Strona 1 z 1

TWELFTH NIGTH

: 14-03-2019, 10:16
autor: Harlequin
Ostatnio trochę się tu pisze o Marillion, wiec pomyślałem, że założe temat o odrobinę pokrewnej formacji z Reading - TWELFTH NIGHT. Ok, słuchałem tylko albumu "Fact And Fiction" i to za namową kolegi. Nazwę znałem wcześniej, ale jakoś kojarzyłem ją z obleśnym neoprogiem spod znaku Pendragon i Arena. A tymczasem wydawnictwo to przynosi i owszem - neo prog, ale podlany odrobina nowofalowości, hammilowym teatralizmem, innym od tego co proponował Peter Gabriel w Genesis czy Ryba we wspomnianym Marillion. W ogóle to Geoff Mann miał wybitny głos.

Dużo przestrzeni, dużo zajebistych pomysłów i kapitalne kompozycje. Tak słysze "Fact And Fiction". I ciesze się, że w końcu to poznałem. A może ktoś się orientuje jak na tym tle prezentują się pozostałe dokonania grupy?

Re: TWELFTH NIGTH

: 14-03-2019, 22:41
autor: Triceratops
Roznie, ale Geoff Mann umarl i sie skonczylo. Z nim jak z Fishem, Jezeli poznales zespol od tej plyty to prawdopodobnie juz masz troche pod gorke, to tak jakby poznac Maneige od "Les Porches Du Notre Dame". Mozna ale juz nie bedzie tych emocji. Poza tym inny wokalista.
Ale mozna obadac skladaka Collectors Item gdzie jest wspaniala suita The Collector nagrana z Mannem.

A sama plyta.....jak juz pisalem gdzies w NP - nieco siermiezne, postpunkowe Marillion, cos jakby Joy Division chcialo grac Marillion. Wtedy brzmienie plyty bylo spierdolone, gdzie mu do krysztalicznej czystosci Marillion, dzisiaj paradoksalnie jest atutem, jest brudne, archaiczne, zbasowane i dudniace......zakurzone. A sama plyta....no jak Unknown Pleasures czy Closer, mozna solidnie plaknac w paru momentach, co mi sie czasami zdarza. Na pewno ciary wedruja po plecach.