Strona 7 z 10

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 08-11-2013, 23:52
autor: Bonecrusher
Uwielbiam ten zespół! Proste rockowe melodie + bardzo fajne teksty Cobaina, który bardzo zgrabnie bawił się słowem. Każdy Full dobry w chuj i jeszcze bardziej : Nvm za przebojowość, Bleach za prostotę i swoistą garażowością, na koniec In Utero, ktora pokazała faka wszystkim od wydawców po fanów kończąc i zamykając dyskografię w bardzo godny sposób. Tylko ta cała szopka z Cobainem jest tak w chuj nudna i tak wyświechtana, że aż przykro. Band był mega.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 00:03
autor: yossarian84
oto mądre słowa!

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 00:20
autor: 535
Nigdy nie byłem fanem Nirvany. Zawsze wolałem Czarnego Franciszka, dodatkowo nie płakałem po "idolu". Taki jestem chuj.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 00:46
autor: Bonecrusher
No, ale jest jeszcze rzecz o ktorej nie wspomniałem : byli uniwersalni. Gdy chcieli brzmieć surowo to tacy byli, jak chcieli brzmieć na maksa popowo to tak brzmieli.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 00:50
autor: 535
Bonecrusher pisze:No, ale jest jeszcze rzecz o ktorej nie wspomniałem : byli uniwersalni. Gdy chcieli brzmieć surowo to tacy byli, jak chcieli brzmieć na maksa popowo to tak brzmieli.
Otóż to.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 07:29
autor: Zenek
Cobain zjada swoim attitude i tekstami takich frajerów jak Świetlicki.

Ale weź wytłumacz dziadkowi co jara się na maxa Bielizną i Świetlikami ;D

Nie lepiej posłuchać Big Black, Black Flag, Pixies i Nirvany?

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 11:47
autor: nicram
Nie napisałbym, że Świetlicki to frajer, ale zgodzę się na przykład, że Cobain był bardziej black metalowy niż SiiD będzie kiedykolwiek, nawet po wybiciu 500 litrów atramentu. :-)

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 16:07
autor: 535
Zenek pisze:Cobain zjada swoim attitude i tekstami takich frajerów jak Świetlicki.

Ale weź wytłumacz dziadkowi co jara się na maxa Bielizną i Świetlikami ;D

Nie lepiej posłuchać Big Black, Black Flag, Pixies i Nirvany?
Zenku. Pisząc takie brednie, sam, zupełnie niepotrzebnie, mianujesz się frajerem. Trzeba być tępym, przytrzymanym miśkiem, żeby nie kochać Bielizny i poetyki Kolegi Doktora. Jarosław wspominał, że po opublikowaniu poniższego numeru dostawał groźby w stylu "odpierdol się od Cobaina". Ty je Zenku wysyłałeś, czy Twoi równie rzutcy w myślach koledzy?

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 20:56
autor: Zenek
535, Odpierdol się od Cobaina

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 21:10
autor: 535
Zenek pisze:535, Odpierdol się od Cobaina
Pokaż mi w którym momencie się przypierdoliłem, a pod wskazany adres, we wtorek wyślę butelkę wykwintnego alkoholu.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 21:23
autor: Zenek
Dziękuję, nie piję :)

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 22:46
autor: Lykantrop
535 pisze:Nigdy nie byłem fanem Nirvany. Zawsze wolałem Czarnego Franciszka, dodatkowo nie płakałem po "idolu". Taki jestem chuj.
Nie znam z lat 90 kogoś kto by słuchał metalu i płakał za Cobainem, wtedy jeszcze wszystko było mocno spolaryzowane i poważne. Tak się nawet zastanawiam czy jakbym np. w 94 r. oznajmił, że lubię słuchać Burzum, Doom, Napalm Death i Hanka Williamsa to nie spotkałbym się z niezrozumieniem :)

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 22:58
autor: 535
Lykantrop pisze:
535 pisze:Nigdy nie byłem fanem Nirvany. Zawsze wolałem Czarnego Franciszka, dodatkowo nie płakałem po "idolu". Taki jestem chuj.
Nie znam z lat 90 kogoś kto by słuchał metalu i płakał za Cobainem, wtedy jeszcze wszystko było mocno spolaryzowane i poważne.
Czyli potwierdzasz, że jednak jestem true rycerzem? Nie wiem ,czy mam się martwić, czy cieszyć. Dla pewności, naleję sobie jeszcze jeden kufelek.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 09-11-2013, 23:03
autor: 535
Nawiasem mówiąc ten temat, winien nosić tytuł. "Sąd kapturkowy: Nirvana". Poza tym jeżeli Nirvana to tylko i wyłącznie w tym wykonaniu.


edit
Chyba zaraz miłość pójdzie pod igłę.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 10-11-2013, 07:09
autor: megawat
535 - jeżeli żaden z poniższych numerów Cię nie ruszy to jesteś chuj a nie punk.





Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 10-11-2013, 07:15
autor: Zenek


i pozamiatane

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 10-11-2013, 08:48
autor: 535
Wpadacie Chłopaki w zbiorową (dwuosobową) histerię. Napisałem przecież tylko, że
Nigdy nie byłem FANEM Nirvany. To przecież nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem Cobain to chuj, a Nirvana jest gównem.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 10-11-2013, 10:24
autor: megawat
535 pisze:Cobain to chuj, a Nirvana jest gównem.
Już jest. XD

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 10-11-2013, 20:22
autor: Bonecrusher
Cały dzień dzisiaj naparza In Utero. Jak ktoś uważa, że to słaba płyta to chuj a nie świadomy słuchacz. Zamach na typowego zjadacza hamburgerów w drugiej połowie, schwany pod przykrywką przebojowości pierwszej połowy. Czuć tą atmosferę desperacji i osaczenia bardziej niż w większości depresyjnego bm. Polecam każdemu kto nie słyszał, a wiem, że są na forum i takie ananasy.

Re: Sąd Kapturowy: Nirvana

: 11-11-2013, 07:34
autor: Zenek
Są takie anansy, na przykład każdy napierdala na Larsa w temacie o Metallice, a potem się okazuje, że nikt nie ma płyt Metallici i bazują na teledysku do nothing else matters z youtube ;)