Steve Albini.Dziś znamy go głównie jako producenta,inżyniera dźwięku (ostatni Neurosis,In Utero,Pixies,Pj Harvey,Nine Inch Nails)
W 1982 r. Steve założył Big Black.Był odpowiedzialny za darcie ryja,gitarę i teksty.Ostra jak brzytwa gitara,totalnie hałaśliwa,dużo brudu,zwariowanej sekcji,potężnego basu,napierdalania na łeb na szyje z okazjonalnymi przestojami i mnóstwo innego niezidentyfikowanego szitu - noise rock który powalił i zainspirował rzesze wywrotowców czy to ze sceny industrial,punk,hardcore czy nawet niszczacej obiekty elektroniki.
Do tego teksty;patologie,gwałty,morderstwa,uzależnienia,totalne fuck off wobec major labels i innych sprzedajnych dziwek szołbiznesu.Zespół uległ rozwiązaniu w 1987 roku,Steve kontynuował karierę w Rapeman i Schellac - tego jednak nie znam.
A teraz słucham i niniejszym polecam:

doskonała płyta.doskonały cover Das Model wiadomo kogo.Pozycja obowiązkowa.