DOOM
: 07-08-2013, 19:56
Słucham sobie właśnie "Rush Hour of the Gods", szukam jakiegoś tematu tutaj o nich, co by poznać opinię masterfulowców i... lipa. No tematu nie uwidlim. O Amebix jest, więc dla równowagi przyda się też i o ojcu (zakładając, że Ameba to matka) crusta. Nie znam całej dyskografii, ba, nie znam nawet połowy. Tyle co płyty pełnopełzające i "Hail to Sweden" 7''ep, a jako że ostatnio głód na takie klimaty we mnie wzmógł to pewnie będę się starał chyżo nadrobić. No, ale chyba mogę się już przyznać nieśmiało, że tyle mi wystarczy aby wyznawać do nich miłość i uwielbienie. Od kiedy Fenriz i Away paradują śmiało w shirtach DOOM to już chyba się nie trzeba kryć z tym, że metal i crust dwa bratanki, więc jedziemy.