Masterful Magazine

Cześć. Mam ochotę na muzykę elektroniczną ale nic a nic się na tym nie znam. Dziesiątki gatunków których nazwy nic mi nie mówią. Nie umiem się w tym odnaleźć. Wiadomo, jakieś taneczne rzeczy odpadają. Czego szukam? Musi być mrocznie, ciężko, psychodelicznie, smutno, melancholijnie, 'trippy' itd. Można powiedzieć że szukam elektronicznych odpowiedników doom metalu, rocka psychodelicznego, jazzem też nie pogardzę.

Z góry dzięki ;)

na chuj ci się z gównem mieszać kurwa

O słodki Jezu, ale zaraz wszyscy będą się nabijać.

Ja od siebie tak polecam, nie wiem na ile to można wszystko uznać za elektronikę, ale:
Carbon Based Lifeforms - Interloper
Deadfile - Deadfile
Emancipator - Soon it will be cold enough
Fever Ray - Fever Ray
Mind Necrosis Factor - Morphogenesis
Solar Fields - Until we meet the sky
The Knife - Deep Cuts

Ja polecam Hybryds "Tectonic Overload".

Recoil - Liquid albo Unsound methods

Podrzucę to, czego mnie samemu zdarza się słuchać:
Perturbator
Carpenter Brut
John Carpenter
Dance With The Dead
Dan Terminus
VHS Glitch
Dynatron
Centhron

Może to nie elektroniczna wersja doom metalu, ale jest "ciężko, psychodelicznie, smutno, melancholijnie, 'trippy'" + od groma elektroniki.
Techno Animal - The Brotherhood Of The Bomb. Mój faworyt "Robosapien"

kurwa Manieczki w akcji hehe

może Nils Petter Molvaer np z płyty "Er" by tu pasował

Taki fajny temat, ale nie wiadomo tak naprawdę do czego się odnieść. Mam ochotę wrzucać wszystko naraz, ale coś czuję, że bardziej bym tu zniechęciła niż zachęciła. Także może na początek spróbuj od podstawowych rzeczy, zarzuć sobie jakieś dark ambienty np. "Blood Music" od Yen Pox, Lull "Cold Summer", wszelki Lustmord, czy też nawet przepiękny NON "Children of the Black Sun"
Dziwi mnie, że nikt jeszcze nie wspomniał tutaj o The Haxan Cloak, lub o debiucie Raime, bo jednak jest to muzyka, która często kucom przypada do gustu : )

Gratisowo polecam od siebie dwie mniej oczywiste rzeczy, które nie są spod ambientowych szyldów, bo oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie próbowała tego komuś wcisnąć:
-Projekt OAKE, ze szczególnym naciskiem na album "Auferstehung". Niby mocno industrialnie, ale przy tym bardzo eterycznie i przestrzennie. Robi co trzeba i nie nuży.
[youtube][/youtube]
-Jeżeli masz ochotę na większą surowiznę, to można też wrzucić Grebensteina:
[youtube][/youtube]


Mogłabym dużo więcej, ale myślę, że na początek styknie.

SOWIX666 pisze:kurwa Manieczki w akcji hehe

Nie. To nie on.

urbi pisze: Wiadomo, jakieś taneczne rzeczy odpadają.

urbi pisze:Musi być mrocznie, ciężko, psychodelicznie, smutno, melancholijnie, 'trippy' itd.

Rammstein, Deathstars, Pain, Kovenant, Zeromancer. Nie dziekuj

mothra pisze:(...)
Mogłabym dużo więcej, ale myślę, że na początek styknie.

aleś Ty naiwna ;)

Perturbator i ogólnie całe to odrodzenie horror-cyber synthu to myślę jest dobry trop. poza tym idealny matex zarzucił Karkasonne. idealny dla "takiego" odbiorcy ;)

no i przede wszystkim - remixy Godflesh.

jak jazzem nie pogardzisz, to Paul Schutze sprawdź. ambient/jazz, jest mroczny, jest psychodeliczny, czy ciężki to nie wiem, ale atmosfera jaką P. Schutze kreuje na swoich płytach mimo przestrzenności jest mocno 'duszna'. od siebie polecam album 'Site Anubis'

tu proszę zajawka:

[youtube][/youtube]

Dział muzyka niemetalowa, a zapodam z metal archives: Master Boot Record



https://masterbootrecord.bandcamp.com/

^ Bardzo fajne. Jutro na spokojnie obadam więcej.

Nie słuchałem co prawda, ale za samą nazwę i tytuły 10/10.