Masterful Magazine

Gówno zawsze wypływa na wierzch. O wyższości gówna nad murzynami przesądza też fakt, że i ono z czasem bieleje. Tym razem GÓWNO wypłynęło gdzieś w Zatoce Gdańskiej. Moja przygoda z GÓWNEM jest dość specyficzna, bo jakoś rok temu żona mnie męczyła electro wersją "Spowiedzi Umarłego", która stworzona była do tego, żeby ją polubić na dzień dobry. Niestety, choć nuciłem ją systematycznie, to nawet nie zadbałem o to, żeby wypytać kobietę o autorów tego hitu. Teraz z wybałuszonymi gałami, odsłuchując "Czarne Rodeo", słyszę "Spowiedź..." w wersji punk rockowej i cieszę się jak dziecko.

GÓWNO to bardzo specyficzny i eklektyczny twór. Podstawą jest tutaj obskurny punk rock, który - aż ciężko uwierzyć - grany jest przez gości około albo i po 30 roku życia. Jednak na tym fundamencie wyrasta więcej smaczków, których nie czas i miejsce szufladkować. Bo nie tylko o muzykę tutaj się rozchodzi, GÓWNO przede wszystkim zwraca na siebie uwagę tekstami (a powinno powonieniem... dziwne czasy nastały). Efekt ironicznej obserwacji realiów przeplatany z groteskowym humorem, chwilami typowo punkowe wkurwienie na mainstream i obyczajowy savoir-vivre. Powiedzieć "warto" to za mało. Dla wszystkich tych, którzy przestali wierzyć w polski punk rock po 89' powinni sięgnąć właśnie po "Czarne Rodeo".

Patrząc na tytuł pomyślałem że to kolejny temat o wszystkim i niczym, który rozrośnie się do kilku stron by litościwym banem zakończyć żywot;-)

Taki zabieg socjologiczny. Założyłem temat o SILENCE i jest 11 odwiedzeń w ciągu 1,5h. Założyłem temat o GÓWNIE i w ciągu kilkunastu minut mam 24 :D

Po przeczytaniu że jednak nie jest to temat o kupie, merytorycznych odpowiedzi przewiduję mniej niż odwiedzin w temacie Silence.

Nie mogę się uwolnić od tego gówna! Kobieta w weekend zrobiła mi nawet aferę o to że już różnych gówien słuchałem ale tym razem lekko przegiąłem i mam tego gówna słuchać wyłącznie na słuchawkach a najlepiej jak nie ma jej w domu hehe... Wczoraj złapałem ją na tym jak nuci fragment tekstu:
Ja cie kurwo nienawidzę,
ja się ciebie kurwa boję,
ja się toba brzydzę,
ja cie kurwa zapierdolęęę...
hehe...

Podobny do tekstu Kukiza o SLD

Jak ja was kurwy nienawidzę, jak ja się wami kurwy brzydzę.... tak to jakos chyba leciało?

Też mi takie skojarzenie zaświtało, ale jednak wymowa tekstów GÓWNA, a Kukiza to dwa przeciwległe bieguny.

Jak ja was kurwy nienawidzę
I jak ja wami kurwy gardzę
Jak ja się za was kurwy wstydzę
Gdy za granicę czasem zajrzę

Jak ja się wami kurwy brzydzę
Jak ja was dobrze kurwy znam
Jak ja się bardzo ludziom dziwię
Którzy wybrali taki chłam

dziekuję kolego Morph;-)

Zajebisty kawałek.

DIY

Chyba sobie zamówię. Lepsze toto niż Pidżama Porno?

Ujął mnie teledysk do Ja Cię Nie Lubię :D

Solo najlepsze;D

no... w końcu łapiecie geniusz Gówna.
i wcale nie piszę tak dlatego, że to moi koledzy :D

Kumplujesz się z gównem :D?

Kawałek o starej matce i braciach bliźniakach dośc odważny... fragment:
miała matka syna lecz nie jedynego,
chyba czas najwyższy pochować drugiego....

Z tego co pamiętam to Triceps bronił kiedys tezy, że można śmiało jeść własne gówno, ale nie pamiętam nic o kumplowaniu się z nim....;-)

SCREAMBLOODYGORE pisze:Kawałek o starej matce i braciach bliźniakach dośc odważny... fragment:
miała matka syna lecz nie jedynego,
chyba czas najwyższy pochować drugiego....

na koncertach śpiewają to bez zakłóceń w pierwszym zdaniu :D

było pytanie o pierwszą płytę na CD.
Gówno mówi, że już nie majo niestety.