Masterful Magazine

Klimat lat 80 tych tu słychać. Dawno tak nie plumkali.

Strasznie to słabe. Widać zmęczenie materiału. Pomysłów brak , ale została przeszłość od której trudno się uwolnić.

Mam nadzieję, że to będzie jeden ze słabszych kawałków na tej płycie...

Gunman pisze: ↑

09-02-2023, 21:05

Klimat lat 80 tych tu słychać. Dawno tak nie plumkali.

a na ostatniej płycie ?

Na ostatniej trochę
Natomiast cena plyty mnie martwi, są dwie wersje, obie drogie i z obu będzie ciężko wyjmować CD, kurwa.

No cóż, jeden z tych niemetalowych zespołów który wciąż jest wysoko w moim rankingu, grają we własnej lidze po prostu. Na Spirit jednak nie znalazłem dla siebie zbyt wiele, zaledwie garść bardzo dobrych utworów i trochę zapychaczy. Ten nowy utwór od razu mnie chwycił, jest genialny w swej prostocie. Video również klasa. Czuję, że będzie mocna płyta.

Gunman pisze: ↑

12-02-2023, 06:26

Na ostatniej trochę
Natomiast cena plyty mnie martwi, są dwie wersje, obie drogie i z obu będzie ciężko wyjmować CD, kurwa.

można kupić kasete

Jezu jako marność ten nowy wałek :/

Harlequin pisze: ↑

12-02-2023, 18:49

Jezu jako marność ten nowy wałek :/

Oczywiście. Poziom bardzo słabej "Spirit" utrzymany.

tym razem balladka



ale nie przypadła mi do gustu

można pożyczać

Poczekam do piątku. Zamówienie złożone. Cena absurdalna.

Sgt. Barnes pisze: ↑

22-03-2023, 14:36

Poczekam do piątku. Zamówienie złożone. Cena absurdalna.

ja se kupie używke jak sie ludziom znudzi chyba żadnej nowej nie kupiłem poza koncertami na DVD
po 1 odsłuchu jest ok lepsze od Delta Machine a to już coś
kawałki 2, 3, 6, 7, 8 podobają mi się póki co najbardziej, Martin wyje tylko w 1 numerze

Jak porównujesz do Delta Machine to poprzeczka jest stosunkowo nisko zawieszona

Ten album ma fajne fragmenty, pojedyncze frazy, ale dla mnie, całościowo to nudne plumkanie, które jedyn uchem wpada a drugim wypada.
Jeszcze pewnie posłucham, ale po 4 czy 5 razach mam dość.
No i Delta była znacznie lepsza imo.

nie nazwałbym tego porównaniem po prostu Delta to wg mnie ich najgorszy album i nie moge się przez niego przebić
nowy album póki co robi lepsze wrażenie ale za mało słuchałem aby wyrobić sobie konkretne zdanie na jego temat

Nienajgorza ta płyta, przesłuchałem bez skrzywienia i bez ekscytacji. Chyba lepsza niż Delta Machine

Ciekawa opinia i nawiązanie do Host

https://muzyka.interia.pl/recenzje/news ... Id,6673480

Trudno mi się zgodzić z tą opinią w momencie, gdy w końcu nagrali całkiem równy album, którego całościowo słucha się bez skipowania poszczególnych utworów.

Dokładnie tak, nie ma tu ewidentnych wypełniaczy. Bardzo równa płyta jak na DM.