Masterful Magazine

Podchodziłem parę/naście/set razy i ten band po prostu nie jest dla mnie. Coś jak Radiohead czy inne Diary of Dreams.

Był już o nich temat....
viewtopic.php?f=4&t=6616

A tak na serio to całkiem miłe granie, jak ktoś puści to nie pałam żądzą zabijania (a to dużo jeśli chodzi o muzykę z MTV 2). Ale jeśli chodzi o Jacka White'a to The Raconteurs jest dużo lepsze.
http://www.youtube.com/watch?v=Q7aOWIFgIZQ

ten ich najwiekszy przeboj ma fajny rif

Maria Konopnicka pisze:1. Co sądzicie o tej kapeli ?

Nie.

Maria Konopnicka pisze:2. Czy inne ich płyty są równie dobre ?

Nie.

Maria Konopnicka pisze:3. Możecie polecić coś z podobnych klimatów?

Nie.

Maria Konopnicka pisze:Nie mam pojęcia czy temat już kiedyś był, ale nie znalazłem więc zakładam. Nie mam pojęcia czy THE WHITE STRIPES to totalna wiocha, czy muzyka wartościowa - musiałbym zobaczyć, czy Drone ma na półce Fakt, faktem - od kilku dni słucham sobie zawzięcie "Elephant" - płyty, która wpadła mi ręce kilka lat temu, ale jakoś tak się zdarzyło, że dopiero teraz w pełni ją doceniłem. Słucha mi się tego doskonale - świetne brzmienie, bardzo fajne basy, bardzo dobre wokale, świetne utwory, fajny klimat.

1. Co sądzicie o tej kapeli ?
2. Czy inne ich płyty są równie dobre ?
3. Możecie polecić coś z podobnych klimatów? Z kogą rżną THE WHITE STRIPES ?

Bardzo dobrze Maria, widze ze pozbywasz sie gustu.

kiedy ten jeden utwor jest naprawde fajny ;D dobrze gitara brzmi, hehe.

Maria Konopnicka pisze:THE WHITE STRIPES ma rzeczywiście coś więcej wspólnego z RADIOHEAD

OMG Maria tobie to sie chyba nigdy nie znudzi.

straszne gówno moim zdaniem

mnie sie bardzo podoba, zarowno teledysk jak i muzyka. riff jest doskonaly. whuj mainstreamowy pop, ale taki to ja lubie ; )

na pewno 'syf' to to nie jest, tak samo nie jest 'w huj mainstreamowym popem'. mozna nie lubic takiej muzyki lub byc gluchym metalowcem, ale skladania nieprzecietnych riffow na pewno nie mozna im odmowic.

tak czy inaczej nie pamietam nawet kiedy ostatnio ich sluchalem ; )

Ktos, gdzies, kiedys, (nie pamietam gdzie, musialbym wysilic ostatnie 2 szare komorki, ktore posiadam aby sobie przypomniec) napisal ze White Stripes to jedni z najwiekszych hochsztaplerow we wspolczesnej muzyce i w pewnym sensie trudno sie nie zgodzic. Teoretycznie nic nowego, nic wybitnego i nic specjalnie wartosciowego czego by nie bylo wczesniej przy tej masie zapozyczen. W dodatku kompletnie niezrozumiale klakierstwo krytyki, kiedy tak naprawde plyty bez napedzaczy teledyskow typu 7 Nation Army zlewaja sie w jedna kompletnie bezwyrazowa papke a jedna podobna do drugiej jak dwie krople wody. Przypadkowo Maria odfoliowala plyte, ktora uchodzi za opus magnum w tworczosci Jacka White'a i jego uroczej perkusistki. Zdumiewajace; jakby wpasc na kawe z rana do pierwszego lepszego baru i to bedzie kawa ze starbucksa.

tak 'od poczatku do konca' slyszalem tylko 'get behind me satan' i na pewno nie powiedzialbym ze to bezwyrazowa papka. ba, bylo calkiem znosne tak do puszczenia od czasu do czasu, no i teledyskowy napedzacz - 'blue orchid' nie byl najlepszym trackiem na tej plycie.

Maria Konopnicka pisze:Nie mam pojęcia czy temat już kiedyś był, ale nie znalazłem więc zakładam. Nie mam pojęcia czy THE WHITE STRIPES to totalna wiocha, czy muzyka wartościowa - musiałbym zobaczyć, czy Drone ma na półce Fakt, faktem - od kilku dni słucham sobie zawzięcie "Elephant" - płyty, która wpadła mi ręce kilka lat temu, ale jakoś tak się zdarzyło, że dopiero teraz w pełni ją doceniłem. Słucha mi się tego doskonale - świetne brzmienie, bardzo fajne basy, bardzo dobre wokale, świetne utwory, fajny klimat.

1. Co sądzicie o tej kapeli ?
2. Czy inne ich płyty są równie dobre ?
3. Możecie polecić coś z podobnych klimatów? Z kogą rżną THE WHITE STRIPES ?

2.Elephant to ich najlepsza plyta, ale posluchaj jeszcze Icky Thump, tu masz dwa walki z tej plyty:




ewentualnie White Blood Cells.

Z Raconteurs, ktorych kolega wyzej wymienil obczaj sobie ostatni album pt. Consolers of the Lonely. Tu masz tytulowca.



1.Caly ten rock revival nie jest za chuja odkrywczym graniem i cala kupa gówna wyszla pod ta bandera, ale niektorych rzeczy calkiem przyjemnie sie slucha, m.in. The White Stripes.

3.Led Zeppelin, Allman Brothers. Znasz?

strasznie przereklamowany i kompletnie odtwórczy niby minimalistyczny pseudo retro pop, kurwa za nic nie wiem jak nazwać to co oni grają... nie dałem rady przesłuchać całej "Elephant", ale i tak była to katorga dla uszu.

Zrobili miejsce na scenie dla OREMUS!

Maleficio pisze:http://wyborcza.pl/1,75248,9046745,Koni ... ripes.html

znowu !? :lol:

Dla mnie bardzo ok jeśli Jack skupi się wyłącznie na DEAD WEATHER.

streetcleaner pisze:Dla mnie bardzo ok jeśli Jack skupi się wyłącznie na DEAD WEATHER.

oczywiście