Ta zabawa nie jest dla dziewczynek
Idź do domu, bo tu mogą bić
Idź do domu, bo tu mogą strzelać
Wojna minie kiedy wróci sen
A teraz śpij
Już śpij
I nie myśl źle o niczym
Nie myśl źle o niczym
Nie myśl źle o niczym
Lepiej śpij już śpij
śpij
Kupię ci co zechcesz
Mogą być i lody
Tylko zaśnij
śpij
Ta zabawa nie jest dla dziewczynek
Idź do domu nie oglądaj się
Idź do domu wszystko będzie dobrze
Wojna minie kiedy wróci sen
A teraz śpij
Już śpij
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 00:42
autor: Edinazzu
535 pisze:największa, ale KM TO NIE KORWIN MIKKE?
Jedyneczka KLAUSA MITFFOCHA to jedna z nielicznych rzeczy z kręgu około-punkowego, które znam. Dodam tylko, że bardzo cenię szczególnie za teksty. Niby śmiszne, groteskowe, a jednak bardzo prawdziwe. Idealnie oddające polską rzeczywistość lat 80-tych
PS A Korwin Mikke używa raczej skrótu JKM
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 00:49
autor: Edinazzu
ten tekst lubię:
Dajcie nam żyć
Chciałabym mieć rower i nowe majciochy
Chciałabym mieć rower i będę go mieć
Chciałabym majciochy chciałabym rower
Chciałabym majciochy i bedę je mieć
Dajcie nam żyć
Dajcie nam śmielej marzyć
Marzyć
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 00:49
autor: 535
Nikt nigdy nie napisał i już nie napisze TAKICH tekstów...
Najlepsze jest to, że każdy z jego numerów mógłby być tytułem, "MOJEGO" tematu, prócz bzdurnego LECH JANERKA, albo Klaus Mitffoch...
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 01:03
autor: Edinazzu
Prawdę mówiąc jak zobaczyłem tytuł tematu to myślałem, że temat o piwie już jest, a o katastrrofie smoleńskiej rozmawiamy w dziale politycznym...;-)
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 01:10
autor: 535
a tytuł "Śpij aniele mój" to jak byś przyjął...?
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 01:31
autor: Edinazzu
No tak tylko żeby zrozumieć ironię trzeba by wiedzieć jak to jest śpiewane ;-). ale w sumie może być
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 01:34
autor: 535
o to to to to
Ważne , by miast rzucać chujami i pijakami , cokolwiek rozumieć, to dość ważne...w Naszym kraju to trudne.
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 01:46
autor: 535
Dobranoc , Dziewczęta i Chłopcy ,nikt żegna,pięknym staropolskim tekstem
Nie ma mnie
Nie jestem z wami
Nie jestem z nikim
Nie ma mnie
Nie jestem żywy
Jestem nieżywy
Nie ma mnie
Nie nie
Nie
Nie ma mnie
Nie mam już nie mam
Nie mam sił
Nie jestem z wami
Nic mnie nie zmami
Nie ma mnie
Nie jestem z nikim
Kocham uniki
Nie ma mnie
Nie nie
Nie
Nie ma mnie
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 03:01
autor: Scaarph
miazga. (niestety) kiedyś byłem zbyt głupi by się tym zainteresować, (na szczęście) teraz mam co badać.
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 03:13
autor: 535
Ważne by TO zrozumieć, a nie udawać - TEGO nie było.
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 08:31
autor: Shamrock
lubie to, nie wiem czy bardziej Klaus Mittfoch czy Historie Podwodna
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 09:32
autor: lumpskaut
Przed Lechem (nie tym smoleńskim) chylę czoła. Nawet poszedłem na koncert z rok temu albo dwa i pół, zimą jakoś.
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 13:52
autor: KreatoR
lumpskaut pisze:Przed Lechem (nie tym smoleńskim) chylę czoła. Nawet poszedłem na koncert z rok temu albo dwa i pół, zimą jakoś.
WZ-etka, koncert po wyleczeniu kontuzji pleców. Oglądałeś występ "na rusztowaniu ratusza"?
Pracowałem swego czasu w Factory, 2008rok, a tu mi do sklepu wpada Janerka z żoną, oglądają kurtki zimowe, nic nie kupili. Następnego dnia przynoszę do sklepu "Co lepsze kawałki", leci sobie z głośników "Bądźmy dziećmi", a oni wrócili. Lechu patrzy na mnie i mówi "weź to wyłącz". Odparłem, że za autograf na płycie. Zrobili zakupy, płytę podpisali, po czym odpaliłem DM "Ultra" i bajera przez pół godziny:)
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 15:35
autor: moonfire
Klaus Mittfoch świetny, jedynka to jedna z najlepszych płyt polskiego rocka, również himalajski poziom trzyma Historia podwodna Lecha solo. Szkoda, że Piosenki i Ur są niedostępne na CD, żadnych reedek nie było, bo szczególnie Ur to interesująca płyta, mroczna, wykręcona. Z późniejszych lubię najbardziej Fiu Fiu. Wieje - mistrz!
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 24-03-2012, 16:20
autor: KreatoR
Piosenki nigdy nie wyszły na CD.
UR wydał na kompakcie Tonpress. Miałem, ale sprzedałem w kryzysie za grubą kasę :( Ponadto była redka UR wydana przez Koch ze zmienioną okładką - ten sam okres co jedyne wydanie "Dobranoc", które też spieniężyłem...
Wieje niszczy! Szkoda, że Lechu po "Fiu Fiu" (notabene jakaś pańcia z polskiego BMG walczyła o wydanie tej wybitnie niekomercyjnej płyty - szok!) wydał głównie starocie pisane jeszcze przed Klausem zamiast coś nowego ("Plagiaty") . Kręciłem nosem podczas tamtej rozmowy z nim na tę płytę i te 4 lata temu obiecywał coś nowego nagrać i zapowiadał powrót do grania koncertów. To drugie spełnił, więc i na płytę czekam.
535!
W zamyśle było: "Wojna minie kiedy wróci SENAT", ale cenzura by nie puściła. Potem tak było z "Kolorowym odlotem nad Paragwaj, albo tylko szarym do NRD", zmienionym na "albo tylko szary i byle gdzie". To dziwne, że pisząc o tamtych przejebanych czasach zastanawiam się, jaką chujnię nam Bolek zgotował "po upadku komuny".
Re: Ja bez kolacji nie chcę spać...rzecz o LECHU
: 25-03-2012, 13:03
autor: martyrdoom
Jedynka Klaus Mittfoch - świetna płyta, świetne teksty. Dla mnie jedna z najlepszych polskich rockowych płyt, trzymam obok równie świetnej Czad Komando Tilt. i wszystkim życzymy źle nam z oczu patrzy! Totalnie niepokojąca muzyka, napisana z pozycji człowieka osaczonego syfem wokół.
Pracował dzień i noc
I nie miał czasu spać
Nie wiem czy umiał jeść
Palił i pił i zmarł
Nad ranem śmierć się śmieje
I spór rozpieprza domy
A szczury i nadzieje
Wyłażą z wszystkich dziur
To chyba moja ulubiona rzecz z twórczości Janerki. Bardzo wysoko cenię również "Historię Podwodną" (szczególnie za "Jest jak w niebie") i "Ur", swoją drogą nie miałem pojęcia, że ten cd tyle jest teraz wart. "Piosenki" również są dobre, ale dla mnie jakoś tak jeden stopień niżej, niż pozostałe wymienione.