Masterful Magazine

Projekt Muzeum Powstania Warszawskiego mający na celu "promowanie współczesnej kobiecości" i odwołujący się do historii kobiet - bohaterek PW. Tyle teorii na ten temat, wydaje się być nudne i przereklamowane, ale takie nie jest.

Dlaczego? Bo zebrano bardzo ciekawe wokale kobiece na jednej płycie, napisano fantastyczne teksty (każda wokalistka pisała swój), skomponowano nowoczesne, ale bardzo pasujące melodie i naprawdę szczerze odniesiono się do emocji, wątpliwości, strachu oraz wszelkich bardzo silnych uczuć, które nawiedzały bohaterki powstania. Ale może lepiej nie będę nic pisać, tylko posłuchajcie na spróbowanie:

- Idziemy w noc - singiel
- Strach - jedna z najlepszych piosenek na tym albumie
- Poranek

I poczytajcie teksty :)

Ja pierolę wyłączyłem Atomic Roar, a tu jakieś rege zaczyna popierdywać. Mamusiu ratuj!

Gdzie Ty masz rege?

Czerstwe, pszeniczno - buraczane, na wskroś polskie i meblościankowe.

O jak Wy się nie znacie :D

Random Apex pisze:Gdzie Ty masz rege?

No to w pierwszym kawałku to przecież nie rege i nawet zespół nie ma rege w nazwie.

Serio to poczułem się bardzo stary, bo może nie jest to jaskieś gówno i fajnie, że młodzi mają jakąś zajawkę na patriotyzm, ale pierwszą moją myślą było - dzieciakom w liceum pewnie się spodoba, a mnie... no właśnie ;(

Doskonały przykład na to, że wraz z treścią musi iść forma - a tu forma nie nadąża, bo kuleje na obie nogi

@Bezdech: zespół zespołem, ja też nie lubię rege i bujających się panów w dredach na głowie, ale to nie jest ten kierunek, przynajmniej ja tego tak nie odbieram. Spróbowałeś drugiego kawałka? Jakie wrażenie?

Przykro mi ale zgodnie z tytułem tematu zaraz potem zapuściłem Bestial Holokałst. Może kiedyś, gdzieś...

Kurwa, jak ja nienawidzę takich akcji i takiej muzyki. Lao Che z tym swoim "Powstaniem" niech też spierdala. Hipsterski patriotyzm kurwa, takie samo gówno jak Kukiz tylko z lewej strony. A muzyki nie będę nawet komentował bo to żal i poziom Marii Peszek.

Nie rozumiem Twojej niechęci - mnie tam takie projekty się bardzo podobają, nie sądzę też, by to było "hipsterskie" albo robione dla kasy i mody, bo o modzie na patriotyzm nie słyszałam.

Random Apex pisze:O jak Wy się nie znacie :D

Tak patrząc na Twoje propozycje w temacie o hipsterskim black metalu i tą tutaj poruszaną to bym uważał z szafowaniem takimi zarzutami :D

Lykantrop pisze:

Random Apex pisze:O jak Wy się nie znacie :D

Tak patrząc na Twoje propozycje w temacie o hipsterskim black metalu i tą tutaj poruszaną to bym uważał z szafowaniem takimi zarzutami :D

Norwida też nie rozumiano i wyśmiewano!

Mozarta i Ravela przy okazji premiery "Bolero" również, ale to akurat niewdzięczne porównanie. Oni jednak wprowadzali jakąś nową formułę, byli ponad szare istoty, które wtedy dudniły na dworach, etc. Natomiast Twoje propozycje to jakieś wtórniactwa "na czasie", które utrwalają paradygmat, a nie go obalają.

Twierdzisz, że te "szare istoty" w czasach Ravela uznawały, że jego dzieła są nowe, świeże i że ich nie rozumieją, dlatego je będą wyśmiewać i ich nie akcpetować? Coś mi się nie podoba logika w Twoim wydaniu.

Obawiam się, że kompletnie źle mnie zrozumiałaś. Oni tego wtedy NIE ZROZUMIELI. A co można nie rozumieć w przypadku takiego czegoś jak Morowe Panny? No nigga please.

wlaczylem pierwszy kawalek i niestety potwierdzam, rege :(. to chyba jedyny gatunek muzyczny, ktory w niemal kazdym wydaniu mnie wkurwia. a juz zwlaszcza polskie rege... za kazdym razem dostaje bialej goraczki jak slysze to kostkowanie i aranzacje. nie chodzi juz nawet o zjebow w dredach, hipsterow, zjarusow itp. itd... po prostu mam alergie na takie fale dzwiekowe. nie wiem do konca z czego to wynika, moze cala ta wyluzowana 'kultura' mi sie rzucila na odbior, zreszta chuj w to

c-:

Lykantrop pisze:Mozarta i Ravela przy okazji premiery "Bolero" również

A to nie bylo jeszcze tak, ze i sam Ravel nie docenial "Bolero"? :D Cos mi sie kojarzy...

To spróbuj drugiego kawałka, jest najlepszy i nie jest rege :D

oukej.

Riven pisze:rege :(. to chyba jedyny gatunek muzyczny, ktory w niemal kazdym wydaniu mnie wkurwia. a juz zwlaszcza polskie rege... za kazdym razem dostaje bialej goraczki jak slysze to kostkowanie i aranzacje. nie chodzi juz nawet o zjebow w dredach, hipsterow, zjarusow itp. itd... po prostu mam alergie na takie fale dzwiekowe.

o to to, kto słucha rege ten rucha kolege, a co do morowych panienek, to wbijam chuj takie rzeczy, gówno dla wąsatych i dla klientek w skarpetach frote do szpilek