Strona 1 z 10

Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 10:14
autor: Triceratops
Gdzie drwa rabia tam wiory leca, takim jednym wiorem dostalo sie Nirvanie, zespolowi skadinand znanemu.

Zatem przeprowadzmy sad kapturowy nad tym zespolem. Jak wiadomo czarownica jezeli jest niewinna to powinna nie wyplynac.
Licze na jakies tworcze ejakulaty intelektualne, spusty myslowe, jak wiadomo ostatnio myslenie neomodernistyczne jest na fali. Niestety nie da sie NIRVANY przyrownac do METALLIKI z jednego prostego powodu: nagrali tylko 3 plyty. Wiec jak nie mlotkiem chuja to moze chociaz trzonkiem go.

Zarzuty:

Glowne:
-odniesli komercyjny sukces
-gralo ich MTv
-grali ich w radiu
-mozna ich zanucic do golenia
-ich albumy sa dla koneserów tzw. "dobrej muzyki" - do postawienia na półce razem z płytami Perfect, Nirvana, Dżem, Queen i "The Wall" PINK FLOYD

Posrednie:
-Kurt Cobain nosil sweter
-Kurt Cobain nosil flanelowa koszule
-mieli utwor pt "I Hate Myself And I Want To Die"
-nastoletnie cipy nosily koszulki z takim napisem
-gowniarze mazali flamastrami na plecakach NIRVANA
-Kurt Cobain mial dola i szczelil se w lep

Poboczne:
-Utwor "Come As You Are" ma glowny motyw zerzniety z utworu "Eighties" Killing Joke
-udupili metal na poczatku lat 90

Nieistotne:
-nagrali debiut przed albumem "Nevermind"
-nagrali ukryty utwor Endless Nameless na albumie Nevermind
-trocki ma ich plyty w swojej kolekcji

: 13-11-2009, 10:32
autor: Skaut

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 10:56
autor: Riven
fajny zespol, tylko ze opinie ma spierdolona przez tlumy licealnych raszpl zasluchujacych sie w piosenkach Cobaina. ale to chyba nie powinno nikogo obchodzic, nie?

dobry gosc byl, i talent do riffow mial.

Re:

: 13-11-2009, 11:09
autor: Triceratops
bylo polecic na pm to bym skasowal a tak zipa dumna, cza czekac na jakiegos modera

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 11:24
autor: Olo
Nirvana idealnie wstrzeliła się w koniunkturę na grunge - stając się z resztą jednym z jej głównych kół zamachowych. Bolączką tego zespołu stało się natomiast to, że jego biznesowa zjawiskowość i przemielenie jej na cepeliadę z podobizną Cobaina na plastikowych kubkach, kompletnie przytłumiła muzyczną wartość tego zespołu. W końcu nadymana bańka pękła i uszkodziła głowę głównemu bohaterowi.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 11:36
autor: Riven
ale przeciez nie odbilo sie to wcale na ich muzyce jako takiej (jak w przypadku wielu zespolow, w tym pewnego na M :D), ja przynajmniej nie nic takiego tam nie slysze. slucham sobie plyt, a kubki i plecaki z podobizna Kurta mnie nie interesuja. uwazam, ze to co robil bylo szczere i autentyczne.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 11:42
autor: Triceratops
Olo pisze:Nirvana idealnie wstrzeliła się w koniunkturę na grunge - stając się z resztą jednym z jej głównych kół zamachowych. Bolączką tego zespołu stało się natomiast to, że jego biznesowa zjawiskowość i przemielenie jej na cepeliadę z podobizną Cobaina na plastikowych kubkach, kompletnie przytłumiła muzyczną wartość tego zespołu. W końcu nadymana bańka pękła i uszkodziła głowę głównemu bohaterowi.
Ja bym powiedzial ze koniuktura na grunge wystrzelila na Nirvanie bo wczesniej nie bylo zadnej koniuktury na grunge. A glowe uszkodzona mial od dawna, tyle ze go szolbiznes dobil.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 12:13
autor: twoja_stara_trotzky
nie jestem jakimś wielkim fanem, ale ten zespół miał to, czego oczekuję od muzyki - absolutny autentyzm.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 12:38
autor: boroowa
Pearl Jam "Ten" >>>>>>>>>>> jakakolwiek płyta Nirvany

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 12:41
autor: Olo
śledząc początki sceny z Seattle można ze sporą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że i bez Nirvany kraciaste flanele, mentalność życiowych looserów oraz ciężka, ale melodyjna i przystępna muzyka zawojowałyby amerykańską młodzieżą. Pearl Jam, Soundgarden, Stone Temple Pilots, Mad Season, że nie wspominając już Alice In Chains (25 listopada ma być koncert w Stodole?) - chyba te zespoły niewiele by straciły na wartości i sil;e swojego oddziaływania na ówczesnych młodych-gniewnych, gdyby Nirvana nie rozwaliła instrumentów przy "Smeels like teen spirit"? Oczywiście nie deprecjonuję przy tym wartości tego co nagrali.. ale kurwa, przyznam przy okazji, że nie słuchałem już Nirvany z kilkanaście lat....

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 13:15
autor: Triceratops
Tyle, ze wiekszosc z tych ekip istniala przed wydaniem Nevermind i miala na koncie przynajmniej jedna plyte. TAD, Green River, Mother Love Bone, Mudhoney, Alice In Chains, Soundgarden, Skin Yard, Gruntruck czy nawet sama Nirvana i jakos nie bylo oznak zainteresowania ponad lokalne i kojarzenia czesci z nich przez pryzmat wytworni Sub Pop. Bo tak naprawde chociaz wielu z nich sie znalo i gralo razem to muzycznie nie mieli ze soba za wiele wspolnego i te flanelowe koszule, bycie przegrancem i mieszkanie w Seattle to taki marketingowy wymysl zeby to jakos do kupy skleic. Muzycznie termin grunge nie mowi nic, jedni sie fascynowali punkiem (Mudhoney , Green River) inni starym rockiem (Soundgarden, Alice In Chains) a inni hardcorem i metalem czy okolicami na przyklad (TAD, Gruntruck) a ze ktorys tam lazil w farmerskiej koszuli to byl jedyny powod zeby to zaraz przykleic.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 13:18
autor: Lucek
boroowa pisze:Pearl Jam "Ten" >>>>>>>>>>> jakakolwiek płyta Nirvany
"Nevermind">>>>>>>>>>>>>>jakakolwiek inna płyta grunge
Nie dlatego że "Nevermind" jest taka wspaniała,tylko dlatego że cała reszta tego grunge to strasznie gnuśne,smętne,nudne do wysrania niesłuchalne pitolenie.


p.s. skoro lubisz Pearl Jam to Feel pewnie też nie pogardzisz :D

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 13:36
autor: Scaarph
stosunek do nirvany i całego spierdolonego grunge mam w stu procentach sodomiczny.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 14:20
autor: boroowa
Lucek pisze:"Nevermind">>>>>>>>>>>>>>jakakolwiek inna płyta grunge
Nie dlatego że "Nevermind" jest taka wspaniała,tylko dlatego że cała reszta tego grunge to strasznie gnuśne,smętne,nudne do wysrania niesłuchalne pitolenie.
tyle, że nevermind to w większości takie właśnie gnuśne i smętne pitolenie (Come As You Are, Polly, Lounge Act, On a Plain...) gdzieniegdzie poprzetykane "mocniejszym" uderzeniem (Smells, Lithium)
Lucek pisze:p.s. skoro lubisz Pearl Jam to Feel pewnie też nie pogardzisz :D
znaj moją litość, nie będę się znęcał nad inwalidą umysłowym.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 14:41
autor: Jesus Satan
Nirvana, jak powiedział pewien klon wiadomo kogo, jest lepsza od Led Zeppelin i chuj riebiata.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 14:51
autor: Lucek
boroowa pisze:
Lucek pisze:"Nevermind">>>>>>>>>>>>>>jakakolwiek inna płyta grunge
Nie dlatego że "Nevermind" jest taka wspaniała,tylko dlatego że cała reszta tego grunge to strasznie gnuśne,smętne,nudne do wysrania niesłuchalne pitolenie.
tyle, że nevermind to w większości takie właśnie gnuśne i smętne pitolenie (Come As You Are, Polly, Lounge Act, On a Plain...) gdzieniegdzie poprzetykane "mocniejszym" uderzeniem (Smells, Lithium)
boroowa pisze:a i owszem zgadza się,tyle że jest to pozbawione tego nieznośnego "zamulania" tak charakterystycznego dla całej reszty.
Lucek pisze:p.s. skoro lubisz Pearl Jam to Feel pewnie też nie pogardzisz :D
znaj moją litość, nie będę się znęcał nad inwalidą umysłowym.
liczyłem na odrobinę poczucia humoru,no cóż...
oczywiście miałem na myśli tą beznadziejną manierę wokalną od której flaki wywracają mi sie na lewą stronę

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 14:58
autor: Triceratops
Scaarph pisze:stosunek do nirvany i całego spierdolonego grunge mam w stu procentach sodomiczny.
Do grunge jako zjawiska czy mowisz o muzyce, bo tutaj jest roznie?

boroowa pisze:tyle, że nevermind to w większości takie właśnie gnuśne i smętne pitolenie (Come As You Are, Polly, Lounge Act, On a Plain...) gdzieniegdzie poprzetykane "mocniejszym" uderzeniem (Smells, Lithium)
No ale na Nevermind jest utwor ktory jest prawdopodobnie ciezszy i ekstremalniejszy niz cokolwiek co mozna podciagnac pod szyld grunge.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 16:27
autor: Scaarph
Triceratops pisze:
Scaarph pisze:stosunek do nirvany i całego spierdolonego grunge mam w stu procentach sodomiczny.
Do grunge jako zjawiska czy mowisz o muzyce, bo tutaj jest roznie?
i do tego i do tego. nie potrafię znieść tej spierdolonej płaczliwej muzyki, och, jaki to ja świat niesprawiedliwy zastałem, i całej tej swetrzano-flanelowej kultury, to po prostu nie moje klimaty. swój wkład w taki stan rzeczy miały także osoby z tym gipsem związane - pozaklejane klejem wałki brudnych włosów, wiecznie upalone/na jakimś zjebanym relanium, wielcy kurwa ekologowie i ostatni sprawiedliwi tego świata, a do walki o słuszne bóg combain ich zagrzewał, bo nie wiedzieli kto to staley. a od pearl jam aż mi kurwa zęby cierpną, nienawidzę :)

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 17:45
autor: Triceratops
Scaarph pisze:
Triceratops pisze:
Scaarph pisze:stosunek do nirvany i całego spierdolonego grunge mam w stu procentach sodomiczny.
Do grunge jako zjawiska czy mowisz o muzyce, bo tutaj jest roznie?
i do tego i do tego. nie potrafię znieść tej spierdolonej płaczliwej muzyki, och, jaki to ja świat niesprawiedliwy zastałem, i całej tej swetrzano-flanelowej kultury, to po prostu nie moje klimaty. swój wkład w taki stan rzeczy miały także osoby z tym gipsem związane - pozaklejane klejem wałki brudnych włosów, wiecznie upalone/na jakimś zjebanym relanium, wielcy kurwa ekologowie i ostatni sprawiedliwi tego świata, a do walki o słuszne bóg combain ich zagrzewał, bo nie wiedzieli kto to staley. a od pearl jam aż mi kurwa zęby cierpną, nienawidzę :)

Ale co ty pierdolisz, jaka kultura?? albo mowisz gora o 2-3 zespolach o ktorych masz jakies baladwe pojecie (nirvana, pearl jam , alice in chains) albo cos ci sie pojebalo.

Masz tutaj Endless Nameless Nirvany z plyty Nevermind, sprawdz to
Jak to placzliwa piosenka to ci obciagne

Tutaj masz TAD Tada Doyle'a, rzeznika z zawodu, ten "placzliwy " chlopiec by cie jedna reka zdekapitowal http://kinderwhoredoll.multiply.com/video/item/25

Tutaj masz Gruntruck, gdzie gral m.in Tommy Niemeyer z The Accused i Ben McMillan ze Skin Yard

Tu Mudhoney w klasycznym Touch Me I'm Sick

Tu masz My Sister's Machine


Ogolnie albo pierdolisz albo cos ci sie jebie bo jak ci nie wadzi gowniazeria z The XX a wadzi ciezki metal, i hardcore to pierdolisz dla zasady, pozujesz i pajacujesz jak tutaj ostatnio jest w modzie.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 13-11-2009, 18:25
autor: Scaarph
a ten jak się zapluł hehe. chuj mnie kolego obchodzą twoje misje, powiedziałem, że te rejony nie są mi po drodze i twoje linki nic tu nie zmienią. obciągać mi nie musisz, jakoś dawać facetowi do obciągania mi średnio pasuje. możesz na to konto strzelić loda komukolwiek kogo masz tam pod ręką.
gówniażeria z the xx mi nie wadzi, hardcore nigdy nie lubiłem, sporo ciężkiego metalu uważam za gówno niesamowite. skąd wniosek, że pierdolę dla zasady, nie wiem.
temat jest: sąd kapturowy: nirvana, więc mój wyrok jest: wieczne zapomnienie.
i żaden pizdowaty obrońca nirvany tego nie zmieni.