SLINT
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
SLINT
Rok 1991 był wspaniały dla muzyki rockowej. To wtedy powstały ,,Nevermind" Nirvany, "Ten" Pearl Jam, "Black Album" Metalliki, "Blood Sugar Sex Macik" RHCP, "Achtung Baby" U2, "Use Your Illusion" Guns N' Roses, "Loveless" My Bloody Valentine... Większość z nich weszła w szeroki nurt muzyki bez żadnej skromności, szturmując listy Billboardu. Ich hity kręciły się w radiu jak pojebane, a tysiące fanów zapełniały stadiony. Niektóre z nich wyznaczyły zupełnie nowe standardy, a niektóre po prostu doskonale wpisały się w standardy już istniejące.
Był sobie jednak zespół, który dzisiaj słychać na wielu płytach, ale sam nie jest szczególnie znany. Wpływowość Slint znacznie przekroczyła ich sukces komercyjny, i tym samym zespół rozleciał się po wydaniu drugiej płyty "Spiderland". Twór ten, raczej efemeryczny (próby sklecenia się z powrotem do kupy nie udały się), tworzył razem z wymienionym wyżej My bloody Valentine fundamenty pod domek zwany post-rockiem. I chociaż nie zawojował stadionów i nie zyskał takiej popularności, jak jego epigoni, to na pewno warto poznać przyjemny, rozanielony "Spiderland", przy którym nieraz pomyślimy: ,,Hej, słyszałem to już chyba na płytach Earth".
[youtube][/youtube]
Był sobie jednak zespół, który dzisiaj słychać na wielu płytach, ale sam nie jest szczególnie znany. Wpływowość Slint znacznie przekroczyła ich sukces komercyjny, i tym samym zespół rozleciał się po wydaniu drugiej płyty "Spiderland". Twór ten, raczej efemeryczny (próby sklecenia się z powrotem do kupy nie udały się), tworzył razem z wymienionym wyżej My bloody Valentine fundamenty pod domek zwany post-rockiem. I chociaż nie zawojował stadionów i nie zyskał takiej popularności, jak jego epigoni, to na pewno warto poznać przyjemny, rozanielony "Spiderland", przy którym nieraz pomyślimy: ,,Hej, słyszałem to już chyba na płytach Earth".
[youtube][/youtube]
Re: SLINT
Przejrzałem wszystkie wypowiedzi o Slint na forum, rozmawiały o tym pobieżnie ze 3 osoby, głównie 7 lat temu. Mam takie marzenie, że to forum będzie znowu służyło do rozmowy o muzyce, a nie tylko Nergal, PiS i podobne szajsy.
Ostatnio zmieniony 11-03-2018, 01:13 przez Karkasonne, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: SLINT
Dziwnie pisać o nieszczególnej znajomości zespołu, który jest jedną z podstaw hardcore'u (skądinąd ponad 17 tys. ocen na RYM),a w rozlicznych wywiadach najczęściej wspominaną nazwą ;) W porównaniu - np. - z Nomeansno - są więcej niż identyfikowalni.*
Świetny zespól, swoją drogą.
(*) Choć w Polsce bardziej przez wzgląd na facjatę Podolskiego na okładce niż muzykę ;)
Świetny zespól, swoją drogą.
(*) Choć w Polsce bardziej przez wzgląd na facjatę Podolskiego na okładce niż muzykę ;)
Re: SLINT
No pięknie. 17 tysięcy ocen na RYM vs słaba rozpoznawalność NOMEANSNO. Nie wiem jak tam w centralnej Polsce, ale ja pamiętam, że nagrania NMN, krążyły u mnie na dzielni w okolicach 87, a na pewno 88. Być może wcześniej, bo przecież koledzy byli starsi. O Slint wtedy jeszcze nie miałem pojęcia, a strzelam, że oni też. Tak czy owak w odpowiednim towarzystwie żart zapewne wyborny. Na poważnym forum muzycznym, mimo wszystko wpadka.
Re: SLINT
Nie jest to do końca prawda. Dyskusje toczyły się w temacie czego teraz słuchacie, który został mocno obcięty. Ta okładka, była często uzywana, także do niewybrednych żartów. Sam byłem świadkiem oraz sprawcą tych psot, więc chyba wiem.Karkasonne pisze:Przejrzałem wszystkie wypowiedzi o Slint na forum, rozmawiały o tym pobieżnie ze 3 osoby, głównie 7 lat temu. Mam takie marzenie, że to forum będzie znowu służyło do rozmowy o muzyce, a nie tylko Nergal, PiS i podobne szajsy.
Re: SLINT
Bardzo dobrze. Należy iść z duchem czasu. ja przykładowo słucham tylko kapel, które mają powyżeJ półtora miliona lubisiów na fejsiku i youtube. Zresztą nie kłóćmy się. Muzyka, a w szczególności metal jednoczy, a przecież wszyscy jesteśmy metalowcami i Polakami.byrgh pisze:Bazuję na ocenach najpopularniejszego serwisu poświęconego muzyce, a nie wspominkach.
[youtube][/youtube]
Re: SLINT
Moje szpiegowskie oczko wychwyciło taki fragment. Czekam, aż zaczniesz zakładać tematy o Kanadyjczykach.
Karkasonne pisze:
Był sobie jednak zespół, który dzisiaj słychać na wielu płytach, ale sam nie jest szczególnie znany. Wpływowość .... znacznie przekroczyła ich sukces komercyjny,
Re: SLINT
A jak tak to sorry, pogadajmy o tym jak Nergal dzisiaj srał, co myślisz?535 pisze:Nie jest to do końca prawda. Dyskusje toczyły się w temacie czego teraz słuchacie, który został mocno obcięty. Ta okładka, była często uzywana, także do niewybrednych żartów. Sam byłem świadkiem oraz sprawcą tych psot, więc chyba wiem.Karkasonne pisze:Przejrzałem wszystkie wypowiedzi o Slint na forum, rozmawiały o tym pobieżnie ze 3 osoby, głównie 7 lat temu. Mam takie marzenie, że to forum będzie znowu służyło do rozmowy o muzyce, a nie tylko Nergal, PiS i podobne szajsy.
Re: SLINT
Widzę, że żarcik za żarcik nie w smak cipeczce. Do poziomu rynsztoka w rozmowie z tobą to ja mogę dopiero zejść, boję się jednak, że spotkam tam twoich opiekunów, a na to zupełnie nie mam ochoty.byrgh pisze:535, weź może zobacz, czy Cię za drzwiami nie ma, jak nie masz nic innego do roboty, poza zasrywaniem kolejnego tematu swoim rynsztokowym dowcipem.
Re: SLINT
Pogadajmy zatem o Slint 17tysięcy wyświetleń na Rym. Więksi niż Nomeansno. Ja się pan na to zapatruje panie Janku?Karkasonne pisze:A jak tak to sorry, pogadajmy o tym jak Nergal dzisiaj srał, co myślisz?535 pisze:Nie jest to do końca prawda. Dyskusje toczyły się w temacie czego teraz słuchacie, który został mocno obcięty. Ta okładka, była często uzywana, także do niewybrednych żartów. Sam byłem świadkiem oraz sprawcą tych psot, więc chyba wiem.Karkasonne pisze:Przejrzałem wszystkie wypowiedzi o Slint na forum, rozmawiały o tym pobieżnie ze 3 osoby, głównie 7 lat temu. Mam takie marzenie, że to forum będzie znowu służyło do rozmowy o muzyce, a nie tylko Nergal, PiS i podobne szajsy.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: SLINT
Wymiana z Tobą jak zwykle zmierza donikąd, więc od tej pory, jak zwykle, rozmawiaj sam ze sobą.535 pisze:Widzę, że żarcik za żarcik nie w smak cipeczce. Do poziomu rynsztoka w rozmowie z tobą to ja mogę dopiero zejść, boję się jednak, że spotkam tam twoich opiekunów, a na to zupełnie nie mam ochoty.byrgh pisze:535, weź może zobacz, czy Cię za drzwiami nie ma, jak nie masz nic innego do roboty, poza zasrywaniem kolejnego tematu swoim rynsztokowym dowcipem.
Zdrowia.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 522
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: SLINT
z 535 dogadanie się jest trudne
byrgh natomiast znawca. w tym roku przesluchal już 400 nowosci, z czego 300 to jazz a 180 polska niezalezna elektronika. jazz poznal 2 lata temu – wstawil sobie coltranea w awatar i z zapalem godnym lepszej sprawy bądź neofity zasrywal temat wklejajac okladki z dopiskiem BUG bądź GENIUSZ
ma ogromna wiedzę i bajeczny gust - blogspoty, rymy, pitchforki i reminescencje po trockim. zawsze chcial być jak trocki, a jak ten przestal tu pisac, to już nim jest
z 535 nie da się dogadac, ale byrgh ma cala muzyczna wiedzę w jednym palcu bądź rymie, chociaz gdy u 535 na dzielni latal nmn, to byrgha jeszcze nie było. ale byrgh ostatnio kupil debiut bjork na cd w biedronce
a co do slint – tej nazwy nie stawia się obok czarnego albumu, ten czy nevermind. to nie jest muzyka z mtv. kto ma znac, ten zna

byrgh natomiast znawca. w tym roku przesluchal już 400 nowosci, z czego 300 to jazz a 180 polska niezalezna elektronika. jazz poznal 2 lata temu – wstawil sobie coltranea w awatar i z zapalem godnym lepszej sprawy bądź neofity zasrywal temat wklejajac okladki z dopiskiem BUG bądź GENIUSZ
ma ogromna wiedzę i bajeczny gust - blogspoty, rymy, pitchforki i reminescencje po trockim. zawsze chcial być jak trocki, a jak ten przestal tu pisac, to już nim jest
z 535 nie da się dogadac, ale byrgh ma cala muzyczna wiedzę w jednym palcu bądź rymie, chociaz gdy u 535 na dzielni latal nmn, to byrgha jeszcze nie było. ale byrgh ostatnio kupil debiut bjork na cd w biedronce
a co do slint – tej nazwy nie stawia się obok czarnego albumu, ten czy nevermind. to nie jest muzyka z mtv. kto ma znac, ten zna

- EatMyFuck
- postuje jak opętany!
- Posty: 452
- Rejestracja: 03-08-2017, 13:27
Re: SLINT
abstract pisze:z 535 dogadanie się jest trudne
byrgh natomiast znawca. w tym roku przesluchal już 400 nowosci, z czego 300 to jazz a 180 polska niezalezna elektronika. jazz poznal 2 lata temu – wstawil sobie coltranea w awatar i z zapalem godnym lepszej sprawy bądź neofity zasrywal temat wklejajac okladki z dopiskiem BUG bądź GENIUSZ
ma ogromna wiedzę i bajeczny gust - blogspoty, rymy, pitchforki i reminescencje po trockim. zawsze chcial być jak trocki, a jak ten przestal tu pisac, to już nim jest
z 535 nie da się dogadac, ale byrgh ma cala muzyczna wiedzę w jednym palcu bądź rymie, chociaz gdy u 535 na dzielni latal nmn, to byrgha jeszcze nie było. ale byrgh ostatnio kupil debiut bjork na cd w biedronce
a co do slint – tej nazwy nie stawia się obok czarnego albumu, ten czy nevermind. to nie jest muzyka z mtv. kto ma znac, ten zna

Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17602
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: SLINT
Pobieznie? Ten zespol kiedys sie przewijal w co drugiej dyskusji,Karkasonne pisze:Przejrzałem wszystkie wypowiedzi o Slint na forum, rozmawiały o tym pobieżnie ze 3 osoby, głównie 7 lat temu. Mam takie marzenie, że to forum będzie znowu służyło do rozmowy o muzyce, a nie tylko Nergal, PiS i podobne szajsy.
O Slint toczylem kiedys urocza dyskusje z trociniakiem w temacie "Scorn" na 5 stronie viewtopic.php?f=36&t=9207&p=509573&hilit=slint#p509573" onclick="window.open(this.href);return false;
Trociniak nie chcial sie zgodzic, ze Rodan to zespol tej samej mary i takim samym wplywie. Niewatpliwie na jego ignorancje mialo wplyw bycie opsranym metaluchem, teras pewnie by sie zgodzil bez wahania.
woodpecker from space
Re: SLINT
535 pisze:Post z 2010 roku. Mamy 2018 i nic się nie zmieniło. Myślę, że moglibyśmy ustalić jakąś graniczną wartość. Przykładowo, wszystkie płyty z ocenami poniżej 3,80 za okno. Przedział 3,80-4,10 poczekalnia, powyżej 4,10 pełna rekomendacja.Triceratops pisze:O cholerka, to chyba musze skasowac, RYM ma oficjalna rekomendacje profesora trockiego i jest powszechnie uznawane przez gremium profesorskie za zdrodlo miarodajnej infrormacji i rzetelnej oceny. Szkoda, bo zaczal mi sie nawet podobac, no ale coz, na wladze nie poradze :?4m pisze:A tak w ogóle to nie wiem czy wiesz, ale nowy Scorn wyszedł. Nie słuchałem, ale straszne gówno, strata czasu, bo na RYM dostał ledwo 3.11 :lol: