Masterful Magazine

Niech trzy obrazy przemówią lepiej niż tona słów:




Cudownie obłędne.

jest już całość?

No wczoraj przed południem pliki kupiłem.

Aha, (wstęnie) jest to równie dobre jak największe cuda Scorn.

No ale co to jest?Znowu jakis twój hałas przypominający zakłocenia w radiu? Dub?Tony basu i niewiele poza tym?

:D

Alsvartr pisze:No ale co to jest?Znowu jakis twój hałas przypominający zakłocenia w radiu? Dub?Tony basu i niewiele poza tym?

Potwór żywiący się narkomanami, chlorami i bezdomnymi szukającymi schronienia w pofabrycznej hali. Tuczny wieprz spasiony nastoletnimi lolitkami i siwiejącymi perwertami łaknącymi 13-letnich ust wokół swych pomarszczonych kutasów. Kloaka cywilizacji i New World Order.

I Ty sie potem dziwisz, że temat o Godflesh czy o innym bandzie nad którym sie pałujesz ma 10 stron a o NIle ponad 40 ;)

Morph pisze: Potwór żywiący się narkomanami, chlorami i bezdomnymi szukającymi schronienia w pofabrycznej hali. Tuczny wieprz spasiony nastoletnimi lolitkami i siwiejącymi perwertami łaknącymi 13-letnich ust wokół swych pomarszczonych kutasów. Kloaka cywilizacji i New World Order.

Czyli, że nie jest "boring"?

Alsvartr pisze:I Ty sie potem dziwisz, że temat o Godflesh czy o innym bandzie nad którym sie pałujesz ma 10 stron a o NIle ponad 40 ;)

Nie dziwię się, tłuszcza zawsze woli McNuggetsy niż soczysty stek. Co mam Ci napisać - że to jest muzyka nieszufladkowalna? Że tępi fanboye Nile umrą z przegrzania zwojów w połowie drugiego kawałka?

Jest to świetny krążek - naprawdę żal Ci poświęcić godzinę na autentycznie zajebistą płytę?

longinus696 pisze:

Morph pisze: Potwór żywiący się narkomanami, chlorami i bezdomnymi szukającymi schronienia w pofabrycznej hali. Tuczny wieprz spasiony nastoletnimi lolitkami i siwiejącymi perwertami łaknącymi 13-letnich ust wokół swych pomarszczonych kutasów. Kloaka cywilizacji i New World Order.

Czyli, że nie jest "boring"?

Z
D
E
C
Y
D
O
W
A
N
I
E

N
I
E

Morph pisze:Jest to świetny krążek - naprawdę żal Ci poświęcić godzinę na autentycznie zajebistą płytę?

Nie w tym rzecz, bo na 99,9% to i tak nie będzie moja muzyka i nie znajdę w tym nic dla siebie. Bardziej chodzi mi o to że niejednokrotnie się dziwisz i biadolisz jak to dobre kapele sa olewane a sam wrzucasz temat z trzema zdjęciami bo stwierdzasz że kto ma wiedzieć to wie i to powinno wystarczyć. Błędne koło trochę.

Alsvartr pisze: Nie w tym rzecz, bo na 99,9% to i tak nie będzie moja muzyka i nie znajdę w tym nic dla siebie. Bardziej chodzi mi o to że niejednokrotnie się dziwisz i biadolisz jak to dobre kapele sa olewane a sam wrzucasz temat z trzema zdjęciami bo stwierdzasz że kto ma wiedzieć to wie i to powinno wystarczyć. Błędne koło trochę.

Ja bym już dawno sprawdził na Twoim miejscu, widząc te trzy zdjęcia.

Ale co, nie wystarczy? Czy np. pierwsze zdjęcie nie niesie ze sobą więcej informacji niż pół rozdziału suchych danych? Czy naprawdę zawsze opis płyty to muszą być suche dane techniczne? Czy tak rzadkie dziś płyty zjawiskowe muszą być stłamszone i wbite w równe ramki z Tesco?

To nie kwadratowy, gówniany amerykański death metal, to nie tandetne melodyjki z podręcznika powermetalowca. Nie ma tu ani słodkich do wyrzygania melodii a'la Septic Flesh/Dimmu Borgir. Nie jest to wkurwiający dubstep z licealnych parkietów, ciotowaty post rock czy shoegaze dla wrażliwych mrocznych dusz. Jest to album nagrany z pasji, wypełniony emocjami i wkurwem.

@longin - jakoś Ci to wystawię, na bank polubisz, może nawet reckę machniesz ;P

@Longinus
Bo Ty (z tego co zauważyłe po wpisach no forum) masz gust zbieżny z Morphem. Ja wręcz przeciwnie.
@Morph
Nie, wystarczyło napisac co to jest, do czego jest podobne, jakie elementy można tam znaleźć. Bo tak na dobrą sprawę to tego typu zdjęcia można sobie róznie zakwalifikować. jeden zobaczy i pomyśli "industrial i pokrewne" drugi "noise" a trzeci że coś innego.

Alsvartr pisze:@Longinus
Bo Ty (z tego co zauważyłe po wpisach no forum) masz gust zbieżny z Morphem. Ja wręcz przeciwnie.

Spoko w oko. Jeszcze Cię przerobimy :)

No ale napisałem do czego to jest podobne. Album to nie tylko dźwięki, to atmosfera, feeling, koncept i 500 innych rzeczy.

Zresztą zdanie:

Aha, (wstęnie) jest to równie dobre jak największe cuda Scorn.

Powinno Ci jednak choć trochę dać do myślenia pod względem kierunku tych dźwięków. Nie zwykłem porównywać dwóch systemów walutowych.

A ja lubię Nile. Ale Godflesh stawiam ołtarzyk w domu, podobnie jak jego (Justina) innym projektom... jak żyć?

Natomiast bez pierdolenia już, przeczuwam solidne pierdolnięcie i już się nie mogę doczekać jak do tego krążka jakoś się dorwę...

Rzuć ktoś liną.

Jutro upnę z rana.

Morph pisze:Jutro upnę z rana.

To ja, jeśli można, również poproszę.