Strona 1 z 2

U2 - POP

: 11-07-2012, 22:34
autor: Shamrock
Obrazek

Przyznam skrycie, że MOFO to być może największa miazga, jaką uczyniono mojemu mózgowi, jesli chodzi o muzykę w ogóle.
Dla tych, którzy jednak tego nie rozumieją, polecam następujący przepis: 15x MOFO bardzo poznym wieczorem w warunkach miejskich, nastepnie acodin 30 tabletek, nastepnie MOFO aż do zaśnięcia.

A tak w ogóle to świetna płyta jest, nierówna bo nierówna, ale i tak ją kocham.

Looking for to save my save my soul
Looking in the places where no flowers grow
Looking for to fill that God shaped hole
Mother... mother sucking rock and roll, mother...

Holy dunc, spacejunk coming in for the splash
(Been around back... been around front)
Wh-wh-white dopes on punk s-staring into the flash
(Been around back... been around front)
Looking for the baby Jesus under the trash
(Been around back... been around front)

Mother... mother sucking rock and roll, mother...
Bubble popping, to the rock and... rock and... rock and roll, mother...

Mother... mother... mother...
Mother... mother... mother...

Mother... am I still your son
You know I've waited for so long to hear you say so
Mother... you left and made me someone
Now I'm still a child, no one tells me no

Re: U2 - POP

: 11-07-2012, 22:40
autor: Bloodcult
Irlandia, Dublin stadion koncert U2
Po odegraniu kolejnego utworu Bono pokazuje że prosi o ciszę,
i zaczyna miarowo klaskać, klask...klask...klask
zaczyna mówić:
- podczas każdego klaśnięcia w Afryce umiera dziecko...
cisza, tylko klask...klask...klask
nagle z tłumu :
- przestań klaskać ty chory skurwysynu!

Re: U2 - POP

: 11-07-2012, 22:41
autor: Baton
Nie znam.

Re: U2 - POP

: 11-07-2012, 22:47
autor: Shamrock
Bloodcult pisze:Irlandia, Dublin stadion koncert U2
Po odegraniu kolejnego utworu Bono pokazuje że prosi o ciszę,
i zaczyna miarowo klaskać, klask...klask...klask
zaczyna mówić:
- podczas każdego klaśnięcia w Afryce umiera dziecko...
cisza, tylko klask...klask...klask
nagle z tłumu :
- przestań klaskać ty chory skurwysynu!
:DD

ale serio, nawet jak nie trawicie U2, błędem jest nie posłuchać tego albumu. Jest to kosmos miejscami.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 00:12
autor: KreatoR
Wujek mi z Ameryki przywiózł na 18-tkę, przed maturą bardzo lubiłem. Potem dostałem T-shirt z trasy POP-mart (z koszykiem i cytrynką-saturnem) na którą wyrywałem laski na studiach.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 00:38
autor: Morph
Jutu Srutu.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 00:52
autor: KreatoR
No co ty, do ACHTUNG BABY włącznie to był big będ.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 01:01
autor: moonfire
Ostatnia płyta U2, którą znam. Dobra rzecz, nieco bardziej przestrzenna i spokojna od moim zdaniem najlepszej "Achtung Baby".

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 01:41
autor: KreatoR
Gdzie "Achtung baby" a gdzie "POP"? Man, przywołuję do porządku!
Fakt, że po drodze była słabo udana "ZŁOROPA", którą bohaterka topicu kasuje.
W ogóle to z U2 jest ciekawa niechronologiczna nierówność:
Gdyby między "Dżoszułą" i "Achtungiem" nie było hamerykańskiego "Grzechotu i hama" to byłoby pięknie. Przez te gospel-czarno-grubo-wielorybie-chórki mogą spierdalać, bo tego się słuchać nie da.
Nic tu nie pomoże MOFO, MAJAMI, ani tym bardziej DISCOTHEQUE, w którą to koszulkę ubrana była moja kobieta kiedym ją żem był zapoznał :)

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 18:21
autor: twoja_stara_trotzky
moja ulubiona płyta U2.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 18:36
autor: Shamrock
KreatoR pisze:Gdzie "Achtung baby" a gdzie "POP"? Man, przywołuję do porządku!
Fakt, że po drodze była słabo udana "ZŁOROPA", którą bohaterka topicu kasuje.
W ogóle to z U2 jest ciekawa niechronologiczna nierówność:
Gdyby między "Dżoszułą" i "Achtungiem" nie było hamerykańskiego "Grzechotu i hama" to byłoby pięknie. Przez te gospel-czarno-grubo-wielorybie-chórki mogą spierdalać, bo tego się słuchać nie da.
Nic tu nie pomoże MOFO, MAJAMI, ani tym bardziej DISCOTHEQUE, w którą to koszulkę ubrana była moja kobieta kiedym ją żem był zapoznał :)
Joshua Tree chyba nigdy nie dałem rady w całosci wysluchac, zasypiałem gdzieś w połowie zawsze.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 18:41
autor: Glene
Joshua Tree jest swietna. Moim ulubionym albumem jest War - ich dzielo kompletne.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 18:43
autor: 0ms
A ja nie trawie U2, czyli sklanialbym sie ku
Morph pisze:Jutu Srutu.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 19:23
autor: twoja_stara_trotzky
nie no, lepsze ju tu niż drugoligowy death metal, to pewne :D

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 19:27
autor: Heretyk
działa mi na nerwy ten zespół i zasadniczo nie jestem w stanie słuchać.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 20:09
autor: Shamrock
Glene pisze:Joshua Tree jest swietna. Moim ulubionym albumem jest War - ich dzielo kompletne.
No War akurat uwielbiam, szczególnie za ZAJEBISTE brzmienie. A Joshua Tree wręcz przeciwnie jesli chodzi o brzmienie - usypia mnie to, że ta płyta tonie w tych pogłosach, wszystko jest tam jakby w tle... ale wracam do niej co jakiś czas sprawdzić, czy może nie zmieniłem zdania. Moze pozniej ja sobie znowu odswieze.
działa mi na nerwy ten zespół i zasadniczo nie jestem w stanie słuchać.
a słuchałeś War? Albo Pop? Kurde no nie wiem jak te płyty mogą na nerwy komuś działać, chyba, że ktoś jest naprawdę grubo uprzedzony do zespołu. ;)

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 20:40
autor: Glene
Shamrock pisze:
Glene pisze:Joshua Tree jest swietna. Moim ulubionym albumem jest War - ich dzielo kompletne.
No War akurat uwielbiam, szczególnie za ZAJEBISTE brzmienie. A Joshua Tree wręcz przeciwnie jesli chodzi o brzmienie - usypia mnie to, że ta płyta tonie w tych pogłosach, wszystko jest tam jakby w tle... ale wracam do niej co jakiś czas sprawdzić, czy może nie zmieniłem zdania. Moze pozniej ja sobie znowu odswieze.

A sluchales wczesniejszych plyt z Eno(notabene pieknych, delikatnych i wyciszonych?) tam to dopiero wszystko jest jakby w tle. Brzmienie JT oddaje idealnie moment w ktorym ten zespol sie znajdowal - w sercu Ameryki, zafascynowani jej muzyka i przestrzenia, dla mnie brzmienie JT jest przestrzenne.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 21:18
autor: Shamrock
raz słuchałem October no i tam to już w ogóle poszli po całości. Płyta mnie swoją drogą zaintrygowała, bo była bardzo spontaniczna, emocjonalna i chaotyczna (mozna tez powiedziec ze kupy sie nie trzyma ;) ). No, ale mam ją w domu, a w domu bywam w semestrze raz na 3 tygodnie, więc raz posłuchać zdążyłem, a potem zapomniałem o niej jakoś.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 21:39
autor: Agony
Znam wszystkie płyty U2 wydane do 2004 roku i ''Pop'' jest jedną z moich ulubionych z ich dyskografii. Na początku pojawiają się dynamiczne kawałki z wyraźnymi wpływami elektroniki pokroju The Prodigy. Zresztą, w momencie wydania mówiło się, że ''Pop'' powstała pod wpływem odnoszących wtedy ogromne sukcesy Brytyjczyków. Dla mnie szczególną wartość mają jednak spokojne, wyciszone utwory z drugiej części albumu. Płyta odniosła komercyjną porażkę. Możliwe, że powodem był fakt ''niedoprodukowania'' albumu. Nad płytą pracowano w pośpiechu, bo termin trasy koncertowej był od dawna ogłoszony. Dlatego nie udało się dopracować produkcyjnej części płyty do poziomu zwykle obecnego na wydawnictwach największych gwiazd rocka. Jednak dla nas, muzycznych smakoszy, nie powinno to stanowić problemu.

Re: U2 - POP

: 12-07-2012, 23:24
autor: twoja_stara_trotzky
to jest najlepiej wyprodukowana płyta U2 :D