No i wkraczamy na grząski grunt, TG należą bowiem do tej grupy wykonawców, o których aż strach się wypowiadać, by nie palnąć jakiejś głupoty albo spłycającego truizmu. Podobnie mam z Zappą, Bowie i kilkoma innymi twórcami.
O co chodzi w TG? Najlepiej niech się wypowie Genesis P-Orridge:
Genesis P-Orridge pisze:O nic. No, chodzi, ale nikt się nie dowie o co. Nikt nie wie. To sekret.
I to powinno wszystkim wystarczyć....
Triceratops pisze:vulture pisze:3.Niezaprzeczalni Bogowie i prekursorzy nurtu industrial?
Nie
Sorki, ale jeśli nie oni, to kto?
Można podkreślać, że terminu "industrial music" po raz pierwszy użył Monte Cazazza. Można wywodzić początki tej muzyki od eksperymentów Russola, czy bardziej współcześnie Cage'a, albo też powoływać się na "musique concrete" Stockhausena.
Nie da się jednak zaprzeczyć, że estetyka muzyki industrialnej, w takim kształcie, w jakim znamy ją obecnie, wywodzi się wprost od Throbbing Gristle. To oni założyli "Industrial Records" i wprowadzili to określenie w oficjalny obieg za sprawą szyldu "industrial music for industrial people". Od nich zaczęły się wszelkie charakterystyczne dla tej muzyki odwołania do masowej kontroli i masowej zagłady (logo IR przedstawiało komin krematoryjny w Auschwitz). Oni ustalili też jako pewną normę połączenie fabrycznej muzyki z radykalnym performance dotyczącym pornografii, fetyszyzmu i ogólnie cielesności. To z ich szeregów wywodził się Peter "Sleazy" Christopherson - późniejszy założyciel Psychic TV oraz Coil. Wystarczy ograniczyć się do tych, powszechnie znanych faktów.
Oczywiście, bez dwóch zdań są prekursorami industrialu. Czy "Bogami" to ciężko powiedzieć, bo cieszą się chyba większym szacunkiem niż słuchalnością (no ale bogów się nie słucha, tylko się w nich wierzy, więc chyba wszystko jest na swoim miejscu).
Żeby nie przedłużać tego posta. Pierwszy raz zetknąłem się z nimi za sprawą "20 Jazz Funk Greats". Nie powaliła mnie ta muza od samego początku. Trochę czasu mi zabrało zrozumienie ich założeń. Zresztą ciężko jest dziś przekonać do tej muzyki ludzi, którzy są np. "pokoleniem Slogun" (to tylko przykład, nothing personal Morph) - z różnych powodów, ale o nich może kiedy indziej.