Masterful Magazine

Jest lepiej niż dobrze:
https://tragedyhc.bandcamp.com/releases" onclick="window.open(this.href);return false;
Powrót do pierwszej epki i Vengeance.

a jak wypadli w Warszawie ostatnio, był ktoś?

KAKAESIAK pisze:a jak wypadli w Warszawie ostatnio, był ktoś?

Owszem.
Nie były to uniesienia duchowe (jak na Elbie w 2011, który to koncert znajduje się w moim TOP5 ever), ale generalnie wypadli naprawdę zajebiście! Krótko (40 minut grania), zwięźle, same klasyki, bez przeciągania i zamulania. Po 2-3 numery z każdego z wydawnictw i do domu. Ludzi mnóstwo, znajomych dziesiątki, taki trochę "zlot punków" się zrobił.

Nowe EP również nabyłem, póki co tylko dostępny winyl. Jak wyżej pisano - powrót do tej lepszej części działalności, przy czym ja do Nerve Damage włącznie nie dam o nich powiedzieć złego słowa. Dobry materiał, dobry koncert, bardzo dobry zespół!

Elba 2011 to był piekny gig.
Smok jako dźwiękowiec zrobił taką robotę, że drugiego takiego koncertu póki co nie uświadczyłem.

dcd pisze:Elba 2011 to był piekny gig.
Smok jako dźwiękowiec zrobił taką robotę, że drugiego takiego koncertu póki co nie uświadczyłem.

I pomyśleć, że byłem wówczas w Warszawie, wybierałem się na giga ale niestety ostatecznie względy rodzinne uniemożliwiły mi dotarcie na miejsce...Ciekawe czy jest jakieś porządne nagranie z tego występu.

BTW - nowa EPka zajebista, nie jest to może arcydzieło na miarę jedynki czy "Vengeance" ale wchodzi elegancko.

Na jutiub jest kilka nagrań z tego koncertu w bardzo przyzwoitej jakości.

Prodi pisze:

dcd pisze:Elba 2011 to był piekny gig.
Smok jako dźwiękowiec zrobił taką robotę, że drugiego takiego koncertu póki co nie uświadczyłem.

I pomyśleć, że byłem wówczas w Warszawie, wybierałem się na giga ale niestety ostatecznie względy rodzinne uniemożliwiły mi dotarcie na miejsce...Ciekawe czy jest jakieś porządne nagranie z tego występu.

BTW - nowa EPka zajebista, nie jest to może arcydzieło na miarę jedynki czy "Vengeance" ale wchodzi elegancko.

Całość podobno jest nagrana prosto z konsolety w zajebistej jakości (brzmienie było super, ci co byli pamiętają). Miało to zostać wydane; nawet w trakcie tego "pogłosowego" koncertu kilka rozmów słyszałem / uczestniczyłem w tym, że warto w końcu z tym ruszyć. Co będzie - czas pokaże.

mj. pisze:

Prodi pisze:

dcd pisze:Elba 2011 to był piekny gig.
Smok jako dźwiękowiec zrobił taką robotę, że drugiego takiego koncertu póki co nie uświadczyłem.

I pomyśleć, że byłem wówczas w Warszawie, wybierałem się na giga ale niestety ostatecznie względy rodzinne uniemożliwiły mi dotarcie na miejsce...Ciekawe czy jest jakieś porządne nagranie z tego występu.

BTW - nowa EPka zajebista, nie jest to może arcydzieło na miarę jedynki czy "Vengeance" ale wchodzi elegancko.

Całość podobno jest nagrana prosto z konsolety w zajebistej jakości (brzmienie było super, ci co byli pamiętają). Miało to zostać wydane; nawet w trakcie tego "pogłosowego" koncertu kilka rozmów słyszałem / uczestniczyłem w tym, że warto w końcu z tym ruszyć. Co będzie - czas pokaże.

Właśnie o to mi chodziło, a nie o kilka utworów z YT (dcd - no offence).

zupelnie nie kumam czemu "Darker Days Ahead" jest uważana przez niektórych za słabsza, mniej udana płytę. Odświeżyłem ostatnio i te wolniejsze tempa, cięższe brzmienie i ogólny mrok powodują ze ten materiał wyróżnia sie na tle pozostałych i wciąż prezentuje sie bardzo dobrze. przy okazji - tytułowy "nowy" numer z epki był grany już na trasie w 2011.

nagrobek pisze:zupelnie nie kumam czemu "Darker Days Ahead" jest uważana przez niektórych za słabsza, mniej udana płytę. Odświeżyłem ostatnio i te wolniejsze tempa, cięższe brzmienie i ogólny mrok powodują ze ten materiał wyróżnia sie na tle pozostałych i wciąż prezentuje sie bardzo dobrze. przy okazji - tytułowy "nowy" numer z epki był grany już na trasie w 2011.

Bo "wolniejsze tempa, cięższe brzmienie i ogólny mrok" to nie była stylistyka Tragedy. To powiedzmy tak analogicznie jak "Diabolus In Musica" ma się do "Reign In Blood".

no napisałem, wyróżnia się na tle pozostałych a nie jest kolejna, podobna do poprzednich płyta. dla mnie in plus.

"Gust jak chuj - każdy ma swój" :D
Dla mnie najsłabsza płyta.

nagrobek pisze:zupelnie nie kumam czemu "Darker Days Ahead" jest uważana przez niektórych za słabsza, mniej udana płytę. Odświeżyłem ostatnio i te wolniejsze tempa, cięższe brzmienie i ogólny mrok powodują ze ten materiał wyróżnia sie na tle pozostałych i wciąż prezentuje sie bardzo dobrze. przy okazji - tytułowy "nowy" numer z epki był grany już na trasie w 2011.

Większość ludzi uważa ten album za słabszy, bo jest inny od tego, do czego Tragedy ich przyzwyczaiło. Mniejszość natomiast uważa, że goście, którzy najpierw w His Hero Is Gone, a potem w Tragedy wyznaczyli nowe trendy, na "Darker Days Ahead" zaczęli wzorować się na innych. Być może jest tu trochę racji, ale ja też lubię tę płytę i uważam, że ekipa zagrała tu wszystko po swojemu więc nie można twierdzić, że jest to kopiowanie czyjejkoliwiek twórczości.

dla mnie bdb

[youtube][/youtube]

Ojciec pisze:[youtube][/youtube]

Płyta zamówiona. ;)

" onclick="window.open(this.href);return false;

gdyby to kogoś interesowało to w czerwcu Victims we Wrocku zagra

29.06 - jest to piątek, może wyjazd służbowy?

smooker pisze:29.06 - jest to piątek, może wyjazd służbowy?

To nie jest piątek kolego bo w piątek pogujemy przy Victims w innym miejscu aniżeli we Wrocławiu. Wygląda to następująco:

28 (pt) - Ultra Chaos Piknik Żelebsko
29 (sob) - Wrocław CRK

https://www.facebook.com/victimsinblood/?__tn__=HHH-R" onclick="window.open(this.href);return false;