Siekiera
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Siekiera
http://www.wmoichoczach.com.pl/shop2/pr ... ts_id=1491
No i powoli można zamawiać już, jeżeli ktoś chce ryzykować.
No i powoli można zamawiać już, jeżeli ktoś chce ryzykować.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- Xapapote
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 20-01-2006, 16:53
Re: Siekiera
w serpent.pl już dawno jest, ale ja podziękuję
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Siekiera
Dobra, ponieważ forum aż kipi od dyskusji na temat nowej SIEKIERY, to i ja dorzucę swoje trzy grosze.
Szedłem sobie dzisiaj przez Media Markt, patrzę, o!, nowa SIEKIERA. No to chuj, wziąłem, dawno niczego w ciemno nie kupiłem. No i tak słucham tej nowej, trzeciej już odsłony projektu Adamskiego, po raz już czwarty, no i wstępne wrażenia są... pozytywne.
Rzecz jasna, z dawnymi siekierami nie ma to absolutnie nic wspólnego. No, czasem pojawiają się jakieś odległe echa Nowej Aleksandrii, szczególnie w ósmym numerze, ale poza tym starych elementów w zasadzie brak.
Główny mankament płyty to jej środek. Numery "Diabelski cień", "Lato odeszło" i "A gdyby" to zdecydowana mielizna - są za wesołe, zbyt słoneczne, starodobromałżeńsko - mietkoszcześniakowe, ociekające od słodyczy i lukru. "Diabelski cień" najmniej z nich wszystkich, bo on w ogóle się mało wyróżnia. Istnieje między tymi numerami ciekawa zależność - każdy kolejny jest muzycznie coraz slabszy, natomiast tekstowo coraz lepszy. "A gdyby" to przesłodzony stolec ociekający lukrem i wió¶kami kokosowymi. Ten "tryptyk" (Boże) to głowny problem albumu. trzy chujowe numery których chujowośc odpowiada w pełni moim przewidywaniom na temat jakości tego albumu, gdy jeszcze go nie znałem.
A teraz plusy! Bo, o kurwa, tu są plusy! trzy numery to gówno przeokrutne, ale poza nimi jest jeszcze siedem. I tu jest znacznie ciekawiej. Więc mamy fajny, nastrojowy, instrumentalny otwieracz, który buduje sympatyczny, tajemniczo - oniryczno - przygnębiający klimat; a dalej niemniej dobry numer "Ludzie mówią" z lekko wizjonerskim tekstem.
Od "Koni Kuzmana" do końca jest już zupełnie dobrze: ponuro, apokaliptycznie, ciężko, przytłaczająco. Są fajne folkowe intrumentalne "Konie", "Poza czasem" ze znakomitą szeptaną recytacją Adamskiego (szatan z piekła codzienności, że tak się grafomańsko wyrażę), marszowa "Droga na szczyt" (ponownie z rozpierdalającymi szeptami, szkoda, że nie ma ich więcej na płycie) i zamykacz "Po burzy", kolejny nastrojowy instrumental.
To taka garść refleksji po trzech pełnych odsłuchaniach. badania będą kontynuowane, bo, o dziwo, album zdaje się mieć jakiś potencjał. Geniuszu ni totalnych przełomów tu oczywiście nie ma, ale jest na tyle dobrze, że chce się słuchać dalej, szczególnie drugiej połowy albumu.
Szedłem sobie dzisiaj przez Media Markt, patrzę, o!, nowa SIEKIERA. No to chuj, wziąłem, dawno niczego w ciemno nie kupiłem. No i tak słucham tej nowej, trzeciej już odsłony projektu Adamskiego, po raz już czwarty, no i wstępne wrażenia są... pozytywne.
Rzecz jasna, z dawnymi siekierami nie ma to absolutnie nic wspólnego. No, czasem pojawiają się jakieś odległe echa Nowej Aleksandrii, szczególnie w ósmym numerze, ale poza tym starych elementów w zasadzie brak.
Główny mankament płyty to jej środek. Numery "Diabelski cień", "Lato odeszło" i "A gdyby" to zdecydowana mielizna - są za wesołe, zbyt słoneczne, starodobromałżeńsko - mietkoszcześniakowe, ociekające od słodyczy i lukru. "Diabelski cień" najmniej z nich wszystkich, bo on w ogóle się mało wyróżnia. Istnieje między tymi numerami ciekawa zależność - każdy kolejny jest muzycznie coraz slabszy, natomiast tekstowo coraz lepszy. "A gdyby" to przesłodzony stolec ociekający lukrem i wió¶kami kokosowymi. Ten "tryptyk" (Boże) to głowny problem albumu. trzy chujowe numery których chujowośc odpowiada w pełni moim przewidywaniom na temat jakości tego albumu, gdy jeszcze go nie znałem.
A teraz plusy! Bo, o kurwa, tu są plusy! trzy numery to gówno przeokrutne, ale poza nimi jest jeszcze siedem. I tu jest znacznie ciekawiej. Więc mamy fajny, nastrojowy, instrumentalny otwieracz, który buduje sympatyczny, tajemniczo - oniryczno - przygnębiający klimat; a dalej niemniej dobry numer "Ludzie mówią" z lekko wizjonerskim tekstem.
Od "Koni Kuzmana" do końca jest już zupełnie dobrze: ponuro, apokaliptycznie, ciężko, przytłaczająco. Są fajne folkowe intrumentalne "Konie", "Poza czasem" ze znakomitą szeptaną recytacją Adamskiego (szatan z piekła codzienności, że tak się grafomańsko wyrażę), marszowa "Droga na szczyt" (ponownie z rozpierdalającymi szeptami, szkoda, że nie ma ich więcej na płycie) i zamykacz "Po burzy", kolejny nastrojowy instrumental.
To taka garść refleksji po trzech pełnych odsłuchaniach. badania będą kontynuowane, bo, o dziwo, album zdaje się mieć jakiś potencjał. Geniuszu ni totalnych przełomów tu oczywiście nie ma, ale jest na tyle dobrze, że chce się słuchać dalej, szczególnie drugiej połowy albumu.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- Xapapote
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 20-01-2006, 16:53
Re: Siekiera
okej. zmieniam zdanie i kupię ten album. dam mu szansę, ze tak się wyrażę. jeżeli jest jak piszesz to warto :)
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Siekiera
Gdyby całośc była na poziomie ostatnich czterech numerów, to by było bardzo dobrze, a tak zostaje pewien niedosyt. Czuć echa BRENDANA PERRY w "Poza czasem" i "Drodze na szczyt" (dwa najlepsze numery na płycie). W sumie szkoda, ale z drugiej strony, chyba jednak dobrze, że Adamski się uaktywnił jako twórca.
gdyby kogoś to interesowało, to w booklecie jest wzmianka, że na 2012 zapowiedziany jest nowy tomik wierszy Adamskiego, "Bezokie przydenne", ale ja chyba podziękuję. Teksty Adamskiego doskonale bronią się jako uzupełnienie muzyki, natomiast same w sobie juz tak nie bardzo dają radę.
gdyby kogoś to interesowało, to w booklecie jest wzmianka, że na 2012 zapowiedziany jest nowy tomik wierszy Adamskiego, "Bezokie przydenne", ale ja chyba podziękuję. Teksty Adamskiego doskonale bronią się jako uzupełnienie muzyki, natomiast same w sobie juz tak nie bardzo dają radę.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- Xapapote
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 20-01-2006, 16:53
Re: Siekiera
zamówioneBaton pisze:Gdyby całośc była na poziomie ostatnich czterech numerów, to by było bardzo dobrze, a tak zostaje pewien niedosyt. Czuć echa BRENDANA PERRY w "Poza czasem" i "Drodze na szczyt" (dwa najlepsze numery na płycie). W sumie szkoda, ale z drugiej strony, chyba jednak dobrze, że Adamski się uaktywnił jako twórca.
gdyby kogoś to interesowało, to w booklecie jest wzmianka, że na 2012 zapowiedziany jest nowy tomik wierszy Adamskiego, "Bezokie przydenne", ale ja chyba podziękuję. Teksty Adamskiego doskonale bronią się jako uzupełnienie muzyki, natomiast same w sobie juz tak nie bardzo dają radę.
co do poezji Adamskiego - zgoda. mam jego wiersze wydane przez LiIB i nie jest to poezja do której wracam. fajnie, że facet wrócił. liczę na to, ze się rozkręci i na następnej płycie, o której coś tam słychać przypomni o tym, że był jednym z najważniejszych artystów undergroundu lat 80. nie chcę kopiowania starych pomysłów, bo w przypadku tego człowieka to byłoby śmieszne. może nagrać płytę tylko z tamburynem i zepsutym akordeonem, ale niech to będzie coś tak walącego w łeb jak NA i wczesne nagrania. wiem, ze go stać na to.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Siekiera
Najsłabsza Siekiera, bez dwóch zdań. Tekstów momentami nie daje się słuchać, memowe "senne niedźwiedzie" to nie wszystko, jest jeszcze "Diabelski cień" z frazą "tuż obok kapcia skamieniała mysz", czy jakoś podobnie, bo nie wiem, czy dobrze zapamiętałem przymiotnik określający gryzonia. To dwa najsłabsze kawałki na płycie. Dodatkowo w "Diabelskim cieniu" piszczy jakaś bladolica panna i to jest prawdziwy dramat. Poza tymi dwoma kichami płyty jednak daje się słuchać, niekiedy nawet z przyjemnością.
Nie jest to więc takie ciulowe, jak można by domniemywać po zajawce o lecie, nie jest również tak dobrze, jak we wcieleniu punkowym i nowofalowym.
Nie jest to więc takie ciulowe, jak można by domniemywać po zajawce o lecie, nie jest również tak dobrze, jak we wcieleniu punkowym i nowofalowym.
- olo1972
- postuje jak opętany!
- Posty: 609
- Rejestracja: 31-01-2009, 13:50
- Lokalizacja: Lublin
Re: Siekiera
Miałeś rację:)Kuźwa!Pierwszy odsłuch z cd,a nie YT czy radia i normalnie masakra!Niektóre texty sobie przypominam:)Kawał dobrej starej nuty:)Scaarph pisze:jeśli cię nie ruszyła to zdecydowanie za mało czasu jej poświęciłeś ;)
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9338
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Siekiera
Świetne to BNKŚ... ale od 'Koni Kuzmana', chociaż pierwszy numer jeszcze ujdzie, 4 kolejne są już znacznie bardziej ciężkostrawne (za dużo harcerstwa), generalnie nie jest to takie gówno jak wszyscy panikują a wręcz przeciwnie, całkiem miłe zaskoczenie (im więcej słucham tym bardziej mi się ten long podoba). Potwierdzam opinię Batona, którą czytam dopiero teraz - doszedłem niezależnie do podobnych wniosków :)
Była by z tego bardzo ciekawa epka z dark folkiem, po prostu zjebali na poziomie doboru utworów.
Była by z tego bardzo ciekawa epka z dark folkiem, po prostu zjebali na poziomie doboru utworów.
Yare Yare Daze
- yossarian84
- zahartowany metalizator
- Posty: 3352
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: Siekiera
Nowa Aleksandria to chyba moja ulubiona polska płyta, przynajmniej na tę chwile tak mi się wydaje. Siekiera punkowa również niszczyła suty, ale w mniejszym stopniu, bo wolę klimaty, a nie napierdalanie. Nową płytkę też czasem włączę i posłucham z przyjemnością. Mam nadzieję że Adamski jednak nie popełni samobója i znajdzie odpowiedni skład, z którym znowu nagra coś wielkiego.
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re:
Scaarph pisze:jakoś się zbieram do zakupu nowej aleksandrii już ładny kawał czasu i się zebrać nie mogę. a ten album zawsze robił mi najbardziej. nie ma się co opierdalać, mobilizacja!
kup se :) ja dzis kupilem w media markt po 12,90 :)
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- yossarian84
- zahartowany metalizator
- Posty: 3352
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: Siekiera
Ta płyta od lat utrzymuje się w cenie około 15 zł, więc kupować i sie nie zastanawiać! Podobnie jak czarna Brygada Kryzys. Obie płyty to mus w kolekcji szanującego się fana rocka.
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Siekiera
już dawno mam :)maciek z klanu pisze:Scaarph pisze:jakoś się zbieram do zakupu nowej aleksandrii już ładny kawał czasu i się zebrać nie mogę. a ten album zawsze robił mi najbardziej. nie ma się co opierdalać, mobilizacja!
kup se :) ja dzis kupilem w media markt po 12,90 :)
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 763
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: Siekiera
Nowa Aleksandria to top polskiej muzyki rockowej w ogóle, natomiast ta nowa płyta, może się nie znam, to takie chuj wie co i dla kogo, ni to piosenka poetycka, ni post punk, ni to folk. Ktoś zakochany w nowej fali się srodze rozczaruje, a wielbiciel poezji śpiewanej nawet po to nie sięgnie, bo Siekiery najprawdopodobniej nie zna, a nazwa zespołu raczej z poezją się nie kojarzy. Jeśli Adamski chciał przemycić solowego Brendana to mu to nie wyszło, zresztą po co słuchać Siekiery grającej pod Brendana Perry skoro można sobie włączyć zajebiste Eye of the hunter i pierdolić jakieś tam Lato odeszło:)
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2218
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: Siekiera
swoją drogą już niedługo będzie można kupić reedycje Nowej Aleksandrii:
Prezentujemy najnowsze, najpełniejsze wydanie jednej z najważniejszych płyt w historii polskiego rocka.
Nagrania poddano pieczołowitemu remasteringowi z użyciem oryginalnego systemu Dolby A, aby najwierniej oddać brzmienie tego wydanego pierwotnie w 1986 roku materiału. Dodatkowo na krążku znalazły się nagrania zrealizowane dla Tonpress/KAW: „Jest bezpiecznie”, „Misiowie puszyści”, „Ja stoję, ja tańczę, ja walczę”. Sensacją będzie pierwsza oficjalna publikacja studyjnego utworu „Serce”, niedostępnego do tej pory na żadnym wydawnictwie.
Na dodatkowej płycie znajdziemy selekcję nagrań koncertowych z tamtego okresu, starannie wybranych i odrestaurowanych przez lidera grupy, Tomasza Adamskiego.
Niewątpliwą ozdobą edycji specjalnej jest opracowana na podstawie zachowanych materiałów obwoluta, przygotowana przez Aleksandra Januszewskiego, który zaprojektował oryginalną, ikoniczną już dziś okładkę „Nowej Aleksandrii”. Wydawnictwo uzupełnia wielostronicowy booklet zawierający m.in. kolekcję archiwalnych nigdy nie publikowanych zdjęć autorstwa „nadwornego” fotografa grupy, Antoniego Zdebiaka, wspomnienia Adamskiego oraz wywiad z pozostałymi członkami grupy.
PREMIERA: 28.11.2012
Prezentujemy najnowsze, najpełniejsze wydanie jednej z najważniejszych płyt w historii polskiego rocka.
Nagrania poddano pieczołowitemu remasteringowi z użyciem oryginalnego systemu Dolby A, aby najwierniej oddać brzmienie tego wydanego pierwotnie w 1986 roku materiału. Dodatkowo na krążku znalazły się nagrania zrealizowane dla Tonpress/KAW: „Jest bezpiecznie”, „Misiowie puszyści”, „Ja stoję, ja tańczę, ja walczę”. Sensacją będzie pierwsza oficjalna publikacja studyjnego utworu „Serce”, niedostępnego do tej pory na żadnym wydawnictwie.
Na dodatkowej płycie znajdziemy selekcję nagrań koncertowych z tamtego okresu, starannie wybranych i odrestaurowanych przez lidera grupy, Tomasza Adamskiego.
Niewątpliwą ozdobą edycji specjalnej jest opracowana na podstawie zachowanych materiałów obwoluta, przygotowana przez Aleksandra Januszewskiego, który zaprojektował oryginalną, ikoniczną już dziś okładkę „Nowej Aleksandrii”. Wydawnictwo uzupełnia wielostronicowy booklet zawierający m.in. kolekcję archiwalnych nigdy nie publikowanych zdjęć autorstwa „nadwornego” fotografa grupy, Antoniego Zdebiaka, wspomnienia Adamskiego oraz wywiad z pozostałymi członkami grupy.
PREMIERA: 28.11.2012
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: Siekiera
zamiast jakies koncertowe kawałki (które poza Slayerem nigdy mnie nie interesuja) to na dodatkowym dysku powinien byc oryginalny materiał - wtedy byłóby najlepsze wydanie
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Re: Siekiera
Pierdzielisz Adrian. Po Siekierze zostało tak niewiele, że każda sekunda jest ważna. Owsiak "kiedyś" w Rozgłośni Harcerskiej puszczał znakomite numery koncertowe. Mimo, że to była wersja mono, brzmiały znakomicie na lampowym radiu. Więc po dwakroć twierdzę, że nie masz racji.
a serce?
Podejrzewam, że jest kilku pacjentów w tym kraju, którzy mają nagrane takie cuda.
a serce?
Podejrzewam, że jest kilku pacjentów w tym kraju, którzy mają nagrane takie cuda.