Strona 16 z 20

Re: DEAD CAN DANCE

: 21-06-2019, 18:34
autor: soulsick
Fakt, setlista doskonała. Mam tylko nadzieję, że magicy od dźwięku ogarną Torwar bezbłędnie.

Re: DEAD CAN DANCE

: 21-06-2019, 23:04
autor: Medard
Doskonały koncert wyszedł.
Co prawda Lisa w tej szerokiej białej sukni wyglądała niczym biskup pieronek przebrany za papę.
Ale jej głos niesamowity.

I blondynka z tyłu niebrzydka.

Najbardziej lubię z repertuaru dcd kawałki, gdzie śpiewa Brendan. I nie zawiodłem się, bo było ich dużo.

Nagłośnienie, co na Torwarze nie jest pewne, tym razem było doskonałe.

Re: DEAD CAN DANCE

: 22-06-2019, 00:47
autor: soulsick
Rewelacja (!!!), ale w ICH przypadku to raczej standard. Atmosferą niestety nie przebili poprzednich dwóch występów, które widziałem w Kongresowej. Nie wiem, po co teraz w sprzedaży pojawiło się piwo i popcorn. Zrobiło się z tego trochę multipleksowo. Nagłośnienie faktycznie bdb. Program urozmaicony, może zabrakło tylko reprezentanta z albumu "Spiritchaser". Ogólnie, dobrze wydane ciężko zarobione srebrniki.

Re: DEAD CAN DANCE

: 22-06-2019, 09:02
autor: Medard
soulsick pisze:Rewelacja (!!!), ale w ICH przypadku to raczej standard. Atmosferą niestety nie przebili poprzednich dwóch występów, które widziałem w Kongresowej. Nie wiem, po co teraz w sprzedaży pojawiło się piwo i popcorn. Zrobiło się z tego trochę multipleksowo. Nagłośnienie faktycznie bdb. Program urozmaicony, może zabrakło tylko reprezentanta z albumu "Spiritchaser". Ogólnie, dobrze wydane ciężko zarobione srebrniki.

I zaczęli najlepiej, jak tylko można:

[youtube][/youtube]

Re: DEAD CAN DANCE

: 22-06-2019, 09:15
autor: Nurni Flowenol
Płyty(winyle) i merch były dostępne?

Re: DEAD CAN DANCE

: 22-06-2019, 10:11
autor: Medard
Nurni Flowenol pisze:Płyty(winyle) i merch były dostępne?
Nie szukałem nawet, wszystkie płyty, które mnie interesują to już mam.
A koszulek i tak bym nie nosił, uwielbiam ich twórczość dosyć wybiórczo (nie wszystko).

Re: DEAD CAN DANCE

: 22-06-2019, 12:11
autor: Lord Gorloj
Nurni Flowenol pisze:Płyty(winyle) i merch były dostępne?
Nie było żadnego merchu ani płyt. Było piwo, popcorn i pierdylion stoisk z kawą. Kawa była w dobrej cenie i smaczna.
Widziałem dwóch typów w tshirtach z koncertu (w sensie że tshircie koncertowym) ale jeden z nich powiedział mi, że te tshirty nie są udostępnione do sprzedaży. Pewnie pamiątka dla organizatorów albo pracowników Torwaru.

Koncert był wyjebany, wypełzłem z sali na czworakach nie wiedząc co się dzieje i dlaczego.

Re: DEAD CAN DANCE

: 22-06-2019, 13:58
autor: Medard
A co to był za gość, który wystąpił przed nimi solo?

Re: DEAD CAN DANCE

: 22-06-2019, 14:30
autor: Nurni Flowenol
David Kukhermann

Re: DEAD CAN DANCE

: 22-06-2019, 17:41
autor: Lord Gorloj
Lord Gorloj pisze: Widziałem dwóch typów w tshirtach z koncertu (w sensie że tshircie koncertowym) ale jeden z nich powiedział mi, że te tshirty nie są udostępnione do sprzedaży. Pewnie pamiątka dla organizatorów albo pracowników Torwaru.
LOL - to nie jest oficjalny merch, tylko po prostu piraty :D :D :D nic dziwnego że typ nie chciał mi powiedzieć skąd ten tshirt ma:
https://allegro.pl/oferta/dead-can-danc ... 701b8c0118" onclick="window.open(this.href);return false;
też sobie właśnie kupiłem :D bo z tego co widziałem, to porządnie nadruk był wykonany.

Wracając jeszcze do koncertu, to bardzo mnie się podobało, że aranżacje były bardzo chłodne, syntetyczne, zimnofalowe. Brzmieli mocno "ejtisowo", momentami tak jak wyobrażałbym sobie ich z początków działalności coverujących późniejsze dokonania. Czyli jeśli ktoś tęskni do brzmień debiutu i dwójki, a jednocześnie kocha Into The Labyrinth, to to brzmiało dokładnie tak.
Dalej nie mogę się ogarnąć. Dwie godziny koncertu zleciały mi bardzo szybko, była naprawdę magia, nawet mimo tego że Lisa jest teraz stara i gruba. Miazga w chuj. Jak zagrali Yulungę i Wind Co Szejk De Barley to się posrałem. Właściwie tylko jeden moment mi nie pasował - In power We Entrust The Love Advocated, uwielbiam ten numer, ale w tej aranżacji wyszedł spokojniejszy i bardziej przestrzenny, co jakoś odebrało mu mocy. Ale to takie szukanie dupy w całym.
Zazdroszczę każdemu, kto idzie dzisiaj ich zobaczyć, to jest koncert wart każdych pieniędzy.

Re: DEAD CAN DANCE

: 22-06-2019, 17:56
autor: Wódka i Piwo
Medard pisze:Doskonały koncert wyszedł.
Co prawda Lisa w tej szerokiej białej sukni wyglądała niczym biskup pieronek przebrany za papę.
Ale jej głos niesamowity.

I blondynka z tyłu niebrzydka.

Najbardziej lubię z repertuaru dcd kawałki, gdzie śpiewa Brendan. I nie zawiodłem się, bo było ich dużo.

Nagłośnienie, co na Torwarze nie jest pewne, tym razem było doskonałe.
Tak było. Wspaniały koncert.

Re: DEAD CAN DANCE

: 23-06-2019, 01:41
autor: yossarian84
wy chuje

Re: DEAD CAN DANCE

: 23-06-2019, 09:12
autor: Wódka i Piwo
yossarian84 pisze:wy chuje
No widzisz...
Było kupić bilet, ruszyć dupę na koncert to dziś też był byś chujem ;)

Re: DEAD CAN DANCE

: 23-06-2019, 10:15
autor: trup
Magia zaklęta w dźwiękach.
Miałem wrażenie że momentami nie banglało coś z nagłośnieniem (mikrofony i gitary oraz, być może odsłuchy), ale artyści... MAGIA.Tak! Koncert wart każdych pieniędzy.

Re: DEAD CAN DANCE

: 23-06-2019, 10:45
autor: Lord Gorloj
Gdzie siedziałeś? Z tym brzmieniem to sporo od miejsca zależy, ja miałem w piątek krzesełko przy kanciapie dźwiękowców (czyli na końcu płyty, skąd nic nie widać prawie) i dźwięk był idealny. Żyleta.

Re: DEAD CAN DANCE

: 23-06-2019, 10:55
autor: Medard
Lord Gorloj pisze:Gdzie siedziałeś? Z tym brzmieniem to sporo od miejsca zależy, ja miałem w piątek krzesełko przy kanciapie dźwiękowców (czyli na końcu płyty, skąd nic nie widać prawie) i dźwięk był idealny. Żyleta.
Ja siedziałem na płycie w 1/3 od sceny
i dźwięk był prawie idealny. Ze dwa kawałki gorzej brzmiały. I widziałem dosyć dobrze muzyków.

Zawsze wybieram płytę na Torwarze, po tym jak raz było kiepsko na trybunach.

Re: DEAD CAN DANCE

: 23-06-2019, 11:10
autor: kmarmaz
Piekna SZTUKA. Scenografia do bani wiec jesli nie patrzylem na muzykow to mialem zamkniete oczy. Lza dla cieniow minionych. Nie moglem zostac na bisy wiec bardzo zaluje Promise of the womb i Severance bo Song to the siren i Cantara byla juz wczesniej. Nie kazdy zczai taka muzyke. Na przyklad moja zona. Nie mniej warto bylo.

Re: DEAD CAN DANCE

: 23-06-2019, 11:13
autor: Wacław
Dedkendens, krisian def, dżez nad Odrą i bluesowe zaduszki. a i musowo turniej szachowy 40+ w małkini dolnej

Re: DEAD CAN DANCE

: 06-09-2020, 16:44
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Łamiąca wiadomość, Varg był w więzieniu i nagrał pierwszy kawałek już w 1988


Re: DEAD CAN DANCE

: 08-09-2020, 10:04
autor: tommek