Zawsze miałem problem z polską muzyką... publicystyczną. Kaziki, Kulty, Republiki itp. wszystko to mierziło mnie i denerwowało ale jest jeden będ którym fascynacja trwa kilkanaście lat, są to Kury, najsłynniejszy projekt legendarnego Tymona.
Chociaż jedynka nigdy mi nie robiła to następne materiały po prostu uwielbiam! 'Od zawsze'.
'P.O.L.O.V.I.R.U.S. ' to kopalnie genialnych muzycznych pastiszów, co prawda satyry na metal są akurat chujowe i nieśmieszne ale reszta trzyma poziom a dwie z nich uważam za wręcz genialne. Parodia reggae jest jednym z 2 słuchalnych kawałkiem tego nurtu jaki znam (drugi nagrał Led Zeppelin :) ), natomiast przesłynna 'Jesienna Deprecha' to jedyny w historii utwór disco polo posiadający wartość artystyczną... z jedenj strony potężny podkład niczym z (tak, tak) Kraftwerk, z drugiej ironia i szydera która nie tyle ma na celu wyśmianie czegoś co odwrotnie, przekaz na opak biesiadnej formie brzmi kurwa prawdziwie smutno... nawet jeżeli jest to grane pół-żartem, pół-serio, czasami mam ciary jak tego słucham. Masa.
'Napijmy się oleju' to głównie instrumentalny stuff, część zna kawałek 'Dożynki' z OST do 'Rezerwowych Psów', miła odskocznia od poprzedniej płyty.
100LU z kolei u mnie mieści się spokojnie w top 10 polskich płyt z muzyką ever i na tę też głos. Ciężkie, duszne bity, skreczne, downtempo... kurwa jak to mnie niszczy... zwłaszcza 'Trujmiasto' i 'Wypuście Ryśka Matuszewskiego' które brzmią jak pierdolony broadrickowy ICE... geniusz od A do Z. No mus,10/10 i nie mam nic do dodania.
Aha, i wszystkie klipy też dewastują moshnę.
No, kto tam jeszcze tego słucha na forume?
KURY
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6767
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: KURY
Ja lubię i co jakiś czas sobie puszczam te płytki, jak również ost do 'Wesela' (tu uwielbiam ukrytą ścieżkę na końcu, którą trzeba puścić wspak).
Tymon i jego kumple to naprawdę utalentowani pojebańcy. Teraz czekam na odsłuch ost do 'Polskiego Gówna'.
Tymon i jego kumple to naprawdę utalentowani pojebańcy. Teraz czekam na odsłuch ost do 'Polskiego Gówna'.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: KURY
Znam POLOVIRUS, ale jakoś nigdy mnie to nie brało. Jakoś nie bardzo mnie bierze muzyka "publicystyczna" i robiona z przymrużeniem oka, pastisze, parodie... trudno mi to traktować poważnie, chociaż w sumie przecież o to właśnie chodzi. Wspomniany numer reggae (Nie mam jaj, to to?) jest akurat bdb.
Może jeszcze przyjdzie czas na to, ale widziałem Tymona kilka razy na żywo, czytałem ADHD i mam wrażenie, że jest znacznie ciekawszym człowiekiem niż muzykiem. A najlepsze w czym maczał palce to MIŁOŚĆ.
Może jeszcze przyjdzie czas na to, ale widziałem Tymona kilka razy na żywo, czytałem ADHD i mam wrażenie, że jest znacznie ciekawszym człowiekiem niż muzykiem. A najlepsze w czym maczał palce to MIŁOŚĆ.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9358
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: KURY
To posłuchaj kolejnych materiałów są już większości na serio ('Trujmiasto' wali takim antyfilisterskim jadem że hej) poza okazjonalnymi wycieczkami typu 'Telekomunikcja'. Te numery najbardziej niszczą:kenediusze pisze:Jakoś nie bardzo mnie bierze muzyka "publicystyczna" i robiona z przymrużeniem oka, pastisze, parodie... trudno mi to traktować poważnie, chociaż w sumie przecież o to właśnie chodzi.
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
Yare Yare Daze
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: KURY
Jeśli chodzi o POLOVIRUS, ma momenty, ale w kategorii parodystycznego grochu z kapustą na początku lat 90. ukazały się dwie lepsze rzeczy: "Konfabulacje" Zaciera i "My są już Amerykany" Piersi. W każdym razie utwory metalowe ("Satany" Piersi i "Ojciec, wódka na stół") biją na łeb te Kurowe.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: KURY
Swego czasu (w latach 90) miałem - i nie tylko ja - wrażenie, że Tymański będzie takim polskim Zornem albo Laswellem. Kreatorem pewnych eklektyzmów, ale prowadzonych wg mocnych nici przewodnich. Tymczasem pozostała z tego garść prześmiewczych utworów, trochę publicystyki muzycznej, wygłupów i niewiele więcej. Ten gość miał potencjał, by po prostu grać, ale zamiast tego wybrał takie nie wiadomo co - ani to underground, ani mainstream, ani na poważnie.
Czytałem ostatnio, jak żalił się, że po tylu latach grania niewiele z tego wynikło i musi się imać fuch w programach typu "Mam talent". I od razu naszła mnie myśl, że jego kolega z MIŁOŚCI, Mikołaj Trzaska poszedł w zupełnie inną stronę, w "czystą" sztukę i przegonił Tymańskiego o kilka długości, nagrywając rzeczy wybitne w skali Polski, a i całkiem poważane w skali światowej. I gdy teraz Tymański - do którego mam szacunek - goni za chałturą, Trzaska nagrywa kolejne płyty i koncertuje z tuzami free/impro i muzyki współczesnej.
Czytałem ostatnio, jak żalił się, że po tylu latach grania niewiele z tego wynikło i musi się imać fuch w programach typu "Mam talent". I od razu naszła mnie myśl, że jego kolega z MIŁOŚCI, Mikołaj Trzaska poszedł w zupełnie inną stronę, w "czystą" sztukę i przegonił Tymańskiego o kilka długości, nagrywając rzeczy wybitne w skali Polski, a i całkiem poważane w skali światowej. I gdy teraz Tymański - do którego mam szacunek - goni za chałturą, Trzaska nagrywa kolejne płyty i koncertuje z tuzami free/impro i muzyki współczesnej.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Lucek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1402
- Rejestracja: 15-04-2009, 17:27
Re: KURY
kury to bardzo sprawne muzycznie wygłupy, nic więcej, smiesznościowo 8/10, muzycznie 5/10 o ile w ogóle kogoś interesuje tego rodzaju muzyka, Tymon i jego epileptyczne wygibasy, tudzież bycie skisłym beatlesem na granicy przesłodzenia...
aczkolwiek widziałem kilka razy na żywo w tv i był to kawał solidnego gitarowego grzańska, choć juz nie pomne czy to kury czy inne projekty
aczkolwiek widziałem kilka razy na żywo w tv i był to kawał solidnego gitarowego grzańska, choć juz nie pomne czy to kury czy inne projekty
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1534
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: KURY
+ 166Drone pisze:Swego czasu (w latach 90) miałem - i nie tylko ja - wrażenie, że Tymański będzie takim polskim Zornem albo Laswellem. Kreatorem pewnych eklektyzmów, ale prowadzonych wg mocnych nici przewodnich. Tymczasem pozostała z tego garść prześmiewczych utworów, trochę publicystyki muzycznej, wygłupów i niewiele więcej. Ten gość miał potencjał, by po prostu grać, ale zamiast tego wybrał takie nie wiadomo co - ani to underground, ani mainstream, ani na poważnie.
Czytałem ostatnio, jak żalił się, że po tylu latach grania niewiele z tego wynikło i musi się imać fuch w programach typu "Mam talent". I od razu naszła mnie myśl, że jego kolega z MIŁOŚCI, Mikołaj Trzaska poszedł w zupełnie inną stronę, w "czystą" sztukę i przegonił Tymańskiego o kilka długości, nagrywając rzeczy wybitne w skali Polski, a i całkiem poważane w skali światowej. I gdy teraz Tymański - do którego mam szacunek - goni za chałturą, Trzaska nagrywa kolejne płyty i koncertuje z tuzami free/impro i muzyki współczesnej.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3013
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: KURY
+ pierdyliard,Drone pisze:Swego czasu (w latach 90) miałem - i nie tylko ja - wrażenie, że Tymański będzie takim polskim Zornem albo Laswellem. Kreatorem pewnych eklektyzmów, ale prowadzonych wg mocnych nici przewodnich. Tymczasem pozostała z tego garść prześmiewczych utworów, trochę publicystyki muzycznej, wygłupów i niewiele więcej. Ten gość miał potencjał, by po prostu grać, ale zamiast tego wybrał takie nie wiadomo co - ani to underground, ani mainstream, ani na poważnie.
Czytałem ostatnio, jak żalił się, że po tylu latach grania niewiele z tego wynikło i musi się imać fuch w programach typu "Mam talent". I od razu naszła mnie myśl, że jego kolega z MIŁOŚCI, Mikołaj Trzaska poszedł w zupełnie inną stronę, w "czystą" sztukę i przegonił Tymańskiego o kilka długości, nagrywając rzeczy wybitne w skali Polski, a i całkiem poważane w skali światowej. I gdy teraz Tymański - do którego mam szacunek - goni za chałturą, Trzaska nagrywa kolejne płyty i koncertuje z tuzami free/impro i muzyki współczesnej.
a jako naoczny dowód można obejrzeć "Miłość". To ostateczna kompromitacja Tymona, ale, tak czy i inaczej, film genialny.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9358
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: KURY
LOL no faktycznie jak się mierzy tak wysoko to Tymon może rozczarować całościowo ale nie zmienia to faktu że to jedna z najjaśniejszych pereł w tym smutnym (muzycznie) kraju. W ogóle to nawet nie wiem czy towarzystwo słyszało '100 lat...' czy wszyscy oceniają Kury na podstawei 'Polovirusa', te albumy nie mają ze sobą literalnie nic w wspólnego.Drone pisze:Swego czasu (w latach 90) miałem - i nie tylko ja - wrażenie, że Tymański będzie takim polskim Zornem albo Laswellem.
Yare Yare Daze
- ggfh
- w mackach Zła
- Posty: 931
- Rejestracja: 09-03-2015, 17:32
Re: KURY
WTEM!
https://klubplytowy.pl/collections/preo ... latter-2lp
dodatkowo wznowienie cd, bedzie kaseta i jakies koszulki
https://klubplytowy.pl/collections/preo ... latter-2lp
dodatkowo wznowienie cd, bedzie kaseta i jakies koszulki
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1149
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: KURY
Z okazji wznowienia zrobiłem ponowne podejście do tego materiału. Tak jak wtedy, kiedy wychodził, tak i teraz jest to dla mnie maksymalnie przehajpowany syf.ggfh pisze: ↑29-06-2023, 12:47WTEM!
https://klubplytowy.pl/collections/preo ... latter-2lp
dodatkowo wznowienie cd, bedzie kaseta i jakies koszulki