Masterful Magazine

4m pisze:

longinus696 pisze: Ojezus. Dobrze, wypiszę Ci ten tysiąc płyt post-rockowych które słyszałem w 2008, pod warunkiem, że Ty wypiszesz mi te, które słyszałeś z trip-hopu, jungle, i drum'n'bass (dla każdego 20-30), bo też sądzę, że gówno słyszałeś

No właśnie, więc jedziesz longinus, przekonamy się kto gówno słyszał z post-rocka i trip-hop Nie chciałem tysiąca - 20-30 najlepszych postrocków 2008, których słuchałeś wystarczy. Bez problemu zrobię to z trip-hopem, więc czekam na Twoją listę

Oto moja lista.

AMERICAN DOLLAR, THE – A Memory Stream
Белые флаги зажигайте медленно - Даже если пролетариат возьмет власть в свои руки, весна все равно достанется нам, а цели войны останутся целями войны
BITCRUSH - Epilogue in Waves
DATURAH – Reverie
DEFORMALIZED – Talking Loud But Saying Nothing
EF – I Am Responsible
ENVY - Abyssal
EUPHORIA – Silence Is Everywhere
FORMS, THE – Oh, How He Wanted To Understand The Sound, But He Failed
GIANTS – Old Stories
GOD IS AN ASTRONAUT – s/t
GRAILS – Take Refuge In Clean Living
GRAILS – Doomsdayer’s Holiday
IN TUNE – Let’s Play With Trippy-Hoppy Humbug
JESU – Why Are We Not Perfect ? EP
MOGWAI – The Hawk Is Howling
MOVING MOUNTAINS – Foreword EP
MR KNOW-IT-ALL – The Crap He Listens To EP
MUSIQUE CRITIQUE – Between The True Knowledge And The Internet Database
PELICAN – After The Ceiling Cracked
SIGUR ROS – Med. Sud I Eyrum Vid Spilum Endalaust
SLEEPMAKESWAVES – In Today Already Walks Tomorrow
TE - まして、心と五感が一致するなら全て最上の『音楽』に変ずる。
THIS IS YOUR CAPTAIN SPEAKING – Eternal Return
THIS WILL DESTROY YOU – s/t
VOICE OF EXPERIENCE – You Stay On The Computer, You Get Migraines, You Know All About Music

Wszystko z 2008 roku. Większość tego post-rocka to straszliwa męczarnia. Muzyka ku osłabieniu serc (i mózgów - co gorsza). Muzyka z cyklu "student potrafi" (wytrzymać całą płytę). Przy jungle i drum'n'bass można się przynajmniej poruszać. Dzięki Skaut za Grails - to jasny punkt. Dawaj swoją listę 4m.

JAKOB - całosc, z naciskiem na "Solace"

i nie potrzebne juz inne zespoly w tej szufladzie

longinus696 pisze:

4m pisze:

longinus696 pisze: Ojezus. Dobrze, wypiszę Ci ten tysiąc płyt post-rockowych które słyszałem w 2008, pod warunkiem, że Ty wypiszesz mi te, które słyszałeś z trip-hopu, jungle, i drum'n'bass (dla każdego 20-30), bo też sądzę, że gówno słyszałeś

No właśnie, więc jedziesz longinus, przekonamy się kto gówno słyszał z post-rocka i trip-hop Nie chciałem tysiąca - 20-30 najlepszych postrocków 2008, których słuchałeś wystarczy. Bez problemu zrobię to z trip-hopem, więc czekam na Twoją listę

Oto moja lista.

AMERICAN DOLLAR, THE – A Memory Stream
Белые флаги зажигайте медленно - Даже если пролетариат возьмет власть в свои руки, весна все равно достанется нам, а цели войны останутся целями войны
BITCRUSH - Epilogue in Waves
DATURAH – Reverie
DEFORMALIZED – Talking Loud But Saying Nothing
EF – I Am Responsible
ENVY - Abyssal
EUPHORIA – Silence Is Everywhere
FORMS, THE – Oh, How He Wanted To Understand The Sound, But He Failed
GIANTS – Old Stories
GOD IS AN ASTRONAUT – s/t
GRAILS – Take Refuge In Clean Living
GRAILS – Doomsdayer’s Holiday
IN TUNE – Let’s Play With Trippy-Hoppy Humbug
JESU – Why Are We Not Perfect ? EP
MOGWAI – The Hawk Is Howling
MOVING MOUNTAINS – Foreword EP
MR KNOW-IT-ALL – The Crap He Listens To EP
MUSIQUE CRITIQUE – Between The True Knowledge And The Internet Database
PELICAN – After The Ceiling Cracked
SIGUR ROS – Med. Sud I Eyrum Vid Spilum Endalaust
SLEEPMAKESWAVES – In Today Already Walks Tomorrow
TE - まして、心と五感が一致するなら全て最上の『音楽』に変ずる。
THIS IS YOUR CAPTAIN SPEAKING – Eternal Return
THIS WILL DESTROY YOU – s/t
VOICE OF EXPERIENCE – You Stay On The Computer, You Get Migraines, You Know All About Music

Wszystko z 2008 roku. Większość tego post-rocka to straszliwa męczarnia. Muzyka ku osłabieniu serc (i mózgów - co gorsza). Muzyka z cyklu "student potrafi" (wytrzymać całą płytę). Przy jungle i drum'n'bass można się przynajmniej poruszać. Dzięki Skaut za Grails - to jasny punkt. Dawaj swoją listę 4m.

dobry temat .
Kiedyś już po pijaku pisałem, że ten cały teraźniejszy progresywny rock, bądź post-rockowy wysyp to lipa w porównaniu z tym co się działo w latach 70-tych i zdanie podtrzymuje. Zaraz ktoś mi też pewnie wyjedzie, czy słyszałem coś z zeszłego roku, że feruje takie wyroki, ale naprawdę nie chce mnie się przkopywać sterty gówna, aby znaleźć rzeczywiście coś wartościowego.
Wielu z wymienionych powyżej nie znam, ale takie JESU wyszło słabo. Dalej Sigur Ros to męczybuła w zeszłym roku, Daturah podobnie. Z niewymienionych jako małe światło w tunelu jawi się 65daysofstatic. Ostatni A Silver Mt. Zion jest wg mnie słaby (jeden dobry kawałek). M83 w zeszłym roku mnie nie przekonał kompletnie (chociaż album "Dead Cities, Red Seas & Lost Ghosts" jest naprawde niezły). Maybeshewill wydało też ciekawą płytę, ale w gruncie rzeczy, wartość tej płyty znacznie podnosi kawałek tytułowy - "Not For Want Of Trying" (kto zgadnie z jakiego filmu wzięli "wokal" ? ). Grails faktycznie dwa razy w zeszłym roku dał radę i to praktycznie tyle z mojej strony, na więcej nie miałem siły - aha Guapo jest też znakomite, ale to bardziej awangarda niż post rock

Grindead pisze:JAKOB - całosc, z naciskiem na "Solace"

i nie potrzebne juz inne zespoly w tej szufladzie

Yes sir!

Dalczego nikt nie wymienił ostatniego Russian Circles, przecież to imo najlepszy post-rockowy album ubiegłego roku
Generalnie jeżeli chodzi o sam gatunek to lubie, nawet bardzo, od jakiegos czas słucham bardzo często i sobie cenie. Oczywiście nie wszystko jest jadalne, ale większość łykam bez popity. Z nowszych rzeczy polecam nasz polski band Georg dorn Screams, w tym roku narazie nie maja sobie równych.

longinus696 pisze: AMERICAN DOLLAR, THE – A Memory Stream
BITCRUSH - Epilogue in Waves
DATURAH – Reverie
EF – I Am Responsible
ENVY - Abyssal
EUPHORIA – Silence Is Everywhere
GIANTS – Old Stories
GOD IS AN ASTRONAUT – s/t
GRAILS – Take Refuge In Clean Living
GRAILS – Doomsdayer’s Holiday
JESU – Why Are We Not Perfect ? EP
MOGWAI – The Hawk Is Howling
MOVING MOUNTAINS – Foreword EP
PELICAN – After The Ceiling Cracked
SIGUR ROS – Med. Sud I Eyrum Vid Spilum Endalaust
SLEEPMAKESWAVES – In Today Already Walks Tomorrow
TE - まして、心と五感が一致するなら全て最上の『音楽』に変ずる。
THIS IS YOUR CAPTAIN SPEAKING – Eternal Return
THIS WILL DESTROY YOU – s/t

Wszystko z 2008 roku. Większość tego post-rocka to straszliwa męczarnia. Muzyka ku osłabieniu serc (i mózgów - co gorsza). Muzyka z cyklu "student potrafi" (wytrzymać całą płytę). Przy jungle i drum'n'bass można się przynajmniej poruszać. Dzięki Skaut za Grails - to jasny punkt. Dawaj swoją listę 4m.

Tak jak przypuszczałem, ledwie kilka płyt słyszałeś (o ile w ogóle je słyszałeś ), ale robisz z siebie debila osądzając na ich podstawie postrock. Twoje prawo, zabraniał Ci nie będę Mieszasz jednak mocno kiepskie rzeczy z dobrymi, kompletnie niezrozumiale i bez jakiegokolwiek sensu. Kiepsko i bardzo niepoważnie, nawet nie starałeś się zachować pozorów, więc aby dostosować się poziomem to zachowam się równie kiepsko i niepoważnie - listy nie będzie

longinus696 pisze: Белые флаги зажигайте медленно - Даже если пролетариат возьмет власть в свои руки, весна все равно достанется нам, а цели войны останутся целями войны
DEFORMALIZED – Talking Loud But Saying Nothing
FORMS, THE – Oh, How He Wanted To Understand The Sound, But He Failed
IN TUNE – Let’s Play With Trippy-Hoppy Humbug
MR KNOW-IT-ALL – The Crap He Listens To EP
MUSIQUE CRITIQUE – Between The True Knowledge And The Internet Database
VOICE OF EXPERIENCE – You Stay On The Computer, You Get Migraines, You Know All About Music

4m, co sadzisz o MUSIQUE CRITIQUE – Between The True Knowledge And The Internet Database
poza tym interesuje mnie EXALTIQUE "Z pyłów, energii, świateł i cieni...",

Riven pisze:4m, co sadzisz o MUSIQUE CRITIQUE – Between The True Knowledge And The Internet Database
poza tym interesuje mnie EXALTIQUE "Z pyłów, energii, świateł i cieni...",

Pytanie skieruj do longinusa i Drone'a

Ok, longinus i drone, mowcie

kurwa, czemu macie wszyscy ten sam avatar?

vulture pisze:kurwa, czemu macie wszyscy ten sam avatar?

przeobrazenie w nowa forme ... z pylow, swiatel i cieni .... .... ... :>

4m pisze:Tak jak przypuszczałem, ledwie kilka płyt słyszałeś (o ile w ogóle je słyszałeś ), ale robisz z siebie debila osądzając na ich podstawie postrock.

Ale o co...? Miało być 20-30, więc jest. Miały być z 2008, więc są.
Post-rocka osądzam na podstawie wielu lat istnienia tego gatunku. I niestety przez większość czasu była to siódma woda po kisielu. Kisielem - wybornym, dodajmy - był oczywiście krautrock i inne hałaśliwe eksperymenty, z których wyciśnięto głównie rozmyte, quasi-ambientowe pasaże. Generalnie nastąpiła kastracja tego, co najlepsze. Nie przeczę, w latach 90-tych trafiały się zajebiste rzeczy, jak zajebisty SLINT (przełom lat 80/90), czy zespoły z udziałem Jima O'Rourke (solo lub w Gastr Del Sol chociażby), ale właśnie tam najwięcej było wpływów krautu, albo hałasów inspirowanych przez Cage'a i Braxtona.

4m pisze:Mieszasz jednak mocno kiepskie rzeczy z dobrymi, kompletnie niezrozumiale i bez jakiegokolwiek sensu.

Bo tak wygląda dzisiaj post-rock. Nie mówiłem, że dam najlepsze, bo wtedy lista musiałaby mieć może 5 pozycji.

4m pisze:Kiepsko i bardzo niepoważnie, nawet nie starałeś się zachować pozorów, więc aby dostosować się poziomem to zachowam się równie kiepsko i niepoważnie - listy nie będzie

Niepoważny był w ogóle Twój pomysł takiej listy, bo co ona niby może udowodnić? Każdy może sobie sprokurować takie coś na poczekaniu.

Grindead pisze:JAKOB - całosc, z naciskiem na "Solace"

Jasne, ale to 2006 rok.

longinus696 pisze:

4m pisze:Kiepsko i bardzo niepoważnie, nawet nie starałeś się zachować pozorów, więc aby dostosować się poziomem to zachowam się równie kiepsko i niepoważnie - listy nie będzie

Niepoważny był w ogóle Twój pomysł takiej listy, bo co ona niby może udowodnić? Każdy może sobie sprokurować takie coś na poczekaniu.

Owszem, właśnie o to chodzi, że każdy - w tym tkwi haczyk. Tak samo jak każdy może podać swoją listę 20 najlepszych płyt, które słyszał w 2008 roku w metalu, w której znajdą się: Darkthrone, Deathspell Omega, Opeth, Slipknot, Gojira, Tiamat, Esoteric, Moonspell, Origin, Therion, Behemoth, Testament, Soulfly, Bloodbath, Metallica, Satyricon, Horna, Toxic Holocaust, Avantasia, Enslaved. I mi taka lista wbrew pozorom powie trochę o tej osobie

post rock to chyba tylko Nirvana. oni przebijają nawet Led Zeppelin. a kurt takie fajne swetry zawsze miał.

a tak serio; nie identyfikuje zazwyczaj tak ,pi razy oko ,jakies 60 % płyt które 4m wpisuje w ;czego teraz słuchacie.mam sie wstydzic?

4m pisze:

longinus696 pisze:

4m pisze:Kiepsko i bardzo niepoważnie, nawet nie starałeś się zachować pozorów, więc aby dostosować się poziomem to zachowam się równie kiepsko i niepoważnie - listy nie będzie

Niepoważny był w ogóle Twój pomysł takiej listy, bo co ona niby może udowodnić? Każdy może sobie sprokurować takie coś na poczekaniu.

Owszem, właśnie o to chodzi, że każdy - w tym tkwi haczyk. Tak samo jak każdy może podać swoją listę 20 najlepszych płyt, które słyszał w 2008 roku w metalu, w której znajdą się: Darkthrone, Deathspell Omega, Opeth, Slipknot, Gojira, Tiamat, Esoteric, Moonspell, Origin, Therion, Behemoth, Testament, Soulfly, Bloodbath, Metallica, Satyricon, Horna, Toxic Holocaust, Avantasia, Enslaved. I mi taka lista wbrew pozorom powie trochę o tej osobie

co to za haczyk? Jeśli potrafisz stworzyć portret psychologiczny każdego na podstawie listy 20 płyt, to chętnie poznam swój
Tak szczerze mówiąc, wykręcasz się wszelkimi możliwymi sposobami, aby swojej listy nie umieścić i troszkę zachowujesz się jak pieniacz, który dużo mówi, aby tylko mówić.
Podaj swoją liste i udowodnij, że post-rock Anno Domini 2008 ma się rzeczywiście dobrze.
I o co do karwy Wacławy chodzi z tymi avatarami ?

Grzmot uderza, z pylow rodzi sie mysl (tutaj kotly i wejscie sekcji detej a'la Penderecki), Forma uwolniona! Nastepuje kumulacja energii... (niekontrolowany) chaos.... Bziuuuuuummmmmmmm... i tak przez tysiaclecia, az do Nirwany...

ok, styknie, ide szukac jakiejs fajnej dupy na obrazek

Drone pisze:

Skaut_Kwatermaster pisze:

4m pisze:...

co to za haczyk? Jeśli potrafisz stworzyć portret psychologiczny każdego na podstawie listy 20 płyt, to chętnie poznam swój
Tak szczerze mówiąc, wykręcasz się wszelkimi możliwymi sposobami, aby swojej listy nie umieścić i troszkę zachowujesz się jak pieniacz, który dużo mówi, aby tylko mówić.
Podaj swoją liste i udowodnij, że post-rock Anno Domini 2008 ma się rzeczywiście dobrze.
I o co do karwy Wacławy chodzi z tymi avatarami ?

Skaut, widzę, że wirus Cię dopadł

buahahaha, faktycznie. Dopiero teraz to dokładnie przeczytałem ale na usprawiedliwienie powiem, że wczoraj po "Watchmenie" w kinie trochę zapiłem, późno wróciłem i wcześnie wstałem

vulture pisze: a tak serio; nie identyfikuje zazwyczaj tak ,pi razy oko ,jakies 60 % płyt które 4m wpisuje w ;czego teraz słuchacie.mam sie wstydzic?

Szczęściarz. Mój wskaźnik oscyluje wokół 90

vulture pisze:a tak serio; nie identyfikuje zazwyczaj tak ,pi razy oko ,jakies 60 % płyt które 4m wpisuje w ;czego teraz słuchacie.mam sie wstydzic?

Jak już o mnie mowa to powiem, że ja też nie zawsze (w 100%) identyfikuję płyty, których słucham. Mam się tym martwić?