BALLISTER (free jazz)

[Harlequin]

Dobra, widzę, że akurat ta kapela zrobiła małe poruszenie w w ogólnieforumowym temacie jazzowym, dlatego zarzucam osobny temat dla tego wynalazku.

BALLISTER - MECHANISMS



w składzie:
Dave Rempis: saxofony (alt, baryton, tenor)
Fred Lonberg-Holm: wiolonczela i elektronika
Paal Nilssen-Love: gary

generalnie to co tutaj wyprawia Nilssen-Love to pierdolony huragan. W ogóle ta płyta to pierdolony, jazzowy huragan !!! ANALPOKALIPSA Z CIEKAWYMI POMYSŁAMI!!! Niby free, ale oni mają wyjątkowo "metalowe" zacięcie jak na jazzmanów :)) Miazga :))

Płyta roku :)

[Harlequin]

Kryptoreklama w temacie.

Ballister robi rozpierdol w Polsce:

22 FEB :: Poznan, Poland | Dragon Klub bilety 30/40
23 FEB :: Torun, Poland | Jazz Od Nowa Festival
24 FEB :: Gdansk, Poland | Teatr w Oknie
25 FEB :: Warsaw, Poland | Powiekszenie bilety 25/35

[streetcleaner]

hehe masz napisane na plakacie gdzie^

Płyta cudo, jak byłem ostatnio w powiększeniu i zobaczyłem ten plakat to zamówiłem dodatkowe trzy piwa!
Liczę na intensywny rozpierdol na wiolonczeli :))

[Harlequin]

Ale nazwa klubu, heh, nieźle :)

Ja licze na Nillsena-Love. Kiedyś grał w Pzn razem z Atomic i pamiętam, ze tak się bawił tym swoim malutkim zestawem perkusyjnym, ze oniemiałem. Tutaj ide o zakład, że przejdzie samego siebie.

A w ogóle to mam wrażenie, ze ten free nie jest do końca stuprocentową improwizacją. Słychać, że są w tych "utworach' jakieś "zaplanowane" motywy, które troche wyznaczają tor szalenstwa i sprawiają, że te dźwięki można zapamiętać.

[Harlequin]

The band did their second North American tour that month in conjunction with the new cd, with seven concerts in the U.S. and Canada. A third, self-released cd titled “Mi Casa es en Fuego” is planned for February of 2013, in conjunction with a two-week tour of Europe in February and March of that year.



Ciekawe, ciekawe...

The brand new cd by Ballister, Mi Casa es en Fuego, is now available, fresh off the press!! Just in time for our European tour later this month (see dates below), it was recorded live in Montreal on our last North American tour in April of 2012. Email me at daverempis (at) hotmail (dot) com for your copy – $15 includes shipping anywhere in the U.S.

[Harlequin]

Poznań Poznań i nie tylko, wybiera sie ktoś do Dragona? Piwko przed koncertem?

[Drone]

Streetcleaner, idziesz do Powiększenia? Okazuje się, że wracam z nart 25. właśnie i chyba zdążę na koncert :)

[streetcleaner]

Pewnie, wybieram się.



btw. można już gdzieś posłuchać Mi Casa Es En Fuego?

[Harlequin]

Podobno na Soulseeku można zassać, tak przynajmniej kumpel mi mówił. Ja jeszcze nie szukałem prawde mówiąc

[Harlequin]

Ok, przebudziłem się po wczorajszej annihilacji. poznań jeszcze stoi, ale po tym co usłyszałem zacząłem się bać o kondycję okolicznych budynków.

Generalnie rozpierdol taki, że nie było co zbierać, a wyjazd na Zorna wydaje się w tym momencie bezcelowy. Koncert w dwóch setach 2 x 40 minut, publika dopisała, jakies 60 osob było, moze nawet i więcej, bo kumpel miał numer biletu 59. Pierwsza częśc to 2 pierwsze numery z "Mechanisms". Pierwsze 10 minut Longberg-Holm miał chyba nieco problemów z aparaturą bo troche gorzej było go słychać. Rempis bardzo pozytywnie zaskoczył, najprawde wielce utalentowany muzyk. Nillsen-Love chyba nie muze mówić, to nie jest człowiek i to nie jest perkusista. On jest poza kategorią...
Drugi set to 2 numery + bis. Materiał chyba z nowej płyty (Piotras rozpoznał pierwszy numer i mówił że to z nowej). Więcej kontrastów, więcej absurdu, tym razem Longberg-Holm ponad Rempisem, Nilssen-Love tu już przechodził nawet sam siebie w 'szybszych fragmentach'. to już po prostu był miejscami niemiłosierny nakurw tysiąca rąk i nóg. Na bis krótszy numer, totalnie absurdalny, bliższy dokonaniom np. The Electrics czy generalnie skandynawskiej scenie free.

Kto nie był ten przegrał życie, a Slayer podobno pałkera potrzebuje ;)

p.s. Koncercik był filmowany, wiec licze, że może ukaże sie to na jakimś nosniku lub bedzie można to gdzieś obejrzeć.

[xVomitx]

po takiej zapowiedzi jeszcze bardziej nie mogę się doczekać jutrzejszego ich występu w powiększeniu

[streetcleaner]

Były cd do kupienia?

[Harlequin]

były, nowa płyta też, nie kupiłem :) generalnie mało tego wyłożyli. mieli też jakieś cdki Sten Sandell Trio z tego co pamietam

[streetcleaner]

A po wiele? Nadal nie mam jedynki na cd... A wypada postawić na półce

[Harlequin]

A nie wiem, bo zamieniłem tylko słowo z Nilssenem Love, który te płyty wykładał i nie potrafił podać ceny. Potem już nie pytałem.

[Harlequin]

I jak wrazenia?

[streetcleaner]

No co mam ja, maluczki powiedzieć?

Podobno chłopaki zjedli jakiegoś niekoniecznie świeżego kurczaka przed koncertem i dlatego tak zagrali ;)
Perfekcyjnie mechaniczny występ; przemienne kotłowanie, wdechy i wydechy pomiędzy sekwencjami, które wyrywały włosy z głowy a w mózgu robiły popłoch. Nilssen to faktycznie huragan za perkusją, generalnie miałem wrażenie że jakby zamiast saksu była gitara, a zamiast wiolonczeli mocno przesterowany bas to ciężar byłby na poziomie Meshuggah. Super koncert, płytki po 50zł - świetny wieczór.

[Harlequin]

A nowy krążek kupowałes może?

[streetcleaner]

nowej jednak nie

[streetcleaner]

Zbiera doskonałe opinie

http://www.popupmusic.pl/no/38/galerie/505/ballister

http://www.jazzarium.pl/przeczytaj/rela ... ze-w-oknie