THE SMASHING PUMPKINS

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Maria Konopnicka

THE SMASHING PUMPKINS

09-12-2012, 00:32

Poznałem ich jakoś w połowie lat 90-tych gdy na licealnych imprezach przewijały się płyty Siamese Dream i Mellon Collie and the Infinite Sadness. Wydawało mi się, że to całkiem dobra kapela, ale zainteresowali mnie na tyle, żebym kupował ich płyty, czy śledził ich kolejne albumy. Dziś, całkiem przypadkowo - przesłuchując na youtube kawałki z tych płaczliwych, smutnych i pięknych płyt, które poleca Triceps - natrafiłem na album "Adore" - okładka wydała mi się nawet skądś znajoma - zerknąłem, że "opublikowano 12 lip 2012" i sądząc w pierwszej chwili, że to ich tegoroczna płyta postanowiłem sprawdzić co grają po latach. Słucham już prawie pół godziny i zupełnie nie chce mi się wyłączyć. Strasznie mnie ta płyta wciągnęła i chyba zaraz zanurkuję po nią na allegro bo zaczynam się czuć jak złodziej :)
Arisowicz
w mackach Zła
Posty: 788
Rejestracja: 27-06-2009, 01:48

Re: THE SMASHING PUMPKINS

09-12-2012, 00:37

"Siamese Dream" jest super, ma absolutnie wspaniałe brzmienie. Wokale Corgana mi nie do końca pasują, ale płyta nadrabia pięknie dudniącym basem i przede wszystkim cudowanie bzyczącymi gitarami. Jest tu też co prawda trochę marzycielstwa, prawie-że szugejzowego, ale IMO dobrze zabalansowali na granicy i nie polecieli całkiem w gapienie się w buty. Melon Collie natomiast to dla mnie w zasadzie tylko 'Zero', reszta płyty jest zdecydowanie zbyt 'miękka', zaorać. Więcej nie znam.
Ostatnio zmieniony 09-12-2012, 00:42 przez Arisowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

09-12-2012, 00:40

Maria Konopnicka pisze:przesłuchując na youtube kawałki z tych płaczliwych, smutnych i pięknych płyt
złodziej ;]
Coś tam było! Człowiek!
Maria Konopnicka

Re:

09-12-2012, 00:48

Skaut pisze:
Maria Konopnicka pisze:przesłuchując na youtube kawałki z tych płaczliwych, smutnych i pięknych płyt
złodziej ;]

ja bym kupił, ale tych płyt przeważnie nigdzie nie ma :) Może Tricpes je sam nagrywa?
535

Re: THE SMASHING PUMPKINS

09-12-2012, 00:49

Nie trawię tych wszystkich kapel swego czasu nachalnie promowanych przez "speca od wielkich hec", a będących jedynie cieniem wielkiego i pomijanego przez tłuszczę THE PIXIES. To byłem ja 535, czyli wujek dobra rada. Zapiszcie sobie do kajetów, bo wiecznie żył nie będę.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

09-12-2012, 00:50

Maria Konopnicka pisze:
Skaut pisze:
Maria Konopnicka pisze:przesłuchując na youtube kawałki z tych płaczliwych, smutnych i pięknych płyt
złodziej ;]

ja bym kupił, ale tych płyt przeważnie nigdzie nie ma :) Może Tricpes je sam nagrywa?
nie ma co się tłumaczyć, raz się wyruchało kozę, na zawsze pozostajesz kozojebcą ;]]]
Coś tam było! Człowiek!
535

Re:

09-12-2012, 00:55

Skaut pisze: nie ma co się tłumaczyć, raz się wyruchało kozę, na zawsze pozostajesz kozojebcą ;]]]
Dzielisz się z nami swą praktyką. To godne najwyższej pochwały.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

09-12-2012, 00:58

535 pisze:
Skaut pisze: nie ma co się tłumaczyć, raz się wyruchało kozę, na zawsze pozostajesz kozojebcą ;]]]
Dzielisz się z nami swą praktyką. To godne najwyższej pochwały.
to tylko Twoje projekcje.
Coś tam było! Człowiek!
535

Re:

09-12-2012, 01:04

Skaut pisze:
535 pisze:
Skaut pisze: nie ma co się tłumaczyć, raz się wyruchało kozę, na zawsze pozostajesz kozojebcą ;]]]
Dzielisz się z nami swą praktyką. To godne najwyższej pochwały.
to tylko Twoje projekcje.
Sam to napisałeś, więc wszelkie uniki spełzną na niczym. Mistrz dzieli się swą praktyką. Rolą amatorów jest grzecznie wysłuchać, profesjonalnych instrukcji.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

09-12-2012, 01:06

535 pisze:
Skaut pisze:
535 pisze: Dzielisz się z nami swą praktyką. To godne najwyższej pochwały.
to tylko Twoje projekcje.
Sam to napisałeś, więc wszelkie uniki spełzną na niczym. Mistrz dzieli się swą praktyką. Rolą amatorów jest grzecznie wysłuchać, profesjonalnych instrukcji.
Skaut pisze:to tylko Twoje projekcje.
Coś tam było! Człowiek!
535

Re: THE SMASHING PUMPKINS

09-12-2012, 01:08

I tak mnie nie przekonasz. Wróćmy do bohaterów tematu.
Maria Konopnicka

Re: THE SMASHING PUMPKINS

09-12-2012, 01:15

No fajnie się słucha po latach "Siamese Dream", ale chyba nie na tyle fajnie bym sobie tę płytę kupował - takie grungowe granie, miejscami bardzo fajne, ale maniera wokalna tego gościa jakoś mnie odstrasza. "Adore" natomiast sobie kupiłem i zorientowawszy się na szybko w ich dyskografii, chyba tej jeden płycie poprzestanę.
Ostatnio zmieniony 09-12-2012, 01:21 przez Maria Konopnicka, łącznie zmieniany 1 raz.
535

Re: THE SMASHING PUMPKINS

09-12-2012, 01:20

Zawsze możesz zrezygnować i sięgnąć po to

Jako wierny fan Nirvany z pewnością kochasz te dźwięki.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

09-12-2012, 01:31

535 pisze:I tak mnie nie przekonasz. Wróćmy do bohaterów tematu.
jeśli już mowa o bohaterach, to warto zainwestować w ten krążek:

Coś tam było! Człowiek!
535

Re:

09-12-2012, 01:39

Skaut pisze:
535 pisze:I tak mnie nie przekonasz. Wróćmy do bohaterów tematu.
jeśli już mowa o bohaterach, to warto zainwestować w ten krążek:

Znakomite dźwięki. Inna sprawa, że z "Boston, Massachusetts" pochodzi wiele wspaniałych i niedocenianych zespołów
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 945
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: THE SMASHING PUMPKINS

09-12-2012, 10:38

Lubię, szału nie ma, ale Mellon Collie i Adore lubię sobie czasem włączyć, chyba częściej jednak Adore, bo jest to fajny pop, Mellon Collie troszkę jednak przeładowana, fantastyczne utwory mieszają się z tymi mniej udanymi, reszta dyskografii to jakie pojedyncze strzały, nie rozumiem natomiast, po co kapela się reaktywowała, każda kolejna płyta po reaktywacji to nuda i nic by się nie stało jakby tych płyt nie było, tym bardziej, że jakiegoś szału już po wydaniu Adore na nich nie było, Corgan powinien pozostać przy Machina i ostatecznie zakończyć ten rozdział.
Awatar użytkownika
megawat
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
Lokalizacja: mathplanet

Re: THE SMASHING PUMPKINS

09-12-2012, 12:51

Dla mnie to jeden z tych zespołów, które są dobre na kompilacjach typu "The Best of...". Lubię czasem posłuchać wybranych numerów, ale całych płyt nie jestem w stanie zdzierżyć. Nie mówię, że to zła muzyka, tylko chyba po prostu nie dla mnie. I doskonale rozumiem, że ktoś może nie lubić maniery Corgana.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
noise
rozkręca się
Posty: 31
Rejestracja: 26-10-2012, 18:52

Re: THE SMASHING PUMPKINS

09-12-2012, 13:06

535 pisze:Nie trawię tych wszystkich kapel swego czasu nachalnie promowanych przez "speca od wielkich hec", a będących jedynie cieniem wielkiego i pomijanego przez tłuszczę THE PIXIES. To byłem ja 535, czyli wujek dobra rada. Zapiszcie sobie do kajetów, bo wiecznie żył nie będę.
Pixies to klasa sama w sobie (a Bossanova to moja jedna z najbardziej ulubionych płyt ever), ale tak bym mocno Smashing Pumpkins pod nich nie podciągał.
Najlepszą płyta SP była jak dla mnie Siamese Dream i dalej do tej płyty często wracam. Jest coś strasznie tęsknego w tej płycie, ale jednocześnie mnie w dobry humor zawsze wprawia. No i wyprodukowana naprawdę dobrze, słychać że dużo pracy w nią włożyli.
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3283
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: THE SMASHING PUMPKINS

09-12-2012, 14:54

Maria Konopnicka pisze: Siamese Dream i Mellon Collie and the Infinite Sadness. )

Kocham ogromnie. Jedne z najważniejszych płyt w moim życiu, zwłaszcza Mellon...
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: THE SMASHING PUMPKINS

09-12-2012, 15:19

megawat pisze:I doskonale rozumiem, że ktoś może nie lubić maniery Corgana.
Nie lubić jak nie lubić ale ona jest wkurzająca po prostu :)
ODPOWIEDZ