Sąd Kapturowy: Nirvana
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
chciałem poczynic pewne spostrzezenie;
Metallica; masy kochają czarny album,ale równie dobry ,jak nie lepszy Load juz nie.
Nirvana; kazdy zna Nevermind,ale lepszy i odwazniejszy In Utero juz nie jest darzony taką sympatią.
odnośnie sugestii wujka; ma racje,zespół zawsze bedzie dostawał cięgi,bo jesgo wizerunek został zwulgaryzowany,maksymalnie skomercjalizowany i kojarzy sie z tym czym sie kojarzy.zaryzykuje jednak stwierdzenie,ze Cobain był naprawdę wybitnie utalentowanym muzykiem,bardzo charyzmatyczną postacią ,ale taką która przy wszystkich swoich talentach miała tez jakis defekt,usterke,wzgledem pop kultury,sławy,i rzeczywistosci z telewizora z naklejką mtv.
Metallica; masy kochają czarny album,ale równie dobry ,jak nie lepszy Load juz nie.
Nirvana; kazdy zna Nevermind,ale lepszy i odwazniejszy In Utero juz nie jest darzony taką sympatią.
odnośnie sugestii wujka; ma racje,zespół zawsze bedzie dostawał cięgi,bo jesgo wizerunek został zwulgaryzowany,maksymalnie skomercjalizowany i kojarzy sie z tym czym sie kojarzy.zaryzykuje jednak stwierdzenie,ze Cobain był naprawdę wybitnie utalentowanym muzykiem,bardzo charyzmatyczną postacią ,ale taką która przy wszystkich swoich talentach miała tez jakis defekt,usterke,wzgledem pop kultury,sławy,i rzeczywistosci z telewizora z naklejką mtv.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Nirvana jest (czy też - była) ok, co nie zmienia faktu, że z takiej muzyki szybko się wyrasta. Z Metallici zresztą też. Kiedyś uwielbiałem, dzisiaj nie słucham w ogóle (zresztą obie kapele mam tylko na kasetach). No chyba, że do piwa ktoś puści ;)
Jedno jest pewne - na Unplugged Kurt zaśpiewał zajebiście. Ostatni kawałek - rewelacja.
Jedno jest pewne - na Unplugged Kurt zaśpiewał zajebiście. Ostatni kawałek - rewelacja.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Największy komunał jaki przewija się przez rockowo/metalowy światek.vvorldvvithoutshit pisze:Nirvana jest (czy też - była) ok, co nie zmienia faktu, że z takiej muzyki szybko się wyrasta. Z Metallici zresztą też.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Ale nie zapominajmy o tym, że po komercyjnym sukcesie "Nevermind" zrobili zwrot i nagrali płytę surową i niekomercyjną, zupełnie na przekór oczekiwaniom wytwórni, nowych fanów itp. (choć podobno pod koniec prac nad tym albumem poszli na pewien kompromis w kwestii finalnego miksu). Chciałbym kiedyś zobaczyć taki manewr w wykonaniu Watain albo Behemoth. ;)[V] pisze:zespół zawsze bedzie dostawał cięgi,bo jesgo wizerunek został zwulgaryzowany,maksymalnie skomercjalizowany i kojarzy sie z tym czym sie kojarzy.zaryzykuje jednak stwierdzenie,ze Cobain był naprawdę wybitnie utalentowanym muzykiem,bardzo charyzmatyczną postacią ,ale taką która przy wszystkich swoich talentach miała tez jakis defekt,usterke,wzgledem pop kultury,sławy,i rzeczywistosci z telewizora z naklejką mtv.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Nie mają jaj. Nie wierzę, że mogą to zrobić. MAYHEM może, oni raczej nie.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 610
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Moim zdaniem, najlepsza plyta Nirvany jest ''In Utero''. To bardzo dobry album, niewiele ustepujacy najlepszym w grunge'u: Soundgarden ''Badmotorfinger'' i Alice In Chains ''Dirt''. Mimo to musze przyznac, ze od Nirvnay o wiele czesciej slucham dwoch juz wymienionch zespolow oraz np. plyt Stone Temple Pilots.
Ostatnio zmieniony 01-09-2011, 18:08 przez Agony, łącznie zmieniany 2 razy.
In God We Trust
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Kurwa, wybaczcie - ale dalej nie czytam wpisów...[V] pisze:Największy komunał jaki przewija się przez rockowo/metalowy światek.vvorldvvithoutshit pisze:Nirvana jest (czy też - była) ok, co nie zmienia faktu, że z takiej muzyki szybko się wyrasta. Z Metallici zresztą też.
Wyrasta? Mam wyrosnąć z szyldu Chopin, Elvis Presley, Cash, Danzig bo inni wyrastają i puszczają najpopularniejsze nagrania w mediach?!!! A co znaczy wyrastać? Bo chyba jedynie: porzucić po przeleceniu pobieżnym twórczości.
P.S. Czyż to nie idealny hate-wpis dla skurwieli z Nirvany? ;D
Dziękuję,
Dobranoc.
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
A jak nazwiesz sytuację kiedy puszczasz sobie płytę, którą słuchałeś lata temu i zadajesz sobie pytanie "jak ja mogłem tego słuchać?" i wyłączasz po 2 tracku?Wujek Lucyferiusz pisze:..
Wyrasta? Mam wyrosnąć z szyldu Chopin, Elvis Presley, Cash, Danzig bo inni wyrastają i puszczają najpopularniejsze nagrania w mediach?!!! A co znaczy wyrastać? Bo chyba jedynie: porzucić po przeleceniu pobieżnym twórczości.
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Złą płytą?
Hellllllllllllllllllllllllołłłłłłłłłłłłłłłłłłłł?! ;)
A teraz porozmawiajmy o zespole i jego przekazie. Albo... No właśnie...
Hellllllllllllllllllllllllołłłłłłłłłłłłłłłłłłłł?! ;)
A teraz porozmawiajmy o zespole i jego przekazie. Albo... No właśnie...
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Jak to "złą płytą" jeśli kiedyś ci się podobała? Niby czemu przestała być zajebista?
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
nigdy nie sluchalem takiej muzy, ale co trzeba przyznac byl to bardzo dobry zespol. niektore piosenki do teraz są mocne.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Albowiem Time waits for no one - Child, a woman, or a man?! Albowiem więcej przeżyłem i diametralnie więcej rozumiem niż ja-jako-szczyl? Może dlatego.vvorldvvithoutshit pisze:Jak to "złą płytą" jeśli kiedyś ci się podobała? Niby czemu przestała być zajebista?
Bierzesz wykonawcę. Album. Sprawdzasz.
Jeśli weźmiesz Cold Lake i rzygniesz, skreślając wykonawcę, to odsprzedaj mi resztę pierwszych bić. :-P
Jutro odpowiem na wonty - dziś mam dość ciężkiego "dzisiaj". Dobranoc.
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
No właśnie o to chodzi. Zmienia się człowiek i jego podejście do muzyki. W muzyce zespołów, których słuchałem będąc dzieciakiem (m.in. Nirvana, rock lat 90) dzisiaj nie znajduję nic albo niewiele dla siebie.Wujek Lucyferiusz pisze: Albowiem Time waits for no one - Child, a woman, or a man?! Albowiem więcej przeżyłem i diametralnie więcej rozumiem niż ja-jako-szczyl? Może dlatego
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Sorry, ale to bzdurne i typowe dla metalucha podejście. Oznacza tylko, że Twoje ucho jest gdzieś tak w połowie ewolucji. Gdy się już wyrośnie z Nirvany i Metallici potrzeba jeszcze kilku lat, by stwierdzić, że to jednak zajebiste granie i ponownie do niego powrócić, obejmując wreszcie swoim umysłem jego geniusz.vvorldvvithoutshit pisze:Nirvana jest (czy też - była) ok, co nie zmienia faktu, że z takiej muzyki szybko się wyrasta. Z Metallici zresztą też.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Trudno nie przyznać Ci racji. "In Utero" to płyta rewelacyjna i pod pewnymi względami bardziej ekstremalna niż niejedna black metalowa wypocina :-). Dla potwierdzenia Twojej tezy podam przykład ze swojego życia. Otóż 15 lat temu uznałem, że "Load" to gówno, a parę dni temu, dzięki kilku mądrym tego forum, posłuchałem raz jeszcze i doznałem olśnienia, ponownie zakupiłem ten album i od 3 dni nie wychodzi z mojego odtwarzacza!
all the monsters will break your heart
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Nirvana to świetna muzyka, Kurt był zajebiście szczerym muzykiem i wkładał w muzykę całe swoje serce, ale od jakiegoś czasu nie mam ochoty już słuchać takiej muzyki. Kto wie, może kiedyś wrócę do którejś płyty, ale póki co to dla mnie muzyczna przeszłość. I tyle w temacie.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Tak mi się jeszcze skojarzyło. NIRVANA to było JOY DIVISION lat 90-tych. Ten sam problem z popularnością i z miejscem w serduszkach nastoletnich kulawych kaczuszek, co mogło rzutować na odbiór obu zespołów. Dobrze jest jednak wyjść poza postrzeganie zespołu przez pryzmat jego fanów.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Mama będzie ze mnie dumna. ;)nicram pisze:Trudno nie przyznać Ci racji. "In Utero" to płyta rewelacyjna i pod pewnymi względami bardziej ekstremalna niż niejedna black metalowa wypocina :-). Dla potwierdzenia Twojej tezy podam przykład ze swojego życia. Otóż 15 lat temu uznałem, że "Load" to gówno, a parę dni temu, dzięki kilku mądrym tego forum, posłuchałem raz jeszcze i doznałem olśnienia, ponownie zakupiłem ten album i od 3 dni nie wychodzi z mojego odtwarzacza!longinus696 pisze:Sorry, ale to bzdurne i typowe dla metalucha podejście. Oznacza tylko, że Twoje ucho jest gdzieś tak w połowie ewolucji. Gdy się już wyrośnie z Nirvany i Metallici potrzeba jeszcze kilku lat, by stwierdzić, że to jednak zajebiste granie i ponownie do niego powrócić, obejmując wreszcie swoim umysłem jego geniusz.vvorldvvithoutshit pisze:Nirvana jest (czy też - była) ok, co nie zmienia faktu, że z takiej muzyki szybko się wyrasta. Z Metallici zresztą też.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
Hmm... "In Utero" to album, na którym chcieli (dosłownie) pokazać "skąd przyszli" i udało im się to. Jak wiemy, produkował Steve'o Albini. Rzecz zdecydowanie nie dla cipek!!!
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: Sąd Kapturowy: Nirvana
no cóż.. zespół wielki, podobnie jak Cobain i jego historia. szkoda że obecnie większość muzycznego światka jest kopią kopii a takie granie już się nie przebija i nie jest uwielbiane przez masy. ta muzyka przetrwała wszystkie mody i trywialne próby brutalizowania bądź ugładzania rocka, Nirvana pozostaje ponad tym wszystkim.