SWANS

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

SWANS

13-11-2006, 00:53

Jako, że tematy zakładam od święta, czas przypierdolić z czymś konkretnym, o czym jeszcze chyba nie było:

[b]SWANS[/b]

Michael Gira – absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Los Angeles, w latach 70. związany z ruchem punk, przenosi się do NY, gdzie zakłada SWANS. W roku ’82 wychodzi I-sza EP-ka a zaraz po niej long pt. [b]Filth[/b].
Muzyka zawarta na debiucie jest pełna prostoty i siły. Oferuje nam rytmiczne zestawienia mocnych i jednoznacznych dźwięków (również dźwięków maszyn), powtarzających się nieubłaganie, aż do uzyskania odpowiedniego efektu – przytłoczenia słuchacza komunikatem dotyczącym najsilniejszych pragnień i uczuć tkwiących w człowieku. Jest miejsce na ból, strach, nienawiść i pragnienie władzy. W tekstach Gira operuje hasłami, których siła oparta jest na repetycji i wyrazistości. Konceptu dopełnia genialna okładka: wyszczerzone zęby na czarnym tle.
Dwa lata później wychodzi [b]Cop[/b], który masakruje poprzez rozwinięcie formuły znanej z debiutu – jeszcze prościej i bardziej mechanicznie. Agresja, frustracja i ludzkie upodlenie zaklęte w dźwięki. Bez zbędnego manieryzmu – tylko kołki ciosane na głowie odbiorcy.
Wydanej następnie EP-ki [b]Crawled[/b] niestety nie znam, ale generalnie do momentu pojawienia się w zespole wokalistki Jarboe konsekwentnie trzymano się obranej wcześniej metody napierdalania hałasem o dość elementarnej strukturze.
Jarboe wniosła więcej muzyki sensu stricto do twórczości SWANS. Od tego momentu obowiązki wokalne zostają podzielone między Piękną i Bestię. Gira, ze swoim niskim, władczym głosem wykorzystywanym w bardziej agresywnych kompozycjach równoważony jest przez raczej melancholijne oblicze Jarboe. Z tego okresu genialną wprost płytą jest [b]Children Of God[/b] (nagrany w ’86, w nowszym wydaniu z dołączonym CD - [b]World Of Skin[/b] wypełnionym jeszcze spokojniejszą muzą). SWANS stracili wprawdzie moc młota pneumatycznego i wyczyścili znacznie brzmienie, ale ubytki te nadrabiają świetnym konceptem albumu i dobrze pomyślanymi kompozycjami (a także przejmującą melodyką).
Nie znam niestety [b]Burning World[/b] – albumu będącego efektem współpracy z Billem Laswellem (produkcja). Gira wypowiadał się na jego temat dość chłodno. W ogóle cały kontrakt z MCA Rec. przedstawia jako jedną wielką pomyłkę. Wiadomo – moloch wydawniczy vs wartości wyższe. Nie da się chyba występować z pozycji buntowniczych i jednocześnie pracować dla przedstawiciela mieszczańskich wartości (ale to na marginesie).
Z późniejszych wydawnictw wpadł mi w ręce jeszcze [b]Die Tür Ist Zu[/b] będący swego rodzaju składakiem wersji live oraz kawałków zaśpiewanych po szwabsku.
Gira i Jarboe mają na koncie kilka pobocznych projektów zrealizowanych razem (np. SKIN) i osobno (BEAUTIFUL PEOPLE LTD – Jarboe oraz BODY LOVERS, PLEASURE SEEKERS i ANGELS OF LIGHT – Michael Gira). Gdyby ktoś mógł się wypowiedzieć na ich temat to będę wdzięczny.
Generalnie oczekuję na filozoficzne elaboraty w wykonaniu użytkowników forum, bo to nie byle jaki zespół.
Ostatnio zmieniony 30-09-2008, 21:57 przez longinus696, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Set
postuje jak opętany!
Posty: 609
Rejestracja: 02-02-2006, 21:23

13-11-2006, 01:00

kurwa, po takim wstepie, az boje sie napisac ze nie znam Swans:-). kojarze tylko Jarboe z jakiejs skladanki.
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

13-11-2006, 06:24

znamy i lubimy
jebać frajerów
Awatar użytkownika
Fazi
rozkręca się
Posty: 86
Rejestracja: 10-05-2004, 15:27
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

13-11-2006, 07:03

tak jest, znane i lubiane, moja ulubiona płyta to "Children of God"
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

13-11-2006, 16:20

lubię, chociaż nie kocham ;)
nie trawię Jarboe ;)
moje ulubione to wszystko do Children Of God włącznie (ten album KOCHAM) i ... Burning World ;)
Awatar użytkownika
gałgan
zaczyna szaleć
Posty: 159
Rejestracja: 22-04-2006, 19:33
Lokalizacja: naked city

13-11-2006, 17:34

a ja tam wole 'cop', analogicznie do tytulu ten album to prawdziwy kop, a kopie
pieknie. oprocz niej slyszalem jeszcze tylko 'filth', takze moja wypowiedz nie jest zbytnio wiazaca.
zalozylibyscie temat o einstruzende neubauten.
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

13-11-2006, 19:41

a ja nie znam, nie kocham i huj.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

13-11-2006, 23:18

Nie ma się czym chwalić...
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

14-11-2006, 15:06

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]

Muzyka zawarta na debiucie jest pełna prostoty i siły. Oferuje nam rytmiczne zestawienia mocnych i jednoznacznych dźwięków (również dźwięków maszyn), powtarzających się nieubłagalnie, aż do uzyskania odpowiedniego efektu – przytłoczenia słuchacza komunikatem dotyczącym najsilniejszych pragnień i uczuć tkwiących w człowieku. Jest miejsce na ból, strach, nienawiść i pragnienie władzy. [/quote]

Znakomicie napisane! Chyba nic więcej nie jestem w stanie dodać, no może poza tym, że bardzo podobają mi się dwie pierwsze płyty, na które zwróciłem uwagę niejako z drugiej ręki, dzięki Einstruzende Neubauten, oczywiście w tym najstarszym, czysto industrialnym wydaniu (Kollaps kocham bezgranicznie!:).
Późniejszą twórczość Swans znam bardzo wybiórczo, ale wrażenia już takiego nie było. Zresztą identycznie jest w wypadku twórczości Blixy Bargelda, z tą różnicą, że Neubauten znam w miarę dobrze, tzn. jestem na bierząco z ich twórczością.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

14-11-2006, 18:07

a ja Neubauten kocham całościowo, czego o Swans powiedzieć nie mogę ;)
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

15-11-2006, 12:15

Swans to totalna miazga ( nie przesadzałbym tak z nietrawieniem Jarboe - da się spokojnie przełknąć, choć gdy ktoś wspomina o jej geniuszu, no to mi jednak robi się słabo ) i po chuj pisać tu filozoficzne elaboraty. Ale juz jak ktos chce je sobie czytać to proszę:

http://www.plusultra.org.pl/swa.htm
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

15-11-2006, 13:07

Tym sposobem dyskusja o naprawdę wartościowych zespołach nigdy nie wyjdzie poza obręb dwóch stron.
Awatar użytkownika
Zenek
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 15-04-2004, 20:23

15-11-2006, 14:14

przepraszam Longinusie ale jestem chłopczykiem w drewnianych bucikach i coś tam ze SWANS słyszałem, ale nie jestem godzien, żeby się wpowiadać na tematy tak jak starszyzna bo jam jjest jeszcze gówniarz, Długopisie! wieku i tak nie podam! A tak na serio to co Wy chcecie od Jarboe? Jak dla mnie to SWANS trzymało poziom cały czas nagrywając tak czy inaczej. Prosiłbym o jak najszybsze ustosunkowanie do mojej jakże treściwej wypowiedzi.

Ps. ale mam wkurwa, klawisz U z laptopa mi się zaraz odpierdoli, jakim klejem najlepiej go dokleić? kurwa nie będę z jednym klawiszem po jakichś gwarancjach latał, pierdole, żebym kompa nie miał przez 3 miechy?
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

15-11-2006, 14:19

Wstawiłeś się?
Awatar użytkownika
Zenek
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 15-04-2004, 20:23

15-11-2006, 14:22

eee...nie, raczej to choroba psychiczna + ogólny wkurw wychodzi na wierzch! ale żadnych papierów niestety albo stety na to nie mam
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

15-11-2006, 14:46

i bedziesz musial pisac korwa zamiast kurwa, niech mu ktos pomoze ; (
vulture

15-11-2006, 15:52

co kropelka sklei sklei żadna siła nie rozklei.
tyle w temacie o SWANS. ;)
Awatar użytkownika
Zenek
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 15-04-2004, 20:23

15-11-2006, 17:47

sorry za dalesze uskutecznianie offtopu ale użyłem takiego specyfiku jak JB WELD do wymieszania z dwóch tubek, czy coś takiego, niby nie do plastików hehe ale chyba nic lepszego bym nie znalazł (: trzyma jak cholera
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15935
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: SWANS

26-09-2008, 11:26

Dla mnie opus magnum to White LIght In The Mouth Of Infinity, plyta perfekcyjna , konczona od a do z a dwa pierwsze utwory to apogeum totalne. Nie wiem jak mozna nie kochac Swans , trzeba byc naprawde wrednym pizdantem. Jarboe...no coz jarboe to Jarboe, wystarczylo ze sie zeszla z chlopakami z Neurosis i nagrali najlepszegop longa w karierze.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

30-09-2008, 21:51

Triceratops pisze:Dla mnie opus magnum to White LIght In The Mouth Of Infinity, plyta perfekcyjna , konczona od a do z a dwa pierwsze utwory to apogeum totalne. Nie wiem jak mozna nie kochac Swans , trzeba byc naprawde wrednym pizdantem. Jarboe...no coz jarboe to Jarboe, wystarczylo ze sie zeszla z chlopakami z Neurosis i nagrali najlepszegop longa w karierze.
White Light From The Mouth Of Infinity. A płyta rzeczywiście mistrzowska. Wciąż jednak najbardziej wielbię dwa pierwsze longi.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ