Masterful Magazine

Już sporo na masterfulu było powiedziane na temat szamanów z Sacramento. Nie chce mi się klepać tym razem elaboratów, więc będzie szybko. Muzyka wymykająca się schematom, choć zakorzeniona w gatunku, który wszyscy tutaj kochają ;] Podłoże mocno punkowe, ale szuflady zostawiam innym. Stwierdzam po prostu, że w tym roku mało płyt mnie tak zaskoczyło swoją intensywnością jak "The Money Store". "No Love Deep Web" nie wszedł mi tak dobrze niestety, choć zły oczywiście nie jest, ale brak mu tej "miejskiej" intensywności.
Żeby nie bylo, "Exmilitary" również polecam.


Marian, jako człek o szerokich horyzontach muzycznych, zapewne masz już ich płyty na półce?

Scisla czolowka w tym roku. Zwlaszca ta chujowa plyta;)

No Love Deep Web jest fenomenalna. Wcześniejsze są bardzo dobre.

Manej Stor nawet mi się spodobało, choć początkowo odbyło się to na zasadzie "chyba chujnia, ale jednak intrygujące". Z kolei ta z chujem jakoś specjalnie mnie nie porwała. Najwyraźniej nie rozumiem tego współczesnego eksperymentalnego rapu, wolę jednak klasykę.

Właśnie słucham se No love Deep Web po raz pierwszy i jestem zachwycony. Kit z wokalem, tutaj ameryki sie nie odkryje, ale elektronika na tym wydawnictwie to pierdolone arcydzieło!!! Głębokie brzmienie pełne przestrzeni - dla mnie bomba. Chętnie nabędę jeśli ukaże się w wersji kompaktowej. Trzeba bedzie obadać wcześniejszy materiał.

Witam Panowie.

Gdzie można nabyć wydawnictwa omawianego tu comanda? Może być zagraniczne distro.

tomaszm pisze:Witam Panowie.

Gdzie można nabyć wydawnictwa omawianego tu comanda? Może być zagraniczne distro.

amazon

No jak tam, ktoś słuchał nowego wydawnictwa? Wiadomo jaki to jest uwielbiany na Masterfuku gatunek, więc wokalnie nie każdy musi trawić. Ale bity i elektronika na Governement Plates gwałcą wioski i tu właśnie upatruję jakieś szansy na odzew. Poprzednie nagrania jakoś nie zrobiły na mnie wrażenia, ale nowa płyta wciąga jak bagno na wiosnę.
Ktoś odważny się jeszcze wypowie?
Dla leniwców, którzy chca się spróbować, cały album do odsłuchu tutaj:

Nowej jeszcze nie słuchałem ale mnie też się mocno udziela hajp na ten zespół, więc hajpuję. Miazga.

megawat pisze:Nowej jeszcze nie słuchałem ale mnie też się mocno udziela hajp na ten zespół, więc hajpuję. Miazga.

Nowej najbliżej chyba do No Love Deep Web, ale wg mnie jest bardziej rytmiczna i przyswajalna.

Nie trafia to do mnie zupelnie.

Self pisze:Najwyraźniej nie rozumiem tego współczesnego eksperymentalnego rapu, wolę jednak klasykę.

A ja mam odwrotnie. Klasyka nieszczegolnie i mocno wybiorczo, ale rapowankowe kombinacje jak najbardziej.

Death Gripsi to jebani wizjonerzy muzyki. 99% forum nie skuma geniuszu tych artystów- to oczywiste. Nowa płyta rozdaje-jak zawsze z tym , że pierwsze 6 utworów to jebany geniusz później jest troszkę gorzej ale to i tak poza precepcją niedomytych śierściuchów. Howhgh!

Bo ja wiem? Wszedzie tego pelno, wszyscy padaja na kolana - na hipsterke z Death Grips juz od dawna za pozno. Musisz zapytac starszych kolegow o jakas inny nieznany zespol, ktorego nikt nie "skuma"

Fkatycznie pełno- 12 postów w temacie. Idź się przewietrz.

tomaszm pisze:Fkatycznie pełno- 12 postów w temacie. Idź się przewietrz.

A dziekuje, juz bylem i jestem dotleniony. Tobie za to sie bardzo przyda swieze powietrze, skoro uwazasz, ze na masterfulu konczy sie swiat. Albo Internet.

Jakby nie byli popularni wszędzie to by Kanye West nie nagrał płyty, o której każdy mówi, że zżyna z Death Grips. Mało popularni byli 2 lata temu, kiedy spuszczała się na nimi mała grupka z 4chanowego /mu/ i kilku hipsterów z bitchforka

Co nie zmienia postaci rzeczy, że to zespół wybitny. Podajcie artystów w zakresie eksperymentalnego hip-hopu którzy tworzą coś równie dobrego , bo jestem chłonny na takie rzeczy.

Bones, który w właśnie zaraz wyda swój 6 album w tym roku.
Możesz sprawdzić Yeezusa i Flatbush Zombie, lub klasycznie Deltron, Endtroducing, Gry Studyjne/Pewne Sekwencje, wszystko od Dalek i Run the Jewels

Dalek znam i ubóstwiam jednak to troszkę inne wibracje. Run the jewels - rozdał ale to było do przewidzenia wiedząc kto stoi za tym projektem. Resztę obadam, dzięki.

Jak Ci nie przeszkadza polski język, to to też dobre jest, szczególnie mocno mindfuckowy teledysk.