Strona 19 z 21

Re: SWANS

: 28-10-2019, 18:41
autor: Anzhelmoo
Ja się wciąż waham, głównie dlatego, bo w Swans nigdy się nie wgryzłem i znam pobieżnie. Może koncert, by zmienił percepcję, taki z zaskoczenia i bez przygotowania. Bardzo te solo show odbiega w stosunku do regularnego koncertu?

Re: SWANS

: 28-10-2019, 20:46
autor: Drone
Brzmi to mniej więcej tak jak Gira na płytach solowych, tylko że mocniej i surowiej. Jeżeli lubisz SWANS i tę stylistykę, to nie będziesz zawiedziony. Radzę kupić bilet jak coś dziś, bo na bank będzie wyprzedane (dzisiejszy się wyprzedał) - dużo ludzi przychodzi, bo Pardon zrobił się modny.

Re: SWANS

: 29-10-2019, 20:45
autor: Anzhelmoo
Obejrzałem na YT fragmenty i odsłuchałem nową płytę. Jednak jeszcze nie jestem gotowy, więc odpuszczam - ale będę trzymał rękę na pulsie, może do maja się przekonam bardziej i zobaczę pełnoprawne Swans. Dzięki za odpowiedź, życzę udanego koncertu! :D

Re: SWANS

: 30-10-2019, 12:29
autor: Drone
Szczerze mówiąc, to kompletnie nie byłem w nastroju wczoraj na takie granie i koncert przeleciał gdzieś obok mnie. Doszedłem do wniosku, że gitara panu Girze jest niepotrzebna, i tak gra na niej jeden akord z alteracją pojedynczej nuty przez prawie całą piosenkę, więc mógłby śpiewać a capella. Koncert Giry w starym Pardonie jakoś bardziej do mnie przemówił, ale przyczyna raczej leży we mnie, a nie w jakości wykonania.

Re: SWANS

: 02-11-2019, 00:52
autor: 535
Wrzuciłem se te płyte i ... pomijając te chórki , zaśpiewy, przetrwałem całość. Najbardziej ujęły mnie coldmeatowskie fragmenty z Reaping the Fallen w roli głównej. Chyba niezła płyta skoro nie wyłączyłem, a może właśnie dlatego chujowa? Jak pan myślisz panie Skaut?

Re: SWANS

: 12-11-2019, 22:29
autor: von Leers
Daleko mi do Skauta ale jak już coś to się wypowiem. "The Glowing man" podobała mi się. "Leaving meaning" jakoś nie. Nie umiem tego uzasadnić - nie weszło, znudziła mnie. Jak na zespół/gościa, którego poczynania śledzę od jakichś 20-tu lat no mam chyba prawo poczuć się zawiedziony. Może dam jeszcze czas - "My Father Will Guide Me up a Rope to the Sky" też mnie nudziła na początku a dziś uważam za jedną z lepszych post-2000-ych Swansów.

: 12-11-2019, 23:48
autor: Skaut
535 pisze:Wrzuciłem se te płyte i ... pomijając te chórki , zaśpiewy, przetrwałem całość. Najbardziej ujęły mnie coldmeatowskie fragmenty z Reaping the Fallen w roli głównej. Chyba niezła płyta skoro nie wyłączyłem, a może właśnie dlatego chujowa? Jak pan myślisz panie Skaut?
jeszcze się nie osłuchałem

Re: SWANS

: 13-11-2019, 09:10
autor: Triceratops
Ciezko sie osluchac z tym klocem

Re: SWANS

: 13-11-2019, 12:11
autor: Scorn
Niestety, najsłabszy poreaktywacyjny Swans.

Podtrzymuje wcześnejsze zdanie. Jedynie tytułowy utwór bardzo mi się podoba. No może jeszcze The Nub, który dziwnie kojarzy mi się z Sunn O))), zwłaszcza końcówka. Reszta nuda i powielanie starych pomysłów. Chociaż w sumie takiego christmas song jak What Is This? to jeszcze nie nagrali.

Re: SWANS

: 15-04-2020, 00:15
autor: streetcleaner
A ja się trochę jednak osłuchałem i odszczekuję pierwsze grymasy.
leaving meaning jest płytą bardziej poziomą i płaską, w porównaniu do donośnych The Seer czy My Father.
Faktycznie jakby z tego The Necks dosłownie skorzystali.
Bardzo dobra do nocnych podróży.

Ogłaszam że hype na Swans wrócił ;)

Re: SWANS

: 14-02-2022, 12:04
autor: Harlequin
Czy ktoś już słuchał nowego Swans? Nie obserwuje jakoś na bieżąco poczynań Giry, ale po odpaleiu płyty poczułem się obrzygany. Co to, jakiś rehearsal czy co? Kompletnie nie moja baja.

Re: SWANS

: 14-02-2022, 12:47
autor: DST
Harlequin pisze:
14-02-2022, 12:04
Czy ktoś już słuchał nowego Swans? Nie obserwuje jakoś na bieżąco poczynań Giry, ale po odpaleiu płyty poczułem się obrzygany. Co to, jakiś rehearsal czy co? Kompletnie nie moja baja.
Co? Gdzie? Jak? Wypuścili coś?

Re: SWANS

: 14-02-2022, 13:01
autor: Believer
Harlequin pisze:
14-02-2022, 12:04
Czy ktoś już słuchał nowego Swans? Nie obserwuje jakoś na bieżąco poczynań Giry, ale po odpaleiu płyty poczułem się obrzygany. Co to, jakiś rehearsal czy co? Kompletnie nie moja baja.
Jakiś czas temu widziałem gdzieś link do zbiórki na nagranie nowej płyty, może to rzeczywiście jakiś reh udostępniony osobom, które coś wpłaciły?

/edit
i wszystko jasne
New Swans fundraiser album "Is There Really a Mind?" coming in February to fund the recording of the next Swans LP, due for release in 2023.

Re: SWANS

: 17-02-2022, 12:32
autor: KKK
Wróciłem wczoraj do Leaving Meaning. Znakomita płyta, jak każda tego zespołu. Może nieco ustępuje trzem poprzednim, ale to wciąż kawał zajebistej muzyki.

Re: SWANS

: 22-02-2022, 17:53
autor: Burp
Bardzo dobra płyta. Niedawno wróciłem po dłuższej przerwie i doceniłem. Stoi w cieniu poprzednich epickich kolosów, ale to udany album. Mniej angażujący, z bardzo fajnym, na swój sposób wręcz relaksującym, vibem. Brakowało mi może trochę piosenek pokroju Finally, Peace, When will I reutrn czy Lunacy.
Sytuacja podobna jak z My Father, która również jest niedoceniana ze względu na przygniatający format trylogii.

Re: SWANS

: 22-02-2022, 20:47
autor: KKK
Burp pisze:
22-02-2022, 17:53
Sytuacja podobna jak z My Father, która również jest niedoceniana ze względu na przygniatający format trylogii.

Niedoceniona prawdopodobnie przez tych, którzy poznali Swans dopiero na fali hypu po reunionie.
"My father..." świetna, zresztą ten zespół nigdy nie nagrał słabej płyty.

Re: SWANS

: 21-12-2022, 18:51
autor: Burp
KKK pisze:
22-02-2022, 20:47
Burp pisze:
22-02-2022, 17:53
Sytuacja podobna jak z My Father, która również jest niedoceniana ze względu na przygniatający format trylogii.

Niedoceniona prawdopodobnie przez tych, którzy poznali Swans dopiero na fali hypu po reunionie.
"My father..." świetna, zresztą ten zespół nigdy nie nagrał słabej płyty.
A która jest twoim faworytem?

Re: SWANS

: 21-12-2022, 19:24
autor: DST
KKK pisze:
22-02-2022, 20:47
Burp pisze:
22-02-2022, 17:53
Sytuacja podobna jak z My Father, która również jest niedoceniana ze względu na przygniatający format trylogii.

Niedoceniona prawdopodobnie przez tych, którzy poznali Swans dopiero na fali hypu po reunionie.
"My father..." świetna, zresztą ten zespół nigdy nie nagrał słabej płyty.
Też bardzo lubię ten album. Mniej monolityczny i bardziej niepokojący niż późniejsze.

Re: SWANS

: 29-12-2022, 15:41
autor: KKK
Burp pisze:
21-12-2022, 18:51
KKK pisze:
22-02-2022, 20:47
Burp pisze:
22-02-2022, 17:53
Sytuacja podobna jak z My Father, która również jest niedoceniana ze względu na przygniatający format trylogii.

Niedoceniona prawdopodobnie przez tych, którzy poznali Swans dopiero na fali hypu po reunionie.
"My father..." świetna, zresztą ten zespół nigdy nie nagrał słabej płyty.
A która jest twoim faworytem?
"Children of God" zdecydowanie. Natomiast z tych powrotnych "My father..." i "To be kind". Nie potrafię wskazać, którą faworyzuje bardziej.

Re: SWANS

: 29-12-2022, 18:32
autor: Rejwan
jak dla mnie to liczy się tylko płyta Białe światło z mordy nieskończoności