Mort w NP pisze:a za chwilepogodancer pisze:SCREAMBLOODYGORE pisze:
1979 - London Calling
1980 - Sandinista!
Tymi nagranymi i wydanymi w rok po sobie płytami ten zespół zaimponował mi jak żaden inny na świecie. London Calling to 2LP, Sandinista! to 3LP. Nie wiem o tym, żeby kto inny nagrał tyle albo więcej tak zajebistego materiału w tak krotkim czasie. Te płyty to arcydzieła.
No to jak? Był zespół inny niż The Clash, który nagral w dwa lata tyle doskonałego materiału? Te płyty to magia, wyprzedzały ten cały world music, grali na nich punk rocka, reagge, dub, folk, rhytm and blues, gospel, sa elementy jazzu i rapu. I to były lata 79, 80. W 1977 wydali The Clash, a w 1978 bardzo, bardzo dobry Give 'Em Enough Rope, którego jedynym przewinieniem jest to, że ukazał się w imadle, pomiędzy fundamentalną i chyba najlepszą płytą w historii punk rocka a rockowym dwupłytowym albumem wszech czasów :)
Po Sandinista!, wyszła jeszcze bardzo dobra Combat Rock a karierę zakończyli niezlym Cut the Crap(z zajebistym hymnem, This is England).
Ten temat zakładam żebyście pisali o The Clash. Pisali dobrze, niepochlebne posty będę zgłaszał moderatorom :)
dla poczatkujacych i zaawansowanych probka z yt:
London Calling
The Call Up
Safe European Home
Rock the Cashbah