Strona 1 z 5
Foo Fighters
: 18-12-2011, 21:08
autor: Deathless King
Za to, że tak naprawdę nie nagrali nic słabego. Za Grohla, który zamiast odcinać kupony od Nirvany zaczął robić coś innego i swojego. Za to, że uważany jest za najmilszego gościa rock'n'rolla. Za to, że taki bezpretensjonalny i przebojowy rock to muzyka bardzo zacna i potrzebna.
Re: Foo Fighters
: 18-12-2011, 21:18
autor: longinus696
Za wyśmienity "The Colour and the Shape". Uwielbiam tę płytę. Mam wrażenie, że już nigdy potem nie nagrali niczego równie mistrzowskiego.
Re: Foo Fighters
: 18-12-2011, 21:38
autor: Baton
W życiu nie słyszałem ani sekundy, chociaż nazwę kojarzę. Z czym to się je i co to warte właściwie?
Re: Foo Fighters
: 18-12-2011, 22:03
autor: Glene
Nigdy tak na powaznie sie za nich nie zabralem. Kiedys probowalem zmierzyc sie z ich muzyka ale jakos mnie znudzila.
Re: Foo Fighters
: 18-12-2011, 22:51
autor: Bloodcult
longinus696 pisze:Za wyśmienity "The Colour and the Shape". Uwielbiam tę płytę. Mam wrażenie, że już nigdy potem nie nagrali niczego równie mistrzowskiego.
+1
:)
Re: Foo Fighters
: 18-12-2011, 22:54
autor: streetcleaner
Zawsze miałem z nimi jakiś problem. Zawsze to był zespół na trójkę z minusem. ;)
Re: Foo Fighters
: 18-12-2011, 23:02
autor: twoja_stara_trotzky
streetcleaner pisze:Zawsze miałem z nimi jakiś problem. Zawsze to był zespół na trójkę z minusem. ;)
Re: Foo Fighters
: 18-12-2011, 23:02
autor: YNKE
wartość dodana w ich przypadku to bardzo pomysłowe obrazki do muzyki
Re: Foo Fighters
: 18-12-2011, 23:05
autor: megawat
Na pewno zawodowy i godny uwagi zespół, choć jak dla mnie bardzo nierówny. W zasadzie z każdej płyty można wykroić kilka bardzo nośnych i zarazem ciekawych numerów. Bardzo lubię i szanuję Dave'a Grohla bo to zajebisty muzyk, ale Foo Fighters to dla mnie jednak typowo (pomimo deklarowanych przez Dave'a undergroundowych inspiracji) mainstreamowy zespół, który najlepiej sprawdza się na składankach typu "Best of...". Lubię ich, ale niezobowiązująco i nie na długich dystansach.
Re: Foo Fighters
: 18-12-2011, 23:09
autor: Bambi
Zajebisty zespół. Lubię i mam wszystkie płyty prawie.
Re: Foo Fighters
: 18-12-2011, 23:13
autor: Deathless King
YNKE pisze:wartość dodana w ich przypadku to bardzo pomysłowe obrazki do muzyki
o to, to.
Re: Foo Fighters
: 19-12-2011, 09:43
autor: Triceratops
twoja_stara_trotzky pisze:streetcleaner pisze:Zawsze miałem z nimi jakiś problem. Zawsze to był zespół na trójkę z minusem. ;)
Ja troche nizej, na 1 z plusem, ogolnie mowiac nie przepadam to malo powiedziane choc probowalem kazdej plyty. Zawsze mnie dziwiliy te ochy i achy w prasie, przeciez to poziom Limp Bizkit , Blink182, Tokyo Hotel czy Offspring. Green Day to przy nich calkiem ciezka i progresywna kapela.
Deathless King pisze:Za to, że uważany jest za najmilszego gościa rock'n'rolla
Kawal chuja i tyle, mial wielkie pretensje do Fergusona, ze smial wrocic na swoj stolek w zwiazku z czym nie podal mu reki przy reaktywacji Killing Joke. Pewnie myslal chuj, ze bedzie wiecznie gral w KIlling Joke. Chuj jebany.
Re: Foo Fighters
: 19-12-2011, 10:23
autor: Lykantrop
Poza wymienionymi tutaj klasykami równie fajna była koncertówka "Skin and Bones". Jedna z niewielu obecnie działających kapel rockowych w mainstreamie, która jest kapelą rockową z krwi i kości, a nie tylko z obrazka i przybranej nań pozy.
Re: Foo Fighters
: 19-12-2011, 10:51
autor: Block69
Triceratops pisze:Ja troche nizej, na 1 z plusem, ogolnie mowiac nie przepadam to malo powiedziane choc probowalem kazdej plyty. Zawsze mnie dziwiliy te ochy i achy w prasie, przeciez to poziom Limp Bizkit , Blink182, Tokyo Hotel czy Offspring. Green Day to przy nich calkiem ciezka i progresywna kapela.
Zapomniałeś jeszcze o SUM 41, Linkink Park i P.O.D. :) A tak to pełna zgoda. Ta sama liga, ten sam poziom co ww. śmieszne, tandetne, amerykańskie kapele.
Re: Foo Fighters
: 19-12-2011, 10:54
autor: Triceratops
Block69 pisze:Triceratops pisze:Ja troche nizej, na 1 z plusem, ogolnie mowiac nie przepadam to malo powiedziane choc probowalem kazdej plyty. Zawsze mnie dziwiliy te ochy i achy w prasie, przeciez to poziom Limp Bizkit , Blink182, Tokyo Hotel czy Offspring. Green Day to przy nich calkiem ciezka i progresywna kapela.
Zapomniałeś jeszcze o SUM 41, Linkink Park i P.O.D. :) A tak to pełna zgoda. Ta sama liga, ten sam poziom co ww. śmieszne, tandetne, amerykańskie kapele.
Ano :D Ale Green Daya bym juz nie wrzucal do tego wora, przy Foo Fighters sa zbyt progresywni ;)
Re: Foo Fighters
: 19-12-2011, 12:02
autor: Scaarph
niewiele słyszałem, a co słyszałem to nie lubię. kompletnie nie moja bajka.
Re: Foo Fighters
: 19-12-2011, 12:08
autor: Rattlehead
"The Pretender" fajny numer i to byłoby chyba wszystko.
Re: Foo Fighters
: 19-12-2011, 12:25
autor: hcpig
Triceratops pisze:
Ja troche nizej, na 1 z plusem, ogolnie mowiac nie przepadam to malo powiedziane choc probowalem kazdej plyty. Zawsze mnie dziwiliy te ochy i achy w prasie, przeciez to poziom Limp Bizkit , Blink182, Tokyo Hotel czy Offspring. Green Day to przy nich calkiem ciezka i progresywna kapela.
Kurwa to w końcu lubisz Limp Bizkit czy nie.
Re: Foo Fighters
: 19-12-2011, 13:28
autor: TheDude
Jak na moje ucho to foo fighters jest typowym plumkaniem do radia, dla dziewczyn albo jako soundtrack do filmów z ludźmi na deskorolkach, rowerkach etc. Takie lekkie muzykowanie. Ale Probot wyszedł Grohlowi zajebiście.
Re: Foo Fighters
: 19-12-2011, 14:28
autor: 0ms
TheDude pisze:soundtrack do filmów z ludźmi na deskorolkach, rowerkach etc. Takie lekkie muzykowanie.
Takie jest i moje wrazenie, po tych kilku kawalkach zaslyszanych przypadkiem. Nic z tego nie pamietam i raczej jest to nie moja bajka, choc swa role pewnie spelnia dobrze.