Dälek

[Wódz 10]

Widzę, że Scaarph zagaił w playliście, toteż czemu nie założyć tematu o tym jakże fascynującym tworze?

Jak to brzmi, co to jest i z czym to się je? Wu-Tang Clan na przedstawieniu japońskiego teatru, nawiedzeni przez tybetański zespół ludowy, zmixowany przez Micka Harrisa, zremixowany przez Bad Sector. Gęsty, okrutny ciężar, mroczny miejski twór. Psychodelia pełną gębą, zakręcone podkłady ocierające się o mechaniczno-industrialne klimaty, ambientowe powodzie zalewające miarowe beaty.

Tych ludowych naleciałości o których wspomniałem nie należy rozumieć wprost, bardziej chodzi tu o repetytywnośc, transowość podkładów, pewną orientalną nutę, te same wibracje, które towarzyszą przesłuchiwaniu najlepszego utworu z Christ And The Pale Queens Mighty In Sorrow nagranego przez Current 93.

Duże, czarne zło.

Zajawka:
Maspace: http://www.myspace.com/dalek

[grot]

Ostatnio z Dalek to najbardziej lubię sobie włączyć kolaborację z Faust " Derbe Respect, Adler". Z krautowym rygorem czarna nawijka brzmi jeszcze lepiej,

[Morph]

Absence uwielbiam za ciężar.
Abandoned Language uwielbiam za flow.
Gutter Tactics nie zgłębiałem za bardzo, ale też mnie się podoba.

[Wódz 10]

Absence uwielbiam za ciężar.
Abandoned Language uwielbiam za flow.
Gutter Tactics nie zgłębiałem za bardzo, ale też mnie się podoba.

Ano właśnie, Abandoned Language charakterystycznie płynie, jest tam coś z takiego właśnie małomiasteczkowego, leniwego klimatu, niewiele się niby dzieje.

Z kolei Absence to jest rzecz, którą pod kątem ciężaru i brutalności spokojnie postawiłbym obok Anaal Nathrakh.

Ostatnio z Dalek to najbardziej lubię sobie włączyć kolaborację z Faust " Derbe Respect, Adler". Z krautowym rygorem czarna nawijka brzmi jeszcze lepiej,

O! Tego nie znam. Obadam.

[Wódz 10]

Dalek - Untitled
New Jersey's heavyweight avant-HipHop duo laid down their Latitudes session on 6th-7th July 2005 at Southern Studios, just miles away from the London bombing attacks. For many reasons, their sombre, affected recordings have been archived until now, but great music always has a habit of surfacing, whether it's six years down the line or 50. It plays through as a densely detailed yet spaciously arranged multicultural collage, where base elements of viscous drone almost worthy of Oren Ambarchi and radiant ambience create a vivid, widescreen backdrop filled with grainy TV and radio samples and guitars ranging from alt.country twang to Sunn 0))) doom, setting scorched yet fertile ground for MC Dälek's lucid narrative. No singular element dominates the page like you may expect from a Dälek album, each is solemnly given their time in the foreground, gradually building in intensity thanks to deft mixing board trickery and drawing us into a meditative calm at the centre of some wider madness just perceptible at the very edges of the sound sphere. There's some truly magisterial moments to be found in here, and you really shouldn't let any preconceptions about Dälek being a noisy industrial hiphop band shirk you from checking it. Highly Recommended.

Brzmi to ciekawie. Liczę na połączenie specjalnego planu z Sunn O))) ;)

[Pteroczłek]

Zdecydowanie trzeba będzie sprawdzić ten materiał.

[null]

Ostatnio z Dalek to najbardziej lubię sobie włączyć kolaborację z Faust " Derbe Respect, Adler". Z krautowym rygorem czarna nawijka brzmi jeszcze lepiej,

O! Tego nie znam. Obadam.

Warto. Świetny materiał.
Chociaż mam wrażenie, że w tej kolaboracji Faust jest stroną lekko dominującą jeśli chodzi o kompozycje. Hiphopowej nawijki jest więc co zrozumiałe mniej niż na albumach Daleka. Jest za to więcej poszarpanej rytmiki, ciężkich brudnych dronów i ogólnie industrialnych klimatów.

[Wódz 10]

ciężkich brudnych dronów

Podobają mi się te słowa klucze.

[Riven]

ciekawe co drone o nich powie :)))

[megawat]

Kiedyś to chyba wrzucałem, ale chuj, jeszcze raz...

Niech ten klip zaświadczy o klasie Dälek bo podejrzewam, że The Young Gods z byle kim w kolaborację by nie weszli.
Cała ich wspólna płyta "Griots & Gods" zajebista...

[Pteroczłek]

ciężkich brudnych dronów

Podobają mi się te słowa klucze.

Przez dwa lata nie udało Ci się sprawdzić tej płyty? :) Nadrabiaj czym prędzej - świetny, gęsty materiał!

[moonfire]

Na razie posłuchałem dwóch płyt, w tym kolaboracji z Faustem, wciągam na listę zakupową, sroga rzecz!

[grot]

Dälek gościnnie u czegoś co nazywa się NaPszykłat

[Morph]

Jakby kogoś interesiło to francuska Ici D'Ailleurs wypuściła winylową reedkę Absence z bonusowym CDkiem z 2ma dodatkowymi trasami.

[Wódz 10]

Na razie posłuchałem dwóch płyt, w tym kolaboracji z Faustem, wciągam na listę zakupową, sroga rzecz!

Mi sie udało ostatnio debiut ustrzelić (Negro Necro Nekros, czy jak to tam się nazywa). Zwykle drogo schodziła, ale chyba miałem szczęście. Jak tylko przyjdzie to zrobię sobie mały maraton. Póki co chyba dwójka i Absence najlepsze, ale poniżej pewnego poziomu nie schodzą.

[Morph]

2 sztuki NNN i 1 "From the filthy..." mam na opych jak kogoś interesi. 50+szipin.

[0ms]

lp?

[Morph]

CD, może być nawet po 45 z wysyłką.



W temacie: Wczoraj obadałem ten split z Faust i jest on naprawdę konkretny.

[grot]

słuchałem ostatnio epki Iconaclass i niestety bez industrialnych trzasków i brudnych loopów to już nie jest tak fajnie :/

[Morph]

RANY BOSKIE. Właśnie oglądam animację/e A Purge of Dissidents i to jest tak poryte że czacha dymi.