Kontinuum - islandzka melancholia

[Medard]

Kontinuum - islandzka melancholia, która jeszcze nie podbiła Świata.

Po sukcesie islandzkiego Solstafir, warto wspomnieć o innym zespole z tej wyspy.
Kontinuum gra rocka, w którym miesza się gotyk z ambientem i postrockiem.

Na dniach wyszła ich trzecia płyta "No Need to Reason", której jeszcze nie słuchałem.
Znam "Kyrr" i "Earth Blood Magic", można je polecić fanom smutnych dźwięków w stylu Solstafir i Anathema.
Jest to dosyć przebojowe, ale i melancholijne granie.

[byrgh]

Nie chcę skrewić, ale prawdziwy sukces to osiągnęła Bjork, a nie Sólstafir jakiś ;)

Już wypierdalam.

[Medard]

Nie chcę skrewić, ale prawdziwy sukces to osiągnęła Bjork, a nie Sólstafir jakiś ;)

Już wypierdalam.

Sukces na miarę gatunku w ktorym zespół się obraca.
Bjork nie dla każdego jest strawna, ale mimo wszystko to dobry pop.

[nicram]

Weź daj jakieś linki do najlepszych kawałków skoro znasz. Chętnie obadam.

[Medard]

Pierwszą płytę polecam całościowo obadać, a nie tylko kawałkami.

Z płyty Kyrr można przykładowo:

https://www.youtube.com/watch?v=_4viI-6FgyE

https://www.youtube.com/watch?v=pwtBOvVZcfw

https://www.youtube.com/watch?v=J0nk1tYx_F4

Trochę takie Alcestowe z gotykiem, ale Alcest tylko jedna plyta mi się spodobała do tej pory.
Kontinuum mi bardziej pasuje.

[Oki]

a obadam:
[youtube][/youtube]

[Medard]

Badam 'No need to reason' i niestety kompozycje oparte na plamach dźwięku,
czego nie lubię. Nie ma drive'a, gdzieś zniknął gotycki klimat.

Jest gorzej niż na Kyrr.

[Medard]

najnowsza płyta nie daje rady przy takich kawałkach z pierwszej 'Earth Blood Magic':

https://www.youtube.com/watch?v=JqZ_-4orPJQ

https://www.youtube.com/watch?v=qESv8znI00E

albo tutaj z wokalistką taki mały przebój:

https://www.youtube.com/watch?v=RW757u8LIU4

[janusz metalu]

Lubię takie melancholijne granie i ładne melodie lubię dlatego plyta Kyrr bardziej mie się podoba W Islandii raczej gówna nie wydają,nie znam nic takiego stamtąd,zarówno jeśli chodzi o muzykę,film czy seriale z reguły są to dobre rzeczy.

[janusz metalu]

Przesłuchałem tą nową płytę no i poszli w piosenkarstwo ale gotycki metal. Dużo kiedyś słuchałem takiej muzyki te wszystkie środkowe paradise lost anathemy katatonie moonspelle i amorphisy(dla mnie najgorsze),no i beastmilk i grave pleasures też przypomina.Są takie zespoły które nie wyróżniają sie niczym a jednak miło sie słucha mimo że nic już z niej nie pamiętamNajlepszą pozostaje debiut,tu znowu mi sie zmieniło.Tak w ogóle to nie ma czasu tego wszystkiego dokładnie przesłuchać a bandcamp poleca mi kolejne i kolejne.

[Bohdan]

no i beastmilk i grave pleasures też przypomina

jest jak Pan Janusz mówi

[Medard]

no i beastmilk i grave pleasures też przypomina

jest jak Pan Janusz mówi

Tylko trochę, momentami elementy nowej fali.

Bo Grace Pleasures to postpunk w typie Joy Division, Killing Joke, The Cure,
lata 80 jak nic. Dosyć energetyczne granie.

A Kontinuum to klimatyczne współczesne "melodie" postrockowe z elementami nowej fali.

[Medard]

Kontinnum dla mnie obniża loty.
Trzecia płytka najmniej mi podchodzi,
a jedynka najlepiej i tylko tą mam ochotę czasami posłuchać.

[janusz metalu]

Warm blood brzmi jak Beastmilk a w shivers jakby śpiewał Nick Holmes.

[Medard]

Warm blood brzmi jak Beastmilk a w shivers jakby śpiewał Nick Holmes.

Dlatego nie lubię ostatniej płyty.
Grave Pleasures/ Beastmilk lepiej wychodzi take granie.