Masterful Magazine

Tematu nie było, no to teraz jest. 3 Islandki i wybitny synthpunk, w którym efekt końcowy jest po kilkukroć lepszy niz jego elementy składowe. Schizowy klimat, poetyckie liryki po islandzku, zimne, proste, ejtisowe syntezatory, rzężący bas. Wszystko jest "jakieś", jest "ichne", jest charakterne, jest wyraziste. Raczej rezultat ekspresji i bunt 3 zawadiackich par cycuszków niż wynik wyrachowanej retrokalkulacji. Nie potrafię przyrównać muzyki tych Kobietek do nikogo innego.

A debiutancki album "Kaelan Mikla" to najlepsze wydawnictw 2016. A przynajmniej najbardziej trafiające w mój gust.

Harlequin pisze:.Nie potrafię przyrównać muzyki tych Kobietek do nikogo innego.

Tak jest.

Harlequin pisze:A debiutancki album "Kaelan Mikla" to najlepsze wydawnictw 2016.

Nic dodać nic ująć, totalnie mnie rozpierdolił ten album. A sam zespół to najlepszy strzał jaki odkryłem w ostatnich kilku latach.
WSPANIAŁA rzecz, jestem totalnie oczarowany tymi dziewuszkami:

[youtube][/youtube]

Można to gdzieś zanabyć?

pączek pisze:Można to gdzieś zanabyć?

Ja brałem tutaj:

http://fabrikarecords.bigcartel.com/pro ... elofan-s-t

Wysyłka z Grecji, szybko i sprawnie, choć kontakt ze sprzedającym zerowy. Brałem dla siebie i dla kumpla, total wychodziło jakies 75 peelenów na osobe. Digipack dość biedny, ale na to wpływu juz nie mamy

no niezłe, może lecieć gdzieś w tle, ale żeby usiąść i się delektować to nie

Ja brałem tutaj:

http://fabrikarecords.bigcartel.com/pro ... elofan-s-t

Wysyłka z Grecji, szybko i sprawnie, choć kontakt ze sprzedającym zerowy. Brałem dla siebie i dla kumpla, total wychodziło jakies 75 peelenów na osobe. Digipack dość biedny, ale na to wpływu juz nie mamy

Kurde nie brałem nigdy z zagranicy. Trzeba mieć jakieś konto itd.? W Polszy nic?

Muszę przyznać, że i mnie panie oczarowały.

W pazdzierniku w Kaliszu:

" onclick="window.open(this.href);return false;

Wiemy i będziemy.

Takoż w październiku we Wro.

Plastek pisze:

Harlequin pisze:.Nie potrafię przyrównać muzyki tych Kobietek do nikogo innego.

Tak jest.

Harlequin pisze:A debiutancki album "Kaelan Mikla" to najlepsze wydawnictw 2016.

Nic dodać nic ująć, totalnie mnie rozpierdolił ten album. A sam zespół to najlepszy strzał jaki odkryłem w ostatnich kilku latach.
WSPANIAŁA rzecz, jestem totalnie oczarowany tymi dziewuszkami:

[youtube][/youtube]

No to w końcu posłuchałem :) Ta blondyna fajna.

Swoją drogą:

https://vimeo.com/228087978

Zajebisty solowy występ Solveig Matthildur (na stronie 3 kawałki). Jak już pisałem gdzie indziej - trochę inne dźwięki niż macierzysty zespół, więcej elektroniki, momentami nawet industrialne to brzmi, do tego obowiązkowa dawka melancholii i islandzkiego języka. Jak dla mnie wpierdol.

Harlequin pisze:Nie potrafię przyrównać muzyki tych Kobietek do nikogo innego.

To bardzo proste, najszybciej bedzie do wczesnych plyt Anne Clark, wystarczy odpalic np znany Sleeper In Metropiolis zeby wyczuc podobne wibracje, takie natchnione quasi-melodeklamacje na tle synthowego, nieco pastelowego tla.
[youtube][/youtube]

Wersja koncertowa lepsza, bardziej odjechana koncowka, taki...koniec wszystkiego (w tym koncertu).

Mam tego Kaelana na liscie do kupienia - moze wkrotce gdzies ustrzele.

Bohdan pisze:Takoż w październiku we Wro.

Skąd info?

Przyjemne te przytupańce ale kobieciny wyjątkowo szpetne.

pączek pisze:

Bohdan pisze:Takoż w październiku we Wro.

Skąd info?

ztond >https://www.facebook.com/events/139236693208750/

Ja stawiam jednak na Kalisz.

Koncert już niedługo, a tymczasem dziewczęta planują zapodać przedsmak nadchodzącej płyty. W piątek 13 mają wrzucić do netu nowy clip z nowego krążka. Bardzo jestem podekscytowany. Czuję, że będzie wpierdol:

Koncert był rewelacyjny!! Jeden z najlepszych na jakich byłem przez kilka ostatnich lat.
Całe wydarzenie generalnie przezajebiste; poza Islandkami kilka innych kapel na które jechałem pięknie dojebało - Second Still (ich debiut, kompletnie zlany w Polsce, to jedna z najlepszych płyt jakie słyszałem w tym roku), Charles de Goal, European Ghost, Winter Severity Index, Selofan czy Skeletal Family.
Kaelan Mikla dało nieziemski występ. Trójka niepozornych dziewcząt (jakie one są maleńkie na żywo! Laufey miała głowę gdzieś na poziomie mojego brzucha; Margret o jakiś centymetr większa:), jakiś dymek i tyle wystarczy by zrobić taki klimat, że wyjebało mnie z bamboszy. Margret jest przeurocza na żywo:) Laufey i Solveig zresztą też bardzo sympatyczne. Nowe kawałki FENOMENALNE, nie mam najmniejszych wątpliwości, że płyta rozjebie. Po koncercie ponownie pojawiła się refleksja jak zjawiskowy jest to zespół. Niesamowicie utalentowane dziewczęta, mimo młodego wieku totalnie świadome tego co chcą robić; eteryczne, intrygujące, osobne. Ciszę się niezmiernie, że w tym morzu gówna, jakim jest dzisiejsza muzyka, udaje się - choćby raz na kilka lat - wyłowić taką perłę.
Życzyłbym sobie także by w najbliższym czasie pojawiła się Solveig na koncertach w Polsce, która solowo nagrywa - co prawda inną - ale podobnie fenomenalną jak macierzysty zespół muzykę. Z racji tego, że mieszka obecnie w Berlinie jest to prawdopodobne.
Wypiłem morze koli, wypaliłem setki papierosów, nikt mi nie spuścił wpierdolu, bawiłem się zajebiście. Oby więcej takich wydarzeń.
Gdy wróciłem natomiast spostrzegłem, że dziewczęta wrzuciły już nowy clip promujący nadchodzący album:

[youtube][/youtube]

Świetny kawałek: niepokojący i mroczny; clip podobnie. Nie mam kurwa pytań!!!!