Masterful Magazine

zmieniłem tytuł tematu


" onclick="window.open(this.href);return false; - singiel
" onclick="window.open(this.href);return false; - całość

To jest tak. Jest noc, znudzenie i klikanie w "podobne" na youtubie, celem znalezienia czegoś o odpowiedniej dawce mistycyzmu. Z takimi intencjami zobaczyć okładkę, jak tę wklejoną? Ot, port. I rzeczywiście port, a w porcie dziwaczne rzeczy się dzieją. Post-punkowe rytmy, świetne zawodzenia z rosyjskiej chyba duszy biorące swój początek. Mrok, którego nie znajduję w klasykach gatunku, pewne szaleństwo, jurodiwość jakaś. Być może jest to ósma liga takiej muzy, z chęcią bym usłyszał opinię kogoś bardziej zaznajomionego. Mi siadło i zejść nie chce. Jak dusiołek, z Rostowa nad Donem. A Don szeroki, zimny i ciemny.

Personalnie projekt powiązany z chyba szerzej znaną Motoramą.

A se poszperam i posłucham. Nota bene MOTORAMA w tym roku tez wydała album, całkiem dobry do tego.

Harlequin pisze:A se poszperam i posłucham.

toć kliknąć wystarczy :)

Fakt, tak to jest jak olewa sie liny do YT i czyta tylko tresc :)

Jest gdzieś do dostania w Polszy?

Zmieniwszy tytuł tematu celem wrzucenia zdań kilku o jeszcze jednej załodze z post-sowieckiego imperium atomowego słońca. Tym razem riebiata rekrutuje się z Nowosybirska.


https://srub.bandcamp.com/" onclick="window.open(this.href);return false;

Srub, po naszemu będzie to blokhauz, także znowu zaborcza konotacja niemiecko-rosyjska. W każdym razie. Grają może nie tak psychodelicznie jak Utro, więcej na ich debiucie numerów z lekka bezbarwnych, więcej też tradycji Sisters of Mercy i tym podobnych zjawisk. Ale! Sporo też tutaj odwołań w stronę natury, a nie industrialnych krajobrazów wewnętrznych, jakieś folkowe echa obecne (niestety jedynie echa, z przyjemnością bardziej dosłowne czerpanie z tych źródeł bym usłyszał). Jest w tym nadal wschodnio-mroczna magia, świetne wokale i absolutne przeboje, ot na ten przykład:

Kometa:
" onclick="window.open(this.href);return false;

Nie wiem na czym zasadza się fenomen takiej muzy z Rosji rodem. Może ten język jest jakoś zaskakująco kompatybilny z tą estetyką? Mi robi to okrutnie i niestrudzenie szukam kolejnych perełek, wierząc, że im dalej na wschód tym muszą być do odkopania mroczniejsze rzeczy. Jeśli ktoś się orientuje to niech łaskawie zapoda nazwy warte obadania.

Tymczasem Srub polecam serdecznie, zwłaszcza pełną płytę choć i "Grzyby" (również do odsłuchania na bandcampie) brzmią intrygująco.

Srub - Khton'
2015

nowe odkrycie daje dużo radości, zbadałem solidnie dwie EP-ki. Pierwsza cмирение и отрицание jest cokolwiek bardziej surowa, nieco toporna, ale klimat ma przedni, swojski jak blokowisko pod wulkanem na Kamczatce, na zachętę numer do tańców przytulańców na smutno:
" onclick="window.open(this.href);return false;

Drugi materiał, najnowszy w ich dyskografii zwie się ładnie ренессанс i jest jeszcze lepszy. Dojrzalszy, brzmieniowo progresywny, automat zastąpili żywymi bębnami i uderzyli z takimi przebojami, jak otwieracz, całości zresztą można posłuchać tutaj:
" onclick="window.open(this.href);return false;

Tu już mamy tańce żywsze, żwawsze i intensywne jak grad w Nowosybirsku skąd Panowie pochodzą.

Bardzo dobry temat, zrobię lola autorowi!

Plastek pisze: zrobię lola autorowi!

srub

https://play.spotify.com/album/69dLssOsr4420wDAuVkLsE

Pust wsiegda budiet sołnce

Tak. Bo nowe Utro nosi tytuł солнце i jest EP-ką, która jest jak krok pijanego mieszkańca Rostowa wracającego z nocnej zmiany w fabryce traktorów. Idzie i czuje, że skręca i wie, że czegoś zapomniał. Gitary zapomniał. Tej elektrycznej, bo basową ma i gra. A elektrycznej na EP-ce nie słychać. Chyba, że słychać, tylko ja nie słyszę i to wszystko wina Amerykanów? I wódki?

Ej, Plastku, weź no podpowiedz, co jeszcze ma taki feeling jak Utro i "Fate" Soviet Soviet?

Znaczy taki z nutką szugejza cię interesuje?

Plastek pisze:Znaczy taki z nutką szugejza cię interesuje?

Ja nie wiem, czy to nutka szugejza, ale wyraźnie słyszalne podobieństwo między debiutem Utro a "Fate" - i w melodiach i w motoryce. W przestrzeni też.

Утро - Утро nie przepadam za taką muzyką ale w ich wykonaniu rozpierdala, miazga, jest pierdolnięcie

Plasfodeur pisze:

Plastek pisze:Znaczy taki z nutką szugejza cię interesuje?

Ja nie wiem, czy to nutka szugejza, ale wyraźnie słyszalne podobieństwo między debiutem Utro a "Fate" - i w melodiach i w motoryce. W przestrzeni też.

Ok ziomuś, ale nie wskaże ci żadnych nazw z tych językowych rejonów co Utro; mogę jednak rzucić parę innych, ale zajebistych rzeczy z woreczka post punk/cold wave. Zatem:

Bardzo fajną płytkę wypuściło ostatnio angielskie Double Echo:

https://doubleecho.bandcamp.com/album/period-rooms-2

Świetną debiutancką epeczkę wydał w ubiegłym roku niemiecki Holygram:

https://holygram.bandcamp.com/releases

Zajebiste rzeczy gra włoski Geometric Vision, właśnie finiszują z nowym krążkiem tymczasem polecam poprzedni:

https://manicdepressionrecords.bandcamp ... og-tearslp

Konkretny, dynamiczny post punk nakurwia francuski Litovsk:

https://diyordie.bandcamp.com/album/litovsk-s-t-lp

Doskonałą płytką poczęstował w tym roku amerykański (z odrobiną egzotyki na wokalu) Second Still:

https://secondstill.bandcamp.com/

Ale i tak największym odkryciem tej sceny ostatnich lat jest islandzka Kaelan Mikla. Niedawno grały w Polsce (byłem dwa razy - kompletnie fantastyczne występy):

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

Bardzo dzięki, Plastku. Będzie słuchane.

Niedawno grały w Polsce (byłem dwa razy - kompletnie fantastyczne występy)

czy były to występy skończone?

Oczywiście, dziewczęta tylko takie grają;)

Nowy, kolejny juz album Srub już w sieci. Pierwszy numer brzmi jak jakiś Krzysztof Krawczyk w wersji ruskiej.