03
autor: gałgan
The Piper at the Gates of Dawn uwielbiam...jedna z moich najulubienszych plyt wogole. Dark Side of the Moon kocham i szanuje, tak samo Wish You Were Here i Atom Heart Mother. reszte lubie mniej lub tez bardziej.

: 06-10-2006, 16:10
autor: haath
THE DIVISION BELL-MUZYCZNY ABSOLUT!!!!!! end

: 06-10-2006, 16:25
autor: vomit
Wysłane przez Brzachwo Wój
słyszałem wszystko, mam wszystko ( i jeszcze w chuj więcej )
kocham bezgranicznie i cóż jeszcze można więcej powiedzieć
zastanawiam się czy Brzachwo nie trafił tu przypadkiem, bo nie pamiętam jego wypowiedzi odnośnie jakiegokolwiek zespołu metalowego

same lajbachy, pink, flojdy i inne chuje muje

nie żeby mi to bardzo przeszkadzało (i tak tu razdko zaglądam) tak se tylko myśle :)

: 06-10-2006, 16:30
autor: Bonny
Przecież nawet junior Marii wie, że Brzechwo to pozer!:)

: 06-10-2006, 16:33
autor: gałgan
fajnie, jak ktos nie slucha tylko metala.

: 06-10-2006, 16:39
autor: haath
Wysłane przez gałgan
fajnie, jak ktos nie slucha tylko metala.
No fajnie. Gorzej jak słucha swojej Starej:/

: 06-10-2006, 16:45
autor: gałgan
jak ktos ma metalowa stara, to slucha metala i swojej starej zarazem.

: 06-10-2006, 19:46
autor: Sebczyq
Pink Floyd = geniusz
Nie będę oryginalny jak napiszę, że uwielbiam bezgranicznie ;)
Do tego przy tej muzyce przeżyłem parę niezapomnianych chwil :)

Podobnie sytuacja jak z King Crimson (tych może nawet uwielbiam bardziej, zresztą, nieważne).

: 06-10-2006, 19:55
autor: twoja_stara_trotzky
wszystko od debiutu do ciemnej strony księżyca = KOCHAM BEZGRANICZNIE.
później już bardzo wybiórczo...

: 06-10-2006, 20:33
autor: stary
wyszło kurwa szydło z worka....

: 08-10-2006, 01:35
autor: Edinazzu
Jeżeli chodzi o Floydów to najbardziej cenie oczywiśćie "Wish You Were Here". "Welcome to the Machine" cały czas mnie miażdzy podobnie zreszta jak cała płyta
Ciemna Strona Luny wywołuje u mnie z kolei ambiwalentne uczucia. Świetne kawałki, ale brzmienie chyba zbyt wyczyszczone z emocji. Cenie także Atomowe Serducho Matuli(gł za tytułowa suitę) i "Meddle" z zajebistym kawałkiem "One Of These Days". Aha Roger Waters=Pink Floyd

: 08-10-2006, 08:27
autor: Koval
Wysłane przez Edinazzu
Aha Roger Waters=Pink Floyd
W sumie The Division Bell też daje radę :)